Gdyby jutra nie było

3 1 0
                                    

Kiedy w miłości do ciebie moje serce płonie,
Kiedy księżyc w swej srebrzystości tonie,
Powiem wiosennego, delikatnego wietrzyka,
Uspokaja mnie niczym muzyka.

Serce me uczucie do ciebie diametralnie zmienia,
W coś czego określić nie umiem- miłosne marzenia,
Twoje słowa niezmiennie mnie koją,
A w zamian za te pochwały ty uczyń mnie swoją.

Dla mnie jestes niczym skroś czystego piasku,
Niczym skroś słonecznych blasków,
Chodź na twój widok przechodzą mnie dreszcze,
Pragne spełnić z toba jeden dzień jeszcze.

Zabiorę Cię do krainy gdzie słowik spiewa,
Gdzie zielenia przyodziewają się drzewa,
Gdzie zapach ziół odurza,
Gdzie rośnie piękna, jedyna w swoim przypadku róża.

Zgódź się na to proszę,
Otaż że nie jestem dla ciebie warta groszę,
Tylko pośpiesz się z tym bo pewnego dnia zamkne powieki,
I zrobię to już na cale wieki.

Tam gdzie słychać tylko płacz Where stories live. Discover now