10 KOSZMAR KIRY

60 1 0
                                    

przeczytałem to chłopakom ucieszyli się z meczu ale też zmartwili bo nie wiedzieli czy ze mną do jutra wszystko będzie dobrze ale nawet jeśli nie to i tak zagram ja musze zagrać wymyśleliśmy strategie kiedy nagle dostałem następną wiadomość

HITOMIKO

23:01;
hej kira jak się masz bracie wiem że pewnie boli cię to że ojciec się tobą nie interesuje ale nie przejmuj się nim a teraz masz tu statystyki i rozgryzioną strategie waszych przeciwników jak chcesz moge być waszym doradcą od strategii powodzenia jutro bracie

23:10
hej siostro dziękuję i jak najbardziej możesz być doradcą mojej drużyny

po odpisaniu na tą wiadomość wyświetliłem na specjalnym telewizorze statystyki i naszą ulepszoną strategie na mecz którą omówiliśmy i o 2:00 shirou i atsuya poszli do swojego pokoju a ja jeszcze chwile porozmawiałem z haizakim po czym on poszedł pod prysznic a ja poszedłem spać lecz wcześniej przebrałem się w piżamę bo wiedziałem że i tak nie dam rady się wykąpać

po kilku minutach kręcenia się i jęczenia z bólu udało mi się w końcu zasnąć z nadzieją na lepsze jutro chodzi o moje jutrzejsze samopoczucie ale zawsze nadzieja umiera ostatnia

[SEN]

jak wstałem i mówiłem do haizakiego żeby wstał a on nie reagował nie odpowiadał nie ruszał się więc podszedłem do niego z zamiarem sprawdzenia czy oddycha ale wtedy zobaczyłem że ma rozcięte gardło patrząc przez ciemność panującą w pokoju dostrzegłem cień postaci z nożem wiedziałem że to był niebieski ale nie miałem nawet siły się ruszyć

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\

wtedy się obudziłem z krzykiem spojrzałem na telefon który leżał na półce nocnej pod ładowarką i zobaczyłem godzinę była 1:27 ciężko oddychałem nie mogąc już zasnąć nawet nie wiecie jaki strach poczułem kiedy światło się zapaliło ale po chwili strach minął kiedy zauważyłem że to tylko haizaki który po zapaleniu światła podszedł do półki nocnej i zapalił lampkę nad łóżkiem moim łóżkiem i po chwili wrócił do mnie dając znak żebym usiadł na łóżku tak żeby on też mógł usiąść obok mnie po chwili ciszy przerwał ją

- co zły sen ? - powiedział

- no - powiedziałem

- nie ściemniasz serio ?! - powiedział a kiedy nie dostał ode mnie odpowiedzi dodał - jeszcze nie nękam cię w koszmarach ani nie  wysłałem swoich demonów żebyś miał złe sny co się z tobą dzieje ?!!

- jak masz się śmiać to lepiej wróć do siebie - powiedziałem nadal nie czując się pewnie po tym śnie i było to słychać po moim głosie

- ojjj kira jeszcze nie jestem takim bezdusznym potworem za jakiego mnie uważasz mam uczucia - powiedział z oburzeniem

- przecież wiem - powiedziałem nadal z brakiem przekonania

- dobra jak tylko zechcesz to moge z tobą spać żeby było ci lepiej możemy spać przy zapalonej lampce jak chcesz oczywiście - powiedział

- jak możesz to dla mnie zrobić to chętnie - powiedziałem

-to miłych snów tym razem lepiej bez koszmarów - powiedział kładąc się chwile po mnie na łóżku po chwili zgasiłem lampkę i co nie zaskoczyło to on się do mnie przytulił od razu poczułem się lepiej wtulając się w niego i po kilkunastu minutach i wyrzuceniu kołdry na ziemie i otwarciu okna udało nam się nareszcie zasnąć nie mam pojęcia jak bo był taki upał że nie wiem .

\\TIME SKIP\\

obudziłem się podajrze rano i poczułem przyjemne ciepło gdy chciałem wstać z łóżka poczułem jak haizaki jeszcze śpiący łapie mnie za ramie więc wziołem tylko telefon z słuchawkami z półki nocnej i zaczołem przeglądać media społecznościowe po 30 minutach haizaki się obudził kiedy ja ledwo  wstałem bo nadal wszystko mnie bolało   żeby odebrać zamówioną 20 minut wcześniej pizze w sumie to nie jedną pizze tylko 7 pizz bo dla chłopaków i dla mnie ale haizaki złapał mnie za ramię co trochę zabolało przez rany powstałe wczoraj i powiedział mi że mam siedzieć na dupie i się nie przemęczać więc dałem mu kasę żeby zapłacił i odebrał pizzę z którymi po chwili wrócił a ja w tym czasie napisałem do Shirou żeby przyszli na pizzę

jesteśmy wrogami czy przyjaciółmi || hiroto kira i haizaki ||ie||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz