Rozdział 5

78 9 1
                                    

Czy ja naprawdę istnieje?
Wsiadłam do samochodu myśląc o tym wszystkim. O Willu i o tym śnie.
Miałam wrażenie, że śniły mi się wydarzenia z przeszłości, lecz ich nie pamiętałam. Nie pamiętam przeszłości. Teraźniejszości. Co jest kurwa. Nic nie rozumiem.
Jakim cudem mój mózg zapamiętał tyle rzeczy. Jakim cudem idealnie wyrysował ich twarze.
Wszystkie myśli.
Wszystkie dźwięki.
Dotyk.
Nie mogę sobie tego wyobrazić.
Jechałam spokojnie, lecz nie za wolno.
Wiedziałam, że coś się stało, bo on nie zadzwonił by do mnie od tak.
Może to podstęp.
Nie wiem.
On jest moim podstępem.

Zostało mi około 20 minut drogi.
Wiedziałam, że będę szybciej.
Muszę być szybciej, bo nie zdążę.
Ale na co nie zdążę? Wiem, lecz nie posiadam tej wiedzy.
Podgłosiłam radio, żeby wyciszyć wszystkie swoje mysli. Akurat leciała moja ulubiona piosenka. LOOK DON’T TOUCH.

Mm-mm, I can't let go
Girl, you really got my soul
Mm-mm, I can't let go
Girl, you really got my soul
Mm-mm, I can't let go
Girl, you really got my soul
Mm-mm, I can't let go

Coś we mnie podpowiadało mi, by ściszyć  piosenkę, lecz tego nie zrobiłam. Zaczęłam się wydzierać.

-And she really work that pole
Go ahead, get whatcha want
Don't check the price, not allowed
I buy the bitch what she want
I don't check the price, not at all
Yeah, I like to stare, stare, stare

Moje gardło ze mną nie współgrało.

(Don't touch it, don't touch it)
Stare, stare, stare
(Don't touch it, don't touch it)
Stare, stare, stare
(Don't touch it, don't touch it)
Stare, stare, stare
(Don't touch it)
At least I keep it real
At least I kept it real
That's something that you couldn't do
Tell me how you feel.

Odetchnęłam i zaczęłam dalej śpiewać.

-Yeah, okay
I been runnin', I been gettin' fake
Surrounded by these girls, I'm feeling jaded
They see my name and now they gettin' naked
I'm way too high tonight, I might not make it.

Rytm piosenki przerwał dzwonek mojego telefonu.

-HEJ PIĘKNA- Wydarła się do telefonu Laura.
-JEZU TY ŻYJESZ!- Nie mogłam w to uwierzyć. Co się dzieje. Ona zniknęła. Przecież ona nie żyła.
- No ba, czemu miałabym nie żyć?
-No po tym co się ostatnio wydarzyło zniknęłaś, nie było z tobą żadnego kontaktu, gdzie jesteś? Co z restauracją?
- Vic co ty brałaś. Po całej sytuacji gadałyśmy. Tłumaczyłam ci, że miałam złamane niektóre kości i leżałam w szpitalu. A z restauracją po staremu. Szkoda, że cię zwolnili, ale słu-
Przerwałam jej, bo nic nie rozumiałam. Jak to gadałyśmy? Kiedy? Nie przypominam sobie tego.
- Sorry Laura, ale prowadzę samochód. Później się zdzwonimy. Xoxo
Byłam zdezorientowana. O co jej chodziło. Może to ona ma jakieś przewidzenia. Nie wiem .

Dojechałam pod ciemną kamienice. Will, znany przez każdego, mieszka na takiej obskurnej ulicy? Coś mi nie grało.
- Haha, śmieszne Will, naprawdę. Wyjdź i nie marnuj naszego czasu.
Powiedziałam to trochę niepewnie, bo zaczęłam się zastanawiać o co chodziło.

Weszłam do środka.
Śmierdziało tam wypalonymi papierosami, lecz mi to nie przeszkadzało.
Czułam to.
Czułam jego zapach.
On tam był.
Widział i wiedział wszystko.

Pov:???

Widziałem ją i ona doskonale to wiedziała.
Wiedziała, że zaczęła się nasza gra.
Zdawała sobie również sprawę z tego, że to ona jest marionetką, a ja nią steruje.
Lecz mogła to zmienić.
Dla niej bym zrobił wszystko, lecz tego nigdy nie przyznałem.
Nawet przed samym sobą.
Jej jedno słowo, a klęczał bym przed nią i robił wszystko co mówi. Jak jej piesek.
-Will?
Jej niewinny głos, to on uspokajał mnie najbardziej.
Ona nie wiedziała, że Willa tu nie ma.
Jesteśmy tylko my.
Tak jak zawsze.
Jesteśmy zapałkami, które nigdy nie zostałyby podpalone.
Lecz gdybyśmy byli obok siebie. Ona by się spaliła, nawet się nie paląc.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 08, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Silence can hurt #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz