Ola z Kornelią wróciły do domu. Po chwili Ola podeszła do Kornelii i zaczęła sprawdzać stan jej pieluszki.
Jak tam? Dziecko nie zrobiło jeszcze nic? - zapytała szyderczo Ola.
Nie, nie zrobiłam. Bynajmniej na razie.. - odparła cicho.
Dobrze, w takim razie może chcesz coś zjeść? - zapytała
Oo! Jasne, jestem głodna, a co jest do jedzenia? - zapytała Kornelia.
Dla takich dzieci jak ty mam kupioną kaszkę. Może zjesz? - zapytała Ola
Zgaduje że nie mam wyboru na pewno, prawda? - zapytała Kornelia, spodziewając się odpowiedzi jej koleżanki.
Oczywiście, że nie. Zapytałam z ciekawości tylko - odparła Ola z uśmiechem na twarzy.
Widać było, że Ola ,, dominuje" nad Kornelią, a ta musi być uległa wobec niej. Po chwili Ola usadowiła Kornelię na miejscu dla niej odpowiednim i podała jej gotową kaszkę.
Smacznego szkrabie - rzekła Ola śmiejąc się cicho pod nosem.
Kornelia spojrzała z lekkim obrzydzeniem na kaszkę, ale po chwili spróbowania jej, zaczęła powoli delektować się dziecięcym jedzeniem.
Grzeczna dziewczynka, zjedz wszystko ładnie - odparła Ola, patrząc na jedząca Kornelię.
Po paru minutach Kornelia poczuła, że musi się załatwić, ale co najgorsze, nie było to siku.
Ola.. mogę iść do toalety? Proszę.. - odparła Kornelia, łapiąc się za brzuch i cicho marudząc.
Masz na sobie pieluszkę skarbie, załatwiasz się do niej. Nie wiem ile jeszcze razy mam ci to powtarzać - odpowiedziała jej Ola, przekręcając oczami.
Ale ja muszę ku.. - po czym Kornelia nie wytrzymując uniosła lekko pupę do góry i pozwoliła, aby jej pieluszka mogła się wypełnić.
Ola patrzyła na Kornelię cały czas, sądząc, że wygląda komicznie w tej pieluszce, a zwłaszcza w momencie kiedy się do niej załatwia. Tył pieluszki Kornelii zaczął się powiększać, a dziewczyna zaczęła cicho chrząkać i pozwolić, by jej bałagan wypełnił cały tył pieluszki. Po krótszej chwili Kornelia skończyła się załatwiać i nie myśląc nad konsekwencjami usiadła z powrotem, zgniatając dosłownie swoje odchody.
I jak? Fajnie się załatwia do pieluszki? - zapytała Ola, śmiejąc się z Kornelii.
Bardzo śmieszne.. przestań się śmiać! - krzyknęła dziewczyna.
Dość tego! Miałaś na mnie nie krzyczeć! Doigrałaś się. Nie przewinę cię i masz szlaban na oglądanie telewizji. - odparła wkurzona Ola, patrząc groźnie na przyjaciółkę.
Świetnie.. mam w dupie twoja kare! - krzyknęła ponownie.
Dobrze, sama tego chciałaś. Twoja mama i inni dowiedzą się o twojej wpadce i dodatkowo pokaże im wszystkim twoje zdjęcia. Jak myślisz? Jak zaaraguje twoja mama, gdy zobaczy swoją 17 letnią córkę w dziecięcej pieluszce i w dodatku do której zrobiła kupę? Hm? - zapytała gniewnie i cała czerwona Ola.
Do-dobrze.. przep-praszam... Nie chciałam.. - powiedziała cicho ze skuloną głową Kornelia, w momencie gdy z jej oczu zaczęły lecieć powoli łzy.
No ja myślę do cholery. Nie pozwalaj sobie, pamiętaj kto tu dominuje - odparła stanowczo Ola.
Tak wiem.. - powiedziała cicho sama do siebie. Z jednej strony Kornelia bała się przyjaciółki, a z drugiej zaczęło jej się to podobać, że nie musi nic robić, ma swoją ,, opiekunkę " a w dodatku nie musi robić także wielu rzeczy jako prawie dorosła dziewczyna, wliczając w to chodzenie do toalety.
Moment po tym jak Ola krzyczała na Kornelię, ta wyciągnęła do niej ręce i zaczęła się do niej przytulać, mówiąc jeszcze raz przepraszam mamo.. nie chciałam...
W porządku, mam nadzieję że to był ostatni raz - odparła Ola, przytulając przyjaciółkę.
Tak mamusiu... będę już grzeczną córeczką.. - odparła cicho Kornelia, tuląc się do Oli, a zarazem patrząc przed siebie i myśląc, czy to na prawdę jej się podoba.. Po chwili przemyślała to, a odpowiedź na zadane samej sobie pytanie mogła wywnioskować z dzisiejszego dnia...
Od Autora: Zmieniłem okładkę książki mam nadzieję że wam się podoba 🤭 dajcie znać co sądzicie! ❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/335329273-288-k151670.jpg)
CZYTASZ
Zamiłowanie do pieluszek❤️
Short Story17 letnia Kornelia nocuje na tydzień u swoich najlepszych koleżanek. Jest ona najstarsza w gronie, lecz nie wie jeszcze, że pobyt u koleżanki pokaże jej, że to ona jest jednak najmłodsza. Życzę miłego czytania❤️