Pablo: o 9:00 zaczynamy trening , wszystko mam spakowane tylko muszę czekać na pedriego.
***
- no Pablo pochwal się jak ci idzie z tą hailie ? - zapytał veratti
- powoli ją rozkręcam mam nadzieję że uda się mi wygrać ten zakład - odpowiedziałem idąc szatni
- ona się nic nie domyśla ? - zapytał balde
- nie , i ma tak zostać bo chce wygrać te 500 - odpowidziałem i wyszedłem z szatni
Chciałem zacząć się rozgrzewać ale zatrzymał mnie Pedro
- Pablo ja słyszałem to co mówiłeś w szatni
- czyli ?
- że chcesz rozkochać w sobie hailie
- stary wyluzuj , jak ją rozkocham w sobie wygram 500 zł
- serio robisz to za kasę , wiesz o tym doskonale że jej ojciec to nasz trener , on może cię wyjebać z klubu
- on o niczym się nie dowie , dzisiaj idę na randkę z hal
***
Po skończonym treningu udałem się od szatni żeby ogranac się i zaprosić na randkę dziewczynę.
Poprosiłem pedriego żeby podwiózł mnie do domu , chłopak się zgodził więc udałem się pod jego auto***
- dzięki za podwózkę - zbiłem z pedrem żółwika , chciałem już iść do domu ale odezwał się mój przyjaciel
- Pablo proszę nie rób tego hailie , nie chce żeby ona cierpiała
- ona już jest moja , zobaczysz że jeszcze wygram te 500 złoty i ona się o niczym nie dowie
- Pablo do chuja zranisz ją jak inne dziewczyny
- dobra zachowaj tą swoją gadkę dla siebie wiem co robię , narazie
***
Wziąłem telefon do ręki , z zamiarem napisania do hailie w sprawie randki
Hailie
- hej , chciałbym cię zaprosić na randkę
- hej , możemy ale o której?
- 16
- okej pasuje
- to do zobaczenia hailie
- paa
______________________________________
Hejka , dawno mnie tu nie było , raczej jestem ale czytam książki , pisać pisze ale 2 zdania dziennie .
Następny rozdział nie wiem kiedy ale postaram się w następnym tygodniu lub w tą niedzielę ♡
CZYTASZ
Perfect Girl - Pablo Gavi
Fiksi PenggemarPablo chce wygrać zakład. Zakładem jest dziewczyna Hailie która jest córką trenera FC Barcelony. Hailie dowiaduje się ze jest zakładem, dziewczyna jest załamana. W końcu dziewczyna wybacza chłopakowi i zgadza się na związek. Czytaj dalej aby się dow...