Rozdział 9 - Wpadka

21 2 3
                                    

TONY
Siedziałem na lekcji i patrzyłem na victora widać było, że go coś trapi nie mogłem się skupić, nie kiedy on paczył się takim smutnym wzrokiem, musiałem się przesiąść bo wiedziałem, że on nie chce mojej obecności, siedziałem obok jakieś tapeciary który zachwycała się moimi tatuażami
- sam je zrobiłeś? - zapytała
- Nie, w salonie - odpowiedziałem
- Skąd miałeś na nie zgodę? - zapytała, zaczynała mnie wkurwiac, ale myślę, że mogłaby zostać moją dziwka póki victorowi się nie odwidzi. Położyłem rękę na jej udzie, akurat nauczyciel wyszedł.
- Co ty na szybki numerek w kiblu? - zapytałem blondynki pacząc prosto w jej brzydkie zielone oczy, nie, że ich nie lubię, ale akurat u niej wyglądają okropnie.
- teraz? - zapytała pacząc w moje oczy
- Później, na przerwie - odpowiedziałem, jeszcze minute dłużej będę paczec w tę ochydne oczy a się zrzygam.

Dzwonek zadzwonił a ja zabrałem o wiele niższa blondynkę do toalety, gdzie prawie nikt nie chodził szczególnie na krótkich przerwach, wpilem się w jej usmarowane czerwona szminka usta, fuuu. Uważałem, że to szalone, że próbuje zastąpić Victora jakimś cholernym plastikiem, ale takie zazwyczaj są najbardziej chętne.

VIC
Smutno mi było, szczególnie kiedy paczylem jak Tony i ta laska znikają w kiblu, postanowiłem podejrzeć co robią, wszedłem do toalety i stanąłem tak, żeby mnie nie widzieli i zobaczyłem jak Tony wchodził w ta laske od tyłu a moje serce pękło na pół, zakochałem się w idiocie, który chciał mnie tylko wyruchać, ale kurwa, chyba sie zapierdole, zaczął ją brać od przodu, po chwili zobaczyłem jak teraz bierze ją od przodu, musiałem pogadać z dyrektorem, ale nie miałem takiej odwagi, ale musiałem, inaczej Tony będzie ja ruchał i ruchał, wyszedłem z toalety i poszedłem do gabinetu dyrektora, zapukałem a kiedy usłyszałem zgodę na wejście to wszedłem
- Dzień dobry Victorze coś się stało? - zapytał, powinienem się wycofać, ale nie, nie mogłem pozwolić, żeby Tony ruchał się z kimś innym..chwila..ja jestem zazdrosny?
- Słyszałem jak Anthony Johns i Jessica Simpson uprawiali seks w toalecie męskiej - powiedziałem, dyrektor tylko wstał i nakazał iść za sobą, kiedy weszliśmy blondynka akurat robiła loda Tony'emu
- co tu się dzieje? - zapytał dyrektor a Tony i Jess w panice zaczęli się szybko ogarniać
- Tato to nie tak.. - powiedziala Jess która na nieszczęście była jego córka
- Tony wzywam twojego brata do szkoły - powiedział dyrcio - dziękuję Victor możesz wracać na zajęcia - powiedział do mnie, jak wchodziłem na biologię zauważyłem tylko chłopaka w czarnych włosach, który wszedł do szkoły.

TONY
Siedziałem z Jess czy też córeczka dyrektora u niego w gabinecie, w między czasie przyjechała jej matka, a ja czekałem na wyrok ze strony brata, w końcu wszedł Nicolas Johns, jak zwykle ubrany w czarne dżinsy i białą koszulkę a do tego czarna katana
- Co się stało, że musiałem przyjechać? - zapytał siadając obok mnie
- Pana brat zgwałcił moja córkę - powiedział dyrcio a ja zamarłem, ja i gwałt? To się nie łączyło
- Tato ja sama chciałam! - krzyknęła
- Uspokój się, wiem jak było - powiedział, mój brat popaczyl to na mnie to na dziewczynę to na jej rodziców aż w końcu usiadł inaczej k zarzucił nogę na nogę
- Mój brat nie gwałci, nigdy nikogo nie zgwałcił, to dobry chłopak i wszystko robi za zgodą innych a wyszczególnosci seks, nie jest taki jak ojciec, a jak już by miał zgwałcić to napewno nie - popaczyl na dziewczynę, która miała na sobie tone tapety - taką tapeciare, tak wiem, że to pana siostra, ale błagam, już nawet ja umiem lepiej zrobić makijaż mojej siostrze niż ona sama sobie - skończył a ja na niego popaczylem tak dobrze słyszycie, mój brat stanął w mojej obronie
- Ale Kara za seks w kiblu i tak powinna być - powiedziała żona dyrektora a mój brat na nią spojrzał
- Ma pani rację, ale ja mu wymierze sprawiedliwa karę, taka, że już nigdy tego nie zrobi - powiedział mój brat, a ja już wiedziałem, że jest po mnie

I Hate That ManOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz