Kiss Kiss

398 11 3
                                    

Jechaliśmy ciągle się śmiejąc z różnych głupot

Największą było to jak Nat beknął a ja zamiast go zwyzywać próbowałam go udawać

-już prawie jesteśmy-powiedział

-szybko-odpowiedziałam

-uwierz, że jechałem jak najwolniej-zaśmiałam się

Jechaliśmy tak jeszcze z dwie minuty i znaleźliśmy się na parkingu szkolnym

-No to co pierwsza strona okładki nasz czeka-powiedział Nat zamykając samochód

-No zobaczymy-zaśmiałam się-czemu nikogo nie ma?-zapytałam kiedy zobaczyłam, że przed szkołą jest pusto jedynie pare osób się znajduje, ale ich nie znam

-też mnie to zastanawia-powiedział brunet dotrzymując mi kroku

Wchodziliśmy po schodach w stronę drzwi szkolnych

Nat złapał za klamkę od wielkich drzwi wejściowych i je otworzył

To co zobaczyłam było...... pojebane

-jest i nasza para-powiedział ktoś przez mikrofon-kto by pomyślał, tacy wrogowie a teraz są razem

-Nat co to kurwa ma być?-zapytałam go szeptając

Cała szkoła była obwieszona w nasze zdjęcia jak się całujemy. Wszyscy byli na holu i się na nas patrzyli, niektórzy gwizdali, inni klaskali a inni byli źli, a jedna osoba to już w ogóle

-serio zostawiłeś mnie dla tej szmaty?!-zaczęła się wydzierać Livia i tutaj iść z gazetką szkolną

-kogo ty nazywasz szmatą?!-wkurwił się Nat

-tego z kim się całujesz na tym zdjęciu a niby tak cię nie lubi-chciałam już się odezwać, ale brunet mi wyszeptał, że on to załatwi

-szmatą to po pierwsze jesteś ty, a jeżeli jeszcze raz wyzwiesz Sophie to przysięgam, że nawet menel cię nie zechce, w sumie to teraz też by nie chciał

-że co proszę?!

-to co słyszysz idiotko popierdolona!-darli się cały czas na siebie a wszyscy się śmiali i nagrywali

-że ja?!

-nie kurwa twoja stara!-czy powinnam go uspokoić?...Nie.- a sorry nawet ona od ciebie uciekła

-że co ty kurwa powiedziałeś?!

-a co kurwo jebana, myślałaś, że się nie dowiem, że matka cię zostawiła, a ojciec ma cię w dupie-Nat zaczął się śmiać

-wiesz co?

-No co?!

-jesteś żałosny

-a ty pierdolnięta

-a ty Sophia to co gęby nie masz?-zapytała wkurwiona

Nat znowu chciał to załatwić, ale tym razem to moja kolej

-No sorry, że ja tak jak ty gęby nie posiadam, tylko piękną, gładziudką twarz-No sorry ale ja jej nie znoszę

-że co proszę?-chciałam się odezwać ale usłyszałam jak ktoś się drze

~Boże ty serio jesteś taka głucha i głupia czy tylko udajesz?

Nagle wszyscy zaczęli się drzeć

~No rel

~nikt cię tu nie chce

~spierdalaj do sklepu z tapetami bo tam się tylko nadajesz TAPECIARO-cenie za to bardzo

Przyjaciel czy Mój ChłopakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz