POV. Shigaraki
Po szybkich oględzinach z zewnątrz wpakowaliśmy się do środka domu a moją pierwszą myślą było to, że by cudowny. Za drzwiami frontowymi był mały hol z szarymi ścianami i dużym lustrem, gdzie odkładaliśmy wszystkie buty i kurtki, oraz okazało się że to nie Toga miała ich najwięcej (a miała ich sporo, 20 par szpilek, kozaków, trampek i Bóg wie co jeszcze; 4 kurtki zimowe, 2 letnie i 6 płaszczy) a Izuku, który miał par butów 26 (kolorowe, czarne, łączone, na koturnie, płaskie, na lekkim obcasie, do kostek, do połowy łydek, jedne nawet nad kolano), 7 kurtek (nie miałem zielonego pojęcia po co mu ich aż tyle, ale stwierdziłem że nie będę wnikać, jeszcze by się obraził gdybym powiedział że jest rozrzutny) i dwa płaszcze więcej niż blondyna. Za holem znajdował się, również szary, przestronny korytarz, łączący się gładko z kuchnią w której od razu zauważyłem barek. Nie daleko, bo zaledwie metr dalej za półścianką, znajdował się salon z jadalnią. Schody po prawej prowadziły do piwnicy, w której zapewne były Nomu, laboratoria i gabinet Ojca.
Weszliśmy na górę, na piętro gdzie znajdowały się nasze sypialnie. U Himiko ściany były czerwone a jej panele podłogowe, biurko i szafa w kolorze ciemnego drewna. Mimochodem zauważyłem że na półkach nad komodą w rogu Ojciec zostawił jej nowy zestaw narzędzi, składający się głównie z noży i strzykawek. Szerokie łóżko z baldachimem i ciemnoczerwoną pościelą zajmowało przynajmniej połowę powierzchni pomieszczenia, nachodząc na czarny, puchaty dywan.
Przeszliśmy dalej, do pokoju z tabliczką "Twice". Dominował w nim kolor szary, "Jak moja dusza" zażartował blondyn, rozglądając się po swoich jasnych meblach, pościeli i ścianach w kolorze Chateau, co według mnie było zmieszanie, szarości z kremowym. Nie żebym się na tym znał.
Pokoje Mr. Compressa i Spinnera nie różniły się niczym, poza kolorem. Poza tym wyglądały całkiem zwyczajnie.
Mój był w odcieniu jasnoniebieskim, optycznie go powiększając, co z białymi meblami dawało niezły efekt, choć czarna pościel wydawała się pochłaniać całe światło wokół niej. Ja również znalazłem kilka półek, na których znajdowały się moje Dłonie, kilka noży do których miałem sentyment a z daleka zobaczyłem też kilka pistoletów, choć w życiu nie trzymałem broni palnej. Najwyraźniej zawsze jest ten pierwszy raz.
Najciekawszy pokój należał do Izuku, ponieważ całkowicie przeczył moim wyobrażeniom. Ściany, zamiast spodziewanej zieleni, były w kolorze białym oraz szarym, dając mu nieco elegancji. Na biurku stało przynajmniej tuzin książek o bohaterach, dwa razy więcej zeszytów Izu w których zapisywał ich słabości, a dalej... ON MA NAWET WŁASNY KOMPUTER I TELEWIZOR! Poczułem się urażony, widząc tak jawną faworyzację. Na półkach, które tutaj również zostały zamontowane, miał wszelkie narzędzia zbrodni doskonałej, zaczynając od liny, kończąc na pistoletach. W rogu sypialni, która swoją drogą była prawie dwa razy większa niż reszta, stało wielkie łoże (niemal identyczne jak te Togi) z ciemnoszarą pościelą, która na pierwszy rzut oka wydawała się czarna.
Westchnąłem. Rozumiałem że Izu był najmłodszy, jest ulubieńcem całej ludzkości, ale nie zdawałem sobie sprawy że Ojca też tak zauroczył. Bez przesady! Jeszcze go rozpuścimy.
Ciekawiła mnie jedynie mina Spaleńca, kiedy wróci do domu. Zostawiłem mu małą wiadomość i żałowałem że nie możemy zobaczyć jak ją czyta.
POV. Dabi
Po spotkaniu z Hawksem wróciłem do bazy, jednak okazało się że stoi pusta a w pokojach ani żywej duszy. Nawet Izu nie był u siebie, co było dość niecodzienne bo nadal powinien być nieprzytomny. Na drzwiach mojego pokoju został przyklejony list, który prawdopodobnie napisał Tomura.
"Tani, sprzedajny Spalony Toście bez grama godności. Piszę "tani", bo drogi to ty na pewno nie jesteś, skoro dajesz dupy za rogiem i nie potrafisz nawet powiedzieć nam prawdy. Czuj się zaszczycony, bo napisałem dla ciebie wiersz, czytaj! Na górze róże, na dole bzy. Nic się nie liczy, a zwłaszcza TY. "
Słowo "Ty" było dwukrotnie podkreślone a ja byłem coraz bardziej zdezorientowany.
"Wiem, jestem utalentowanym poetą, ale do rzeczy. Widziałem cię jak byłeś z tą kurą na sterydach w lesie, sprzedajna dziwko, a na twoje szczęście byłem tam razem z Izuku i decyzja o naszej przeprowadzce została podjęta natychmiastowo. Możesz sobie pogratulować. Nie piszę tego listu aby powiedzieć ci gdzie jesteśmy, nawet na to nie licz (najlepiej nie pokazuj się nam na oczy, wiedz że nikt nie przyjdzie na twój pogrzeb jeśli zdechniesz gdzieś w rynsztoku), piszę żeby cię zwyzywać. Od czego by tu zacząć? Hm, już wiem! "
Tutaj pojawiła się mała przerwa a ja czułem jak wali mi serce w piersi. Dowiedzieli się, co oznaczało mój koniec. Prędzej czy później.
"Ty sprzedajna, głupia, kurwo bez krztyny lojalności. Kup sobie mózg gdzieś za rogiem, bo jestem pewny że go nie masz. Jeśli kiedykolwiek zobaczę że próbujesz skontaktować się z moim bratem, który mam nadzieję że cię nienawidzi tak bardzo jak ja, możesz być pewien że nie dożyjesz następnego ranka. Jesteś zerem, mam nadzieję że już się tego domyśliłeś.
Nie pozdrawiam. CUDOWNY, WSPANIAŁY, NIEZWYKLE PRZYSTOJNY, ZDECYDOWANIE LEPSZY NIŻ TY Tomura Shigaraki. "
Dopiero po kwadransie w pełni dotarła do mnie treść wiadomości a moje ciało przeszła fala dreszczy. Zacznijmy od tego, że mnie widział, w dodatku razem z Izuku. Kiedy Izu się obudził? Powinien leżeć jeszcze przynajmniej siedem miesięcy, więc to za wcześnie. Nie po to tyle im płaciłem żeby dali mi wadliwe leki.
POV. Izuku
Kiedy po kilku godzinach od przeprowadzki wreszcie rozłożyłem wszystkie swoje ubrania do komody, zastanawiałem się nad sensem życia (a raczej nad jego brakiem) napisała do mnie niezwykle ułomna osoba, posiadająca ledwie ćwierć jednej szarej komórki. Chociaż i w to wątpiłem, możliwe że miał tylko 1/8.
Wiadomość od Użytkownika "Dabiś~": Izu, pogadajmy!
Użytkownik "Zuku": Nie dzięki, odwal się.
Użytkownik Izuku Midoriya usunął nick Użytkownika Dabi.
Użytkownik Izuku Midoriya usunął swój nick.
Wiadomość od Użytkownika "Dabi": Zuku, proszę! Daj mi wyjaśnić! To nie jest to, na co wygląda!
Użytkownik Izuku Midoriya: Powiedziałem żebyś przestał, marnujesz mój czas.
Wiadomość od Użytkownika "Dabi": Ja...
Użytkownik Izuku Midoriya: Ty...? I po co ci tyle kropek, chcesz żeby ci mózg wypełniły skoro jesteś tak głupi? Wysil swój pusty łeb i wymyśl przynajmniej godną wymówkę.
Użytkownik Izuku Midoriya: Albo lepiej nie, nie chce jej czytać. Marnujesz mój czas, żegnam.
Wiadomość od Użytkownika "Dabi": Izuku poczekaj!
Użytkownik Izuku Midoriya zablokował użytkownika Dabi. Nie możesz odpowiedzieć na tę konwersację.
- Narada w salonie! - Usłyszałem krzyk Tomury dobiegający z dołu, więc chcąc nie chcąc wstałem i zszedłem po schodach, po drodze zabierając ze sobą kilka cukierków które Mistrz zostawił mi w szufladzie. Byłem ciekaw co wydarzy się tym razem na spotkaniu.
______
1054 słowa
Betowała _yaoi_bnha_
CZYTASZ
Grę czas zacząć
FanficIzuku Midoriya zapadł w 3 letnią śpiączkę, a żaden z lekarzy nie znał daty wybudzenia. Dni mijały, tygodnie, miesiące, aż któregoś dnia chłopak zaczyna strasznie kaszleć. I tylko jedna osoba mogła go uratować. Kim owa osoba jest? Czy pomoże Izuku? C...