Nasza przyjaźń się rozpada.
Z każdym dniem coraz to bardziej upada..
Zawiniłem czymś ma droga?
Czy raczej winą jest ta trwoga..Oddalamy się od siebie.
Jak chmury na niebie.
Oddalamy, jak pręgi we wzburzonej tafli..
Zaczyna nas oddzielać siła,
Jak beton spomiędzy kafli.Czy uczyniłem Ci coś okropnego?
Że czasu nie masz drogi kolego?
Dzień za dniem mija.
Więź ta się rozrywa,
Zaś moja dusza skula się i gdyba.Czuję, jak się oddalasz.
Już nie mogę pochwycić dłonią za twe szaty.
By przytrzymać cię bliżej siebie
Ponieważ gwiazdka,
Oznaczająca pamiątkę po tej przyjaźni,
Zaczęła już lśnić na niebie.
CZYTASZ
Obiekt istniejący, a może nie?
PuisiBędę zamieszczał tutaj różne moje twórczości także, miłego zapoznawania się z moimi dziełami💕