Nie Możesz Się Poddać|| Bartek Kubicki [18+]

2. Czy to randka?

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°NASTĘPNY DZIEŃ
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Obudziłam sie o godzinie 11:00, umyłam włosy oraz siebie i ubrałam pierwsze lepsze dresy.
Zrobiłam szybkie śniadanie, które nie było zbyt pożywne, ale wiedzialam, że wieczorem na pewno zjem wiecej.
Wzięłam do ręki telefon i zauważyłam, że znajomy poznany wczoraj wysłał mi kolejne wiadomości.

@bartkkubicki
Hej mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie aktualne, bo man fajne plany. Widzimy sie potem młoda!:⁠-⁠*

@karolinawawrzynska
Spotkanie aktualne.
Czy to jest randka?

@bartkkubicki
A chciałabyś żeby była?

Nie odpowiedzialam na tą wiadomość. Jaki on jest głupi.
Nie miałam dzisiaj nic do roboty, więc usiadlam na kanapie i włączyłam film.

Gdy skończyłam oglądać, było około 15:00. Zaczęłam sprzątać mieszkanie co zajęło mi około dwie godziny. Aktualnie jest godzina 17:00, dlatego zaczynam się zbierać.

Pomalowałam rzęsy tuszem do rzęs, zrobiłam małe kreski, nałożyłam korektor, puder i trochę różu. Następnie wyprostowałam wlosy.

Ubrałam lekko szerokie spodnie garniturowe a do tego czarny obcisły top.

18:30
Wyszłam z mieszkania i zamknęłam drzwi. Wsiadłam w samochód i pojechałam na dane miejsce. Jak wysiadałam zostało mi jeszcze 10 minut do spotkania, więc na spokojnie uda mi się dojść pod restaurację.

Właśnie podeszłam pod lokal i udaję się do środka. Stresuję się. Sama nie wiem dlaczego. Weszłam i rozejrzałam się, aby znaleźć bruneta. Zauważyłam go siedzącego przy stoliku, tak więc podeszlam. Bartek wstał i przytulił mnie na powitanie. Złożyliśmy zamówienie. Bardzo dobrze rozmawiało mi się z kolegą i czułam się przy nim bardzo komfortowo. Co jakiś czas łapaliśmy kontakt wzrokowy, który wcale nie był krępujący. Czułam co chwila jak brunet lekko dotyka mojej ręki, ale nie przeszkadzało mi to. Bardzo dużo się śmialiśmy. Jak zjedliśmy, brunet zaproponował spacer po rynku. Ja bez zastanowienia sie zgodziłam. Zapłaciliśmy i wyszliśmy z lokalu udając się na rynek. Spojrzałam na telefon i zauważyłam, że jest już godzina 22:09. Niemożliwe, że ten czas tak szybko leci. Dostrzegłam również, że ktoś napisał do mnie na instagramie. Weszłam w wiadomość i przeczytałam jej treść.

@user09331
Mam cie na oku, lepiej uważaj ;⁠-⁠)

Przestraszyłam się i pokazałam to Bartkowi.
-Nie przejmuj sie młoda. Ktoś sobie robi żarty.- przytulił mnie. Słodki. Nie nie. Nie mow tak. Kolejne powiadomienie.

@user09331
*wysłano zdjęcie*

Jest to zdjęcie na którym przed momentem przytulal mnie brunet. Bartek to zauważył, więc wyrwal mi telefon i zablokował użytkownika. Powiedział, żebym jechała z nim do domu genzie.
- Jaki dom genzie?- spytałam zmieszana.
-Nie wiesz kto to genzie? To się dowiesz. Chodź idziemy. - odparł, tak więc nie stawiałam oporu i poszlam za nim. Jechaliśmy jego samochodem.

Po kilku minutach dojechaliśmy pod duży dom, razem z bartkiem weszlismy do środka, ale okazało się, że nikogo nie ma. Powędrowaliśmy do pokoju bruneta i zaproponowałam, żebyśmy obejrzeli jakis film. Bartosz włączył netflixa i włączył pierwszy film, który wyświetlił się po odpaleniu strony. Brunet położył sie na łóżku, a ja stałam i patrzyłam na niego.
- bedziesz tak stac, czy polozysz sie obok i sie do mnie przytulisz?- zapytal z uśmiechem na twarzy. Zasmialam sie pod nosem.
- ale ty jesteś głupi - mówiąc to położyłam się obok i chciałam przykryć się kołdrą, lecz mój towarzysz na niej leżał.
- barteeek nooo, zejdź na chwilkę, proszeeee- zrobiłam maślane oczka.
- coś za coś - odparł z cwaniackim usmiechem na jego twarzy. Przewróciłam oczami i dałam mu buziaka w policzek.
-hmm muszę się zastanowić czy to było wystarczające - przyłożył rękę do brody w celu pokazania, że rozmyśla. Spojrzałam na niego poważnym wzrokiem, a ten westchnął i zszedł z łóżka. Chwyciłam za kołdrę i się nią przykryłam. Brunet położył się obok.

Po kilkunastu minutach oglądania filmu brunet zasnął obrócony w moją stronę. Nie wiedziałam co zrobić, więc wyłączyłam film i lekko przybliżyłam się do chłopaka, ostrożnie obejmując go ręką. Może to być głupie, ale nie potrafie zasnąć bez przytulania się do czegoś. U siebie w mieszkaniu zawsze przytulam się do misia, za którego w tym przypadku służył mi Bartek. Po chwili od zamknięcia oczu, zasnęłam.

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
642 słowa
Luźny rozdział, w którym w sumie dużo sie nie dzieje, ale tak jak pisałam w poprzednim rozdziale, fabuła rozkręca sie pomału.
Narazie planuje zrobić maxymalnie do 30 rozdziałów, ale zobaczymy czy uda mu się cały pomysl rozwinąć na tyle.
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale!!