Tam gdzie słychać tylko płacz

o mój ukochany

Przed tobą o ukochany chylę czoło,
Mając skrytą nadzieję, że miłość twa otoczy mnie wkoło,
A gdy muzyka ma do twego serca dotrze,
Chciałabym dla ciebie stać się tym co najsłodsze.

Bez ciebie czuje się coraz to bardziej milczącą,
Bez ciebie przestaje oddychać, błagam powietrza!
Pragnę dać ci tak wiele,
Może być nawet zwykła wiosenna zieleń.

Dam ci wszystko co mam,
wiem to nie wiele,
O mój ukochany,
Dam Ci po prostu siebie.

Moim przewodnikiem życia jest nadzieja,
Ona cały biegł zdarzeń potrawi zmieniać,
Czym jest miłość? Co to takiego?
Ona spotyka bez wyjątku, każdego.

W niej nie pomorze nawet donośny lament,
Miłość to tylko wielki zament,
Czuje się jak sama, na jakiejś łodzi,
Moich gorących łez, nic już nie ochłodzi.