31 ślub ♡

180 9 0
                                    

- Stara mnie coś zaraz pojebie - Powiedziałam do Rose która próbowała ułożyć moje włosy

- raczej nie ciebie tylko mnie dlatego że masz krzywa włosy

- rób co trzeba abym ładnie wyglądała

- podaj lakier

- Stara to drugie opakowanie , będę miała skorupę na tym łbie

- muszę mini włoski dokleić do głowy bo odstają

- Dobra jebać to , idę do Pabla bo nerwicy dostane

***
- dzisiaj nazwę cię moją żoną- powiedział chłopak

- a ja mężem- zaśmiałam się

- nie śmiej się - powiedział udając obrażonego

- nie udawaj i ogarnij się- Powiedziałam wstając z kanapy

- siadaj

- nie , idę kawkę sobie zrobić bo z Rose musimy dokończyć mój makijaż

- po co ci kawa

- dla Rose bo ma mnie już dość

- nie dziwie się

- jeszcze słowo to wylecisz oknem

- nie denerwuj się kochanie , złość piękności szkodzi

- spadaj

***

- Stara przytyłaś- powiedziała Rose zapinając sukienkę

- nie gadaj , wczoraj jeszcze ta szmata była dobra - Powiedziałam ze łzami w oczach

- nie rycz

- a weź jak mam nie ryczeć , te gówno co mam ja sobie było dobre jeszcze wczoraj

- w ciąży jesteś - zaśmiała się

- nieeee - Powiedziałam przeciągając ostatnią literkę

- mhm

****

Wysiadłam z auta.
Podniosłam kawałek sukienki aby jej nie ubrudzić.

Staliśmy pod kościołem.
Nie powiem ale trochę się stresowałam tym że się przewrócę albo coś innego.
Stałam z Rose dobre 5 minut przy kościelnym murku

- Stara masz coś do picia bo na trzeźwo tego nie zniosę

- debilko napijesz się na sali najebana wejdziesz na ślub,  Pablo mnie zabije

- jaka ty jesteś dobra idziemy bo zaraz policję wezwą że nas nie ma

Weszłam do kościoła,  Zobaczyłam pełno osób ( polowy nie znam) siedzących w ławkach.
Razem z Rose ruszyłyśmy do ołtarza , głowę trzymałam w dół.

Kiedy byłam już przy ołtarzu cały stres ze mnie zszedł , uniosłam głowę i spojrzałam w oczy Pabla.

***
- ogłaszam was mężem i żoną możecie się pocałować- powiedział ksiądz

Po pocałunku ruszylismy w stronę naszych przyjaciół którzy stali na dworzu.

Zostaliśmy obrzuceni złotym confetti.

- dajcie nam chwilę zaraz rozwód- Powiedziałam

- weź uspokój się

Perfect Girl - Pablo Gavi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz