Racja, następną lekcją jest fizyka. Oh, jak ja nienawidzę fizyki. Sala 43. Czyli pewnie na pierwszym piętrze. Udałam się do schodów i zeszłam w dół. Nagle zostałam uściskana od tyłu.Wtf.
Szybko odwróciłam głowę i zobaczyłam przytuloną do mnie Kanjori.
- Hej [T.N.]-san! - Przywitała się. Nagle złapała mnie za dłoń i zaczęła ciągnąć za sobą. - Chodź, chodź! Przedstawię cię moim przyjaciołom! - Zawołała radośnie. Podeszliśmy do grupy nieopodal. - Ludzie! To [T.N.]- San!
- Oh, a więc o tobie Mitsuri nie mogła przestań mówić. - Stwierdziła czarnowłosa. Kanroji zaczerwieniła się wielce z zawstydzenia.
- Shinobu-chan, nie wydawaj mnie tak! - Zapłakała rożowo-włosa.
*Ding*
Rozejrzałam się i zauważyłam że nad głową chłopaka z maską pojawiło się 4%.
- Jestem Rengoku Kyojuro! Miło cię poznać!
- Uh, mi także miło cię poznać! - Powiedziałam i schyliłam lekko głowę.
- O, Muichiro! Tutaj jesteśmy! - Zawołała Kanroji machając do mojej nowej znajomej. Muichiro na nas spojrzała i zaczęła do nas podchodzić. - Prawda że uroczy? - Wyszeptała mi do ucha dziewczyna. Zaczerwieniłam się na to lekko.
- Tak, prawda- chwila. Uroczy?! Muichiro jest chłopakiem?! - Zawołałam patrząc na nią niedowierzająco.
- Huh? Tak, Muichiro to chłopak. - potwierdziła rożowo-włosa.
- Ara, Ara. Chyba nasza [T.N.]- San myślała inaczej. - Zaśmiała się lekko Shinobu? Chyba tak.
- Ah, racja! To jest Tomioka Giyuu, - Powiedziała Kanroji wskazując na czarnowłosego chłopaka. - A to Iguro Obanai! - Powiedziała wskazując na tego w masce, to u niego mam już jakieś 4%. Jestem ciekawa dlaczego bo jeszcze z nim nawet nie rozmawiałam.
- Miło mi was wszystkich poznać. - Powiedziałam z uśmiechem. Sięgnęłam do plecaka i wyjęłam babeczki. - Poczestujcie się. - Zasugerowałam.
- Ah! [T.N.]-SAN DZIEKUJEMY! - Wyjrzyczala uradowana Kanroji i sięgnęła po jedną. To samo zrobili pozostali.
*Ding*
13% nad głową Kanroji
*Ding*
3% nas głową ee Rengoku? Chyba tak.
Zauważyłam że Obanai przygląda się Kanroji zadowolony.
*Ding*
6% nas głową Obanai'a
Huh, szybko idzie. Może.. jak ukończę tą grę to uda mi się stąd wyjść? A co jeśli umarłam i dlatego jestem tutaj? Wkażdym razie muszę spróbować. Chociaż niezbyt chce tam wracać... Jednak tęsknię za moją przyjaciółką, więc spróbuję. Może moja matka zginęła i będę wolna od tego koszmaru?
CZYTASZ
Twisted game | Yan!Kny x Fem!Reader
FanficModern au "Prawdą jest to, że każdy potwór, którego spotkałeś albo kiedykolwiek spotkasz, był kiedyś człowiekiem z duszą, która była tak delikatna i jasna jak jedwab. Ktoś ukradł ten jedwab z ich duszy i zmienił ich w to. Więc kiedy widzisz potwo...