Od czasu jedzenia minęło 6 godzin, Ola wstała z fotela i podeszła do siedzącej na dywanie Kornelii.
Jak tam mała? Idziemy lulać co? - zapytała Ola, z uśmiechem w kierunku Kornelii.
Ale nie jest jeszcze tak późno.. - powiedziała cicho dziewczyna.
Ale na pewno jest już dawno po dobranocce, a małe dzieci już wtedy śpią. - odpowiedziała jej przyjaciółka, łaskocząc Kornelię pod brzuszku.
Dziewczyna cicho się zaśmiała, ale dalej nie zamierzała iść spać, gdyż wolałaby pooglądać bajki, które zaczęły ją mocno interesować od momentu kiedy została zdominowana przez swoją przyjaciółkę.
Ola nie zważając na to, czego chce Kornelia, a czego nie, wzięła ją na ręce i zaczęła iść w kierunku sypialni.
Kornelia zaczęła machać nogami i rękoma, dając wyraźny znak, że ona nie zamierza iść spać.
Przestaniesz się wierzgać? - zapytała Ola, z poirytowaniem na twarzy.
Zachowujesz się dosłownie jak małe dziecko wiesz? - zapytała ponownie, nie oczekując tym razem odpowiedzi na to pytanie.No cóż.. cóż za zbieg okoliczności. W końcu mówiłaś że jestem małym dzieckiem więc robię to co mogę robić. - odparła zadowolona z siebie Kornelia.
Pamiętaj kto tu rządzi, więc radzę ci nie przeginać i nie nadużywać mojej cierpliwości. - rzekła przyjaciółka, odstawiając Kornelię na dywan w pokoju.
No to hop - powiedziała, wskazując palcem na przewijak.Po chwili dziewczyna, nic nie mówiąc położyła się grzecznie i czekała jak koleżanka ją przewinie.
Myślałam, że będziesz się temu sprzeciwiała, a ty grzecznie się położyłas. - odparła.
No widzisz, szczerze mówiąc to trochę.. - podoba ci się? - dokończyła za nią resztę słów Ola.
No trochę tak jakby.. - odparła cicho.
No to dobrze, domyślam się, że po takim czasie raczej zaczęłaś się do tego przyzwyczajać, nie prawda? - zapytała.
Prawda, zaczęło mi się to bardziej podobać.. - cicho powiedziała, schodząc z przewijaka po przebraniu z brudnej pieluszki.
Chodź ubierzemy cię ładnie do spania - powiedziała dziewczyna.
A nie idę się jeszcze umyć? - zapytała zdziwiona Kornelia, wpatrując się w oczy Olii.
Dziś można powiedzieć, że masz dzień ,, brudaska", ale zęby i tak umyjesz - odparła Ola, szukając piżamy Kornelii.
W porządku, dziękuję mamusiu - powiedziała, lekko zawstydzona.
Nie ma sprawy skarbie - powiedziała Ola, wyjmując z szafki piżamę Kornelii.
No to chodź, ubierzemy cię - po czym wzięła Kornelię i zaczęła zdejmować jej ubrania, zakładając następnie jej piżamę.
Dziękuję! - powiedziała radosna dziewczyna.
Proszę, to chodź umyjesz ładnie ząbki i asiu asiu, tak? - zapytała.
Takk - odparła Kornelia, idąc w stronę łazienki.
Po chwili dziewczyna umyła zęby i położyła się do łóżka.
O jaka grzeczna dziewczynka haha - zaśmiała się Ola.
Jasne - odparła Kornelia, przytulając pluszaki.
Dziewczyna podeszła do Kornelii dając jej całusa w czółko, zgasiła światło i powiedziała: Dobranoc skarbie, śpij dobrze.
Dziękuję mamusiu, dobranoc.. - odparła Kornelia, zamykając powoli swoje oczka..
CZYTASZ
Zamiłowanie do pieluszek❤️
Truyện Ngắn17 letnia Kornelia nocuje na tydzień u swoich najlepszych koleżanek. Jest ona najstarsza w gronie, lecz nie wie jeszcze, że pobyt u koleżanki pokaże jej, że to ona jest jednak najmłodsza. Życzę miłego czytania❤️