Przyszłam w poniedziałek do pracy i musiałam wszystko przygotować. Dzisiaj miałam poranną zmianę i ja otwierałam kawiarnie. Zaczęłam od zamiatania. Włączyłam Bruno Marsa w słuchawkach i zaczęłam tańczyć do rytmu. Kołysałam biodrami w każdą stronę.
Gdy zamiotłam i umyłam podłogę, musiałam poczekać, aż wyschnie. Siadłam więc na blacie w kuchni. Po chwili kołysania się do rytmu i śpiewania, zapomniałam, że podłoga jest jeszcze mokra i zeskoczyłam na nią.
Opamiętałam się dopiero, gdy usłyszałam dzwonienie dzwonka nad drzwiami wejściowymi. Poszłam zobaczyć kto przyszedł I na szczęście okazało się, że w tamtej części kawiarni podłoga jest już sucha. W kuchni niestety będę musiała jeszcze raz umyć.
- Przepraszam, ale jeszcze nie otworzyliśmy - powiedziałam, a moim oczom ukazał się wysoki blondyn. Był bardzo, ale to bardzo umięśniony. Wyglądał jakby biegał przed chwilą, ale nie był w ogóle zmęczony.
- Oh, bardzo przepraszam - spojrzałam ma zegar wiszący na ścianie.
- Chociaż, do otwarcia zostało parę minut, to mogę pana obsłużyć. Niech pan chwilę poczeka, muszę wytrzeć stolik - powiedziałam I poszłam do kuchni po szmatkę. Przetarłam szybko jego stół - Co podać? - spytałam. Nawet nie brałam notesu, bo jedno zamówienie raczej zapamiętam.
- Poprosiłbym latte i ciastko czekoladowe.
- Piętnaście dolarów - zapłacił, a ja poszłam zaparzyć kawę. Włączyłam ekspres i wyjęłam ciasteczko na talerz. Ekspres od zawsze bardzo wolno działał, więc poszłam w tym czasie jeszcze szybko przetrzeć wszystkie stoliki. Cały czas czułam na sobie jego czujny wzrok. Jestem pewna, że go kojarzę, ale nie wiem skąd - Pańskie zamówienie - powiedziałam I położyłam przed nim kawę i ciastko.
- Dziękuję. Jesteś teraz może czymś zajęta?
- Teraz, że w tym momencie? - mężczyzna kiwnął głową - No muszę jeszcze umyć podłogę na zapleczu, ale mam jeszcze czas. A co? - spytałam, a on zrobił ruch dłonią, dając mi do zrozumienia, żebym się dosiadła. Po krótkim namyśle, zrobiłam to. Siadłam na przeciwko niego.
- Jestem Rogers. Steve Rogers - a ja Bond. James Bond. Skąd ty się chłopie urwałeś? Popatrzał na mnie, tak, żeby dać mi do zrozumienia, że teraz ja mam się przedstawić. Mam się wszystkiego domyślać? Nie możesz słów używać?
- Y/n Y/l/n. Miło mi poznać.
- Mi również.
- Skąś cię kojarzę, ale nie wiem skąd. Jest to możliwe?
- To zostanie moją słodka tajemnicą. Może Ci ją wyjawię, jeśli powiesz mi o której kończysz pracę - widzę do czego to zmierza.
- O czternastej. To skąd cię kojarzę?
- Powiedziałam może - powiedział z chytrym uśmieszkiem - O czternastej tu wrócę i wtedy ci powiem - powiedział I ponownie usłyszałam dzwonek nad drzwiami.
- Przepraszam, muszę iść obsłużyć klienta - powiedziałam I wstałam. Poszłam za ladę i odebrałam zamówienie. Spojrzałam się na stolik blondyna, ale go już tam nie było. Zaniosłam zamówienie i poszłam posprzątać po Jamesie Bondzie.
Została po nim tylko filiżanka, talerzyki serwetka. Gdy już miałam wyrzucać serwetkę, zobaczyłam, że jest coś na niej napisane.
"Przepraszam, że tak bez pożegnania. Nie mogę się doczekac, aż cię znowu zobaczę. Jak chcesz, to odpowiem na wszystkie twoje pytania. Mam nadzieję, że masz wolny wieczór, bo mam juz plany. Do zobaczenia
~Steve~"
No, nie powiem, ciekawie. Nie wiem czy to dobry pomysł. Nie znam w ogóle gościa. Co jeśli to jakiś psychopata? To "Nie moge sie doczekac, aż cię znowu zobacze" zabrzmiało trochę psychopatycznie. Chociaż skoro go skąś kojarzę, to chyba nie może być psychopatą. Pożyjemy, zobaczymy. Gorzej jak to psychopata i nie pożyjemy.
O jakie plany w ogóle chodzi? Czy to będzie randka? Chyba tak. Gdzie on mnie chce zabrać? Mam nadzieję, że nie do żadnego eleganckiego miejsca. Ja nie pasuje do takich miejsc i do tego jeszcze moje ubranie. Wyglądam dziś tragicznie.
A może to jednak nie randka? Może wszystko wyolbrzymiam. A może on sobie tylko żarty robi i nie przyjdzie? Jest to smutna opcja, aczkolwiek chyba najlepsza. Jeśli mnie gdzieś zabierze, to oznacza, że będę musiała z nim rozmawiać, a to by było straszne. Pewnie od razu się zbłaźnie.
- Halo, proszę pani. Chciałem zapłacić - powiedział klient, machającą mi ręką przed twarzą.
- A, tak, przepraszam. Zamyśliłam się.
CZYTASZ
preferencje marvel 18+
ФанфикPostacie: 💰💸Tony Stark💸💰 🇺🇲⭐️Steve Rogers⭐️🇺🇸 ❄️🦾Bucky Barnes🦾❄️ 💅🦅Sam Wilson🦅💅 🎯🏹Clint Barton🏹🎯 🕸🕷Peter Parker🕷🕸