Minęło kilka godzin i przyszedł Dylan z jakimś jedzeniem i piciem.
-jedz mam nadzieję że będzie ci smakować.Dylan puścił mi oczko i się uśmiechnął.
-sam robiłeś?....spytałam bo z tego co wiem monetowie nie gotują.
-tak .zdziwiłam się ale już nic nie powiedziałam.dylan mnie rozwiązał i dał mi talerz i widelec do rąk.na talerzu było spaghetti.zaczełam powoli jeść a on siedział i się na mnie patrzył.
-jest naprawdę smaczne.powiedziałam bo naprawdę mi smakowało.do pomieszczenia przyszedł shane.
-musimy ci pozadawać kilka pytań.powiedział shane.zestresowało mnie to trochę bo się nadal ich bałam.
-daj jej zjeść.warknął Dylan na shane.byłam mu wdzięczna bo naprawdę byłam głodna. Gdy już zjadłam shane chciał mnie znowu związać.
-zostaw ją, jest narazie grzeczną dziewczynką.
-dobra.zacznijmy od pierwszego pytania.jaki jest największa tajemnica adriena?.zastanowiłam się chwilę ale nie wiedziałam bo mało rozmawiałam z moim bratem ale stwierdziłam że powiem coś czym ich wkurzę.
-jest zakochany w waszej siostrze w hailie monet.powiedziałam i spojrzałam na Dylana który wstał i miał wkurzanie w oczach.troche się przestraszyłam.
-że co słucham?!.krzyknął na co lekko podskoczyłam.
-zabije gnojka!zrobiło mi się głupio i się zaczełam martwić o adriena.
-nic mu nie róbcie.....powiedziałam cicho na co od razu dylan się uspokoił.
-ja idę do tony'ego.powiedział shane i wyszedł z pomieszczenia a Dylan podszedł do mnie na co się bardzo zestresowałam schylił się nade mną i spojrzał mi w oczy gdy zobaczył moją reakcję uśmiechnął się.
-widze że komuś się zacząłem podobać.powiedział poczym pocałował mnie w policzek uśmiechnął się wścipsko.zawiązał mnie i wyszedł z pomieszczenia a ja zaczełam się zastanawiać czy naprawdę się w nim zakochałam.....
CZYTASZ
Porwana
ActionPorwana przez 3 mężczyzn.Ta opowieść jest o dziewczynie która została porwana. Zakochana w porywaczu..