RODZINA MONET ROZDZIAŁ 2
Dziś mieliśmy jechać do Pensylwanii a potem ja do Hiszpanii co oznaczało że, już niedługo będę musiała spotkać się z Adrienem.
Spakowałam walizkę i zeszłam na dół pożegnałam się z tatą i ruszyliśmy lecieliśmy strasznie długo.. Albo może mi się tylko tak zdawało? Gdy w końcu dolecieliśmy ogarnęłam się w swoim dawnym pokoju i zeszłam do braci do salonu.
Hej- powiedziałam
Siema młoda- odpowiedział mi Shane i Dylan
Witaj malutka- tak zgadliście Will
Dzień dobry,droga Hailie- i Vincent
Dlaczego on zawsze tak się wita? Nie wiem ale, chyba jego hobby to wkurzanie ludzi..
Ktoś ma ochotę na pizzę?- zapytał wiecznie głodny Shene
Tak, ja bym zjadł margaritte- odpowiedział odrazu Dylan
Ok to zamówię z 7 pudełek i wybiorę jakieś sosy- mówiąc to już szczęśliwy wybierał numer do pizzerii..
Może coś oglądniemy?- zaproponowałam lubiłam gdy leciał film ponieważ, wtedy bracia byli nim zajęci i nie wymyślali mi pytań co do mojego prywatnego życia które, ostatnio zaczęło robić się bardziej prywatne niż sądziłam..
Oglądaliśmy 101 DALMATYŃCZYKÓW a potem, JURASIC WORLD 1 w wersji z prawdziwymi aktorami.. ktoś potem włączył jeszcze MAMY TU DUCHA ale, nie do końca ogarniałam kto ponieważ film mi się uciął..
NASTĘPNEGO DNIA
Jechałam już do Hiszpanii. Lot miną mi w miarę przyjemnie..Po locie byłam wycieńczona, weszłam do swojego apartamentu i lekko się rozpakowałam ubrałam na siebie zwiewną, białą, sukienkę do kolan (prawie do kolan) i wyszłam na miasto za chwilę studenci mieli rozpocząć swój drugi miesiąc wakacji więc, i ja nie marnowałam się w domu.
Zrobiłam sobie spory spacer i ułożyłam sobie w głowie co mogę powiedzieć i co pokazać w Hiszpanii Adrienowi. Zaszłam do starbucksa na mrożoną, waniliową kawę i zimny sernik z truskawkami.. i wsunie tak mi minął dzień.
NASTĘPNEGO DNIA
„Boże dzisiaj mam się spotkać z Adrienem" ta myśl non stop od rana chodziła mi głowie. Co tu zrobić, trzeba się jakoś ubrać..Tylko jak? W końcu postawiłam na białą miniówkę, z rękawami do łokciów (za Chiny nie wiem jak to się pisze ale, trudno mam nadzieję że, wam to nie przeszkadza) i dekoltem w kształcie prostokąta. Do tego białe szpilki i białą torebkę..
No styluwa na biało- pomyślałam i zebrałam część włosów do perłowej, złotej klamry.. na szyje zawiesiłam perłowy naszyjnik od Adriena..
Szybko zrobiłam makijaż taki, lekki usta pomalowałam przezroczystym błyszczykiem a rzęsy od niesienia posmarowałam maskarą na, policzki nałożyłam jakiś jasny róż i w skrócie byłam już gotowa. Szczęśliwa usiadłam na kanapie i zdążyłam włączyć netflixa gdy do moich uszu dobiegł dzwonek. Kto mógł przyjść? Przecież z Adrienem spotykam się za 1,30 godziny?

CZYTASZ
Rodzina Monet i nieproszony gość
Teen FictionTa całkiem nie pozorna znajomość rozwinęła się na dobre gdy, dziewczyna musiała wyświadczyć jemu przysługę.. Jaki będzie ciąg dalszy tej powieści zostań a, przekonasz się sam.. Kiedy on dowie się o jej wielkim sekrecie nadal będzie ją kochał tak sam...