Witam!
Wróciłam do wattpada aby przekazać wam tą wiadomość:
Porzucam tą opowieść.
Wiem, jak nieznośne jest gdy autor zaczyna fanfika i potem porzuca, ale po analizowaniu tej opowieści mogę stwierdzić, że to dobra decyzja. Z mojego punktu widzenia styl pisania był okropny oraz historia się nie kleiła. Myślałam nad pisaniem tego od nowa, może nawet jako one-shot gdyż nigdy nie udało mi się skończyć żadnej opowieści która miała więcej niż 3 rozdziały.
Ale myślę, że byłoby to bardziej irytujące.
Minęło trochę czasu od kiedy ta opowieść powstała i zauważyłam, że nadal jest ona czytana. Przeczytałam każdy komentarz i nawet jeżeli nie odpowiedziałam to dziękuję za brak hejtu i niepotrzebnej krytyki. Przy niektórych nawet się uśmiałam!
Jeżeli macie pytania na temat historii tej opowieści, piszcie śmiało! Może nie pamiętam bardzo dobrze moich planów, ale spróbuję jak najlepiej aby odpowiedzieć.
Na przykład? "Dlaczego Nico ma zielone oczy?", "Dlaczego Nico miał wylądować w Hufflepuff?"
1. Gdy to pisałam, kierowałam się designem jednym z artystów na tumblurze, gdzie oczy Nica były zielone gdy świeciło na nie światło, gdyż kojarzyło się to z Hadesem (grecki ogień etc)
2. W moim sercu Nico nigdy nie byłby w Slytherinie ani w Ravenclaw, ale w Hufflepuff. Jak wiadomo ten dom kieruje się ciężką pracą, wiernością, uczciwością i jak wiemy; lojalnością (co jest jedną z mocnych cech Nica)
Na inne pytania odpowiem w komentarzach (jeżeli jakiekolwiek będą)
Jedno pytanie zadam ja sama: Co się stanie z fanfikiem?
Nie planowałam na usunięciu tej opowieści. Zostanie ona nienaruszona dla każdego do przeczytania. Każdy może napisać podobną opowieść, może nawet inspirowaną na tej.
Więc jak będzie wyglądała przyszłość?
Niektórzy może już wiedzą to z mojego profilu, ale porzucam również to konto. Znalazłam miłość w Ao3 i również skupiam się na pisaniu mojej oryginalnej książki z moim kolegą!Nie chcę mieć żadnych powiązań z tym kontem, gdyż czuję się trochę zażenowana opowieściami które pisałam.
Przez ten czas który mnie nie było, skupiłam się bardziej na rysowaniu. Przyjęłam nowe imię, tożsamość i mój content jest bardzo inny. Nie porzuciłam jednak pjo i Nico, nadal interesuję się nad tworzeniem rzeczy na jego temat.Nie ujawnię jednak moich kont społecznościowych, możliwe, że jednego dnia założę nowe konto tutaj (gdyż polska społeczność bardzo lubi wattpada) i zacznę pisać fancontent pod nowym imieniem.
Jednak nie powinnam się rozpisywać, chcę podziękować czytelnikom raz jeszcze i przeprosić za opuszczenie tej opowieści :(
Też chcę podziękować moim starym znajomym z Amino, za inspirację aby nawet zacząć moją przygodę z pisaniem, mimo że już nie rozmawiamy ze sobą, nigdy nie zapomnę o was oraz jak bardzo się przyczyniliście do tego kim jestem teraz <3
Pozdrawia Demi <3
CZYTASZ
|| Nico Di Angelo i książę pół krwi || Pjo/HoO x Harry Potter [PORZUCONE]
Fanfiction* Nico Di Angelo, szesnastoletni heros, pół Bóg zostaje wezwany przez jego ojca i dostaje zadanie od Hekate żeby dołączyć do społeczności czarodziejów * - postacie należą do Ricka Riordana i J.K Rowling-