Wracaliśmy do domu.
Po drodze zaczął padać deszcz i w ciągu tej załamującej nas ciszy słyszałam jak wycieraczki ocierają szybę samochodu od ogromnych kropel wody
Nagle ten dźwięk przerwał brunet
-zgłosiłem nas na ten konkurs dla par śpiewających czy jakoś tak-na jego słowa zaczęłam się krztusić frytką, którą nie dawno Nat mi zamówił w Macu
-przepraszam-mówiłam kaszląc-co zrobiłeś?!-odwróciłam głowę w stronę bruneta
-zapisałem nas na konkurs
-po chuj?!-zaczęłam podnosić swój ton głosu bo byłam coraz bardziej wkurwiona
-No bo może nam się udać-nadal się dławiłam
-nam?!-zapytałam krzycząc-i co może „nam" się udać
-po pierwsze, tak nam. Po drugie, może udać się nam to wygrać-na te słowa prychnęłam
-kurwa, ale ty zabawny jesteś, No nie dowierzam w to-zaczęłam się śmiać
-ale ja serio mówię-nadal się śmiałam
-ty serio aż tak chcesz mnie ośmieszyć?-zapytałam
-przecież ładnie śpiewam, sama ostatnio tak stwierdziłaś-mówił Nat
- ty tak, ale nie ja-powiedziałam
-ale ty jesteś pojebana No błagam-na jego słowa spojrzałam się na chłopaka z takim wzrokiem wtf-nie patrz się tak, przecież wiesz, że ślicznie śpiewasz
-nie prawda i mnie nie wyzywaj-powiedziałam
-prawda debilku ty mój-musze przeanalizować te słowa jeszcze raz prawda debilku TY MÓJ, TY MÓJ jaki mój- co się tak zawiesiłaś
-jaki mój?-zapytałam
-No jesteś moja nie pamiętasz już
-jestem twoja przy ludziach ze szkoły a sam na sam jesteś dla mnie...-w sumie kim on tak naprawdę dla mnie jest
-kim jestem
-tak jak ci mówiłam wcześniej udawanym chłopakiem, udawanym i to przy innych
-mówię ci, że to kiedyś udawane nie będzie-na te słowa się zaśmiałam
-ale śmieszny żart-powiedziałam dalej się śmiejąc
-to nie żart kochanieńka
-i to ja jestem pojebana, No błagam-powiedziałam
-No dokładnie
-masz nas wypisać z tego czegoś-zażądałam
-nie-powiedział brunet stanowczym głosem
-jakie kurwa NIE?!-powiedziałam zirytowana
-nie dryj kurwa mordy bo leje a ja samochód prowadzę-powiedział Nat
-to można było nas nigdzie nie zapisywać-powiedziałam już ciszej
-od razu lepiej-powiedział
-to dlaczego nas nie wypiszesz?
-po pierwsze, mamy szanse to wygrać. Po drugie, pokażemy w ten sposób, że jesteśmy serio parą. Po trzecie, ładnie to będzie wyglądać na świadectwie-na te ostatnie zaczęłam się śmiać-No co ja mówię prawdę
-ale ja się nie zgadzam-powiedziałam
-bo ja się niby ciebie pytam o zdanie-zaśmiał się brunet
CZYTASZ
Przyjaciel czy Mój Chłopak
Teen Fiction2 część książki „Przyjaciel Czy Wróg" OPIS ZOSTANIE PÓŹNIEJ DODANY, PO NAPISANIU 1 CZĘŚCI, ŻEBY JAK NA RAZIE NIE SPOJLEROWAĆ