Rozdział 1

305 12 0
                                        

Nazywam się Maja White mam 16 lata jestem wręcz psycho fanką  motoryzacji i jestem w trakcie pakowania przeprowadzam się do mojego 19 letniego brata, który wyprowadził się rok temu, bo jak to on powiedział „będę wolny jak ptak". Przeprowadzam się,  ponieważ dwa dni temu stało się to........

Moment z przed 2 dni

-Czekaj! Czekaj! Czyli on i ona poszli tam gdzie on był z nią i jak on poszedł z tamtą zaprowadził ją do samochodu tamtego typka?-zapytała Valeria ( moja najlepsza przyjaciółka). Właśnie byłyśmy podczas wieczoru filmowego i rozmowy na temat filmu w moim salonie.

I w tym samym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam i zobaczyłam przez wizjer policję? Co tu robi policja? Otworzyłam drzwi stała w nich młoda policjantka i starszy policjant.

-Dobry wieczór. Czy zastaliśmy w domu panią Maję White?-zapytała młoda kobieta.

-Tak. To ja mogę wiedzieć co się stało?

-Pani rodzice mieli wypadek i niestety przyjechaliśmy powiedzieć że pani matka i ojciec nie żyją.- w jednej chwili poczułam jak samotna łza spływa po moim policzku.

-Więc co ze mną będzie?-zapytałam bo nasz dom pewnie będzie na sprzedaż, bo sama go nie utrzymam.

-Pani brat już został poinformowany, z tego co wiemy przeprowadzi się pani do niego ze względu na swoją niepełnoletność. I ma pani samolot w sobotę o godz. 4:32. W takim razie gdy już pani wszystko wie my będziemy jechać.

-Trzymaj się młoda.-powiedziała do mnie kobieta i udała się w stronę radiowozu.

Teraz

Później Valeria po pocieszaniu mnie poszła do domu. A teraz siedzę przed 7 walizkami i zastanawiam się jak ja to wszystko spakuje. Zdenerwowałam się trochę pojeździć na moim motorze (czarna yamaha R1). Można powiedzieć że nie jestem mądrą osobą, ponieważ jak to powiedzieć może biorę udział w nielegalnych wyścigach w wieku 16 lat. I może jestem najlepsza w tym, ale oczywiście szkoły przez to i tak nie mam w dupie. I może nikt nie wie kim jest najlepsza osoba w tych wyścigach wszyscy nawet dziewczyny gadają o mnie, ale nie wiedzą że gadają o mnie. Moja ksywka to „śmierć" ponieważ jeżdżę jak pojebana. A dzisiaj są wyścigi i można wygrać aż 15 000 tysięcy euro więc już wiecie z kąt mam kasę, a jutro wylatuje więc to będą tu ostatnie wyścigi. Zamierzam się ujawnić więc muszę wygrać.

Wyszłam z domu i skierowałam się do garażu gdzie stał samochód mojej mamy i samochód taty. I moje dziecko. Zawsze gdy widzę mój motor, który dostałam na 16 urodziny które były w styczniu, a mamy lipiec. Opada mi szczęka jest taki piękny ale obok stoi też mój ale nie wyścigowy (jakiś kawasaki) biały z fioletowymi ledami.

Nie wiem jak je przetransportuje do Kaliforni, ale mój brat jakoś to załatwi (musi jakoś to załatwić). Nie jesteśmy biedną rodziną więc lecę prywatnym samolotem i leci ze mną moja yamaha a walizki zostaną przewiezione jakimś busem.

Już byłam w drodze oczywiście że na wyścigowym. Zjechałam w podziemia zeskanowałam swoją kartę, bo bez tego cię nie wpuszczą i byłam już w kasku. Dopiero na koniec po wygranym wyścigu go zdejmę. Usłyszałam krzyki, że wszyscy którzy startują mają się już ustawić podjechałam z głośnym piskiem opon (jak ja to kocham). Zaczęły się głośne oklaski i gwizdy i moja ksywka wykrzykiwana przez tłum ludzi.

-Gotowi?

-Oczywiście.- powiedziałam do siebie i dałam trochę gazu (dźwięk dla moich uszu).

-Życzę powodzenia i trzy dwa i.- strzał ruszyłam jako pierwsza. Była trasa, którą mogłam przejechać z zamkniętymi oczami bo była moim zdaniem najłatwiejsza. Oczywiście wchodząc w zakręty prawie leżałam na ziemi nagle obok mnie zaczęła jechać jakaś dziewczyna obdarowałam ją przelotnym spojrzeniem, ale znów byłam pierwsza. Iiiii pierwsza „ ha przegrani ". Zatrzymałam się nie daleko od mety zdjęłam kask. I zeszłam z motoru. Ludzie patrzyli na mnie jak by zobaczyli ducha. Zobaczyłam w oddali chłopaka który przejeżdżał przez metę był to mój wróg numer 1. Gdy na mnie spojrzał otworzył oczy jak by zobaczył ducha. A ja w tamtej chwili wiedziałam że to już koniec z ludźmi z tąd....

————————————
Pierwszy rozdział może być. W drugim poznacie nowe osoby trochę co robią i wogóle.

Zakochana w WyścigachOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz