☆6☆

1.2K 34 24
                                    

Zaczęliśmy pić po kolei jedno piwo, drugie, trzecie, kieliszek wódki, kolejny…

Tom włączył radio. Właśnie leciał Pitbull. Wszyscy wstali i zaczęli tańczyć i śpiewać.

- HEY BABY GIRL WHAT YOU DOING TONIGHT? - zaczęli się drzeć. Tylko ja i Tom w miarę kontaktowaliśmy. Reszta była już grubo napita.
Straszy Kaulitz dosiadł się do mnie i złapał mnie za udo. - UU BABY, BABY, LALALALALALALA - śpiewali udając, że w pustych rękach mają mikrofony.
Mimowolnie razem z Tomem zaczelismy dusić się ze śmiechu.

Gustav z Georgem ledwo stali, a Bill złapał nieswiadomą niczego Ginny za rękę.

Wtedy piosenka się przełączyła j zaczęło lecieć „They wanna fuck" od Kim Petras. Gustav pociągnął nas za ręce i zaczęliśmy tańczyć krecac się w kółko.
Bas z dużego, czarnego radia trząsł podłogę od dużego pomieszczenia.

***

Nim zdążyliśmy się obejrzeć, Ginny zaciągnęła Billa do pierwszej lepszej sypialni, Gustav zasnął siedząc na kanapie, a Georg zasnął w łazience, gdy wymiotował.

- Będzie jutro sprzątania... - westchnęłam.
- To nic. - machnął ręką. Usłyszeliśmy jakieś jęki z poddasza. Wymieniliśmy się porozumiewawczymi spojrzeniami. Moja malutka Ginny stale mnie zadziwia. Z dnia na dzień coraz bardziej.

Punk rock zraniony przez los i "słodka" blondyneczka, która potrafi zamordować na zawołanie. Ciekawie.

Weszliśmy do naszej sypialni. Rozebraliśmy się do bielizny, bo w mieszkaniu było gorąco i rzuciliśmy się na łóżko. Przykryliśmy się przewiewną narzutą. Byliśmy odwróceni do siebie twarzami. Nasze alkoholowe oddechy się złączyły. Jego czekoladowe oczy w ciemności nadal były przepiękne. Widać było w nich nieznany mi dotychczas błysk. Błysk przepełniony uczuciem.
Po chwili wpatrywania się w siebie w ciszy złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.

Tom

Moje serce zadrżało. Zrobiła ten pierwszy krok. Ten, który do tego momentu zawsze wykonywałem ja.

Może była pijana, może nie wiedziała, co robi, ale och, było to cudowne.

- Dobranoc, kochanie. - powiedziała po chwili.
- Dobranoc, piękna. - odpowiedziałem z uśmiechem.

***

Rano obudził mnie mocny ból głowy. Dziewczyna jeszcze spała. Wstałem i narzuciłem na siebie szlafrok. Wszedłem do kuchni i wyjąłem z szafki leki przeciwbólowe, po czym popiłem je wodą i poszłem z tabletką do sypialni, gdzie Amy siedziała już oglądając sobie telewizję.
- Ratujesz mi dupe przed śmiercią z bólu. - powiedziała, gdy dawałem jej leki.

Miała rozmazaną szminkę i tusz do rzęs, jednak nadal wyglądała słodko.

***

Ginny

- Auć... - złapałam się za głowę. Obudziłam się w nieznanym mi miejscu z... nagim Billem Kaulitz'em?! - Co ty tu robisz?
- Emmm... — złapał się za głowę przymykając oczy — Nie wiem.
- Czekaj, czekaj... Coś się tu wczoraj stało?...
- Chyba tak - schował głowę w dłoniach.

Założyłam szlafrok i podeszłam do lustra. Na mojej szyi widniało kilka czerwonych wciąż siniaków.
— Kurwa.

Ubrałam się szybko i wyszłam do łazienki.
- Georg? Co ty do jasnej cholery robisz z łbem w kiblu?
- Chyba zasnąłem. Masz może leki przeciwbólowe?... - powiedział podnosząc się.
- Nie. Kurewnie boli, nie? - podałam mu rękę i pomogłam mu wstać.
- Tak.

Poszliśmy do kuchni. Za chwilę przyszli Tom i Amy.
Amybeth mnie zabije. Tom też.
- No hej hej. - powiedziałam udając że nic się nie stało.
- Cześć. Jak tam noc? - spytała podchwytliwe przyjaciółka a Tom tylko się zaśmiał.
- Dobrze.
- A jak z Billem? - spytal śmiejąc się jego brat.
- Dobrze. - powiedziałam spalając sie ze wstydu.
- Było słychać. - stwierdziła Amybeth.

Pov: Amybeth

- Przepraszam. To nie miało tak wyjść. - powiedziała bawiąc się dłońmi, co było przejawem jej stresu.
- Ej. To nic takiego! Wczoraj wieczorem było widać, że Bill poczuł coś do ciebie. - złapałam ja za ramiona.
- Serio tak sądzisz? Bill?...
- Ktoś coś o mnie mówił? - do kuchni wszedł nikt inny jak właśnie Bill.
- Nie. - powiedziała Ginny. - To ja już będę się zbierać. Pa!

Wyszła z domu trzaskając lekko drzwiami, a Bill uśmiechnął się.

***

Gdy już zostaliśmy sami z Tomem w domu posprzątaliśmy, po czym wyszliśmy na balkon. Wyciągnął paczkę papierosów i podał mi używkę, po czym zapalił ją czarną zapalniczką. Zaciągnęłam się, po czym wypuściłam powietrze przed siebie.
- Dawno tego nie robiliśmy. - stwierdziłam.
- Prawda. - powiedział wypuszczając dym.

Nawet nie zauważyłam kiedy, a zaczął padać deszcz. Małe kropelki skapywały na nas, lecz nam to nie przeszkadzało. Po chwili byliśmy cali mokrzy. Nasze ubrania opinały się na nas, tworząc niezły ciężar, a moje włosy były tak przemoczone, że zrobiły się czarne.

Weszliśmy do środka, a on podał mi ręcznik.
- Kocham deszcze. - powiedziałam.
- Ja też. To cudowne uczucie. - w jego oczach nadal były te iskierki.

Nie byłam jeszcze świadoma, co one oznaczały.

Postanowiliśmy, że będziemy spać na kanapie. Zrobiłam nam przekąski do filmu, a Tom pościelił nam łóżko. Po chwili usiedliśmy w piżamach i włączyliśmy film romantyczny. Ciągle czułam jego wzrok na sobie. Ten uporczywy, pociągający wzrok. Z każdą sekundą mój oddech przyspieszał coraz bardziej. Odwróciłam głowę i nasze spojrzenia się skrzyżowały. Bawił się swoim kolczykiem patrząc raz w moje usta, raz w oczy.

Nagle wpił się w moje wargi. Tak zachłannie, że po chwili nie starczyło mi oddechu. Odsunęłam się od niego o zaledwie kilka centymetrów.
- Co my robimy?... Nie mieliśmy się nie lubić? - spytałam dysząc. Uśmiechnęłam się, on to odwzajemnił.
- Trudno. - znów złączył nasze usta. Muskał lekko moje usta, a ja to odwzajemniłam. Chwycił mnie za talię i posadził mnie na swoich udach.
- Kusisz mnie dziewczyno. - powiedział uśmiechając się przy moich ustach.

***

Kiedy się obudziłam, towarzyszył mi niezwykły ból głowy.
- Ugh. - chwyciłam się za nią i wstałam. Tom był w łazience i brał prysznic. Podeszłam do lustra w korytarzu, żeby się uczesać. Wtedy zauważyłam, że mam całą szyję w bordowych siniakach.
- Tom?...
- Tak? - powiedział, po czym usłyszałam, jak zakręca prysznic i wychodzi na podłogę, potem zakłada na mokre ciało ręcznik i wychodzi. Pokazałam mu moją szyję. Wyglądałam jakbym conajmniej była napadnięta w środku nocy.
- Ojć, wybacz. - zaczął mnie lekko dotykać po skórze gładząc lekko bolące miejsca.
- To nic, ale będę musiała to ukryć dużą ilością makijażu.
Pocałował mnie we włosy uśmiechając się.

My Stupid Boy || Tom Kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz