Octavia.Pov.
Wyprowadziłam sią od rodziców, w końcu! Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w mieszkaniu. Będę organizować imprezę dzisiaj wieczorem. Zobaczymy czy mam spoko sąsiadów. Nie będzie to oczywiście jakaś wielka impreza, tylko dla kilku przyjaciół i znajomych. Alkohol będzie się lał litrami, mam przynajmniej taka nadzieję.
Za jakieś kilka minut przejdę się do sklepu po zakupy na tą posiadówke. Trochę wódki, piwa oraz wina i będzie dobrze. Przekąski oczywiście też się znajdą.
Impreza trwa w najlepsze, wszyscy dobrze się bawimy. Przyszedł mój brat Bellamy, Echo, Raven, Murphy, Miller i oczywiście piękna Lexa. Zaczynam podejrzewać, że w tą noc coś się między nami wydarzy.
Gdy wszyscy wyszli na balkon na papierosa, ja w tym czasie wyłączyłam muzykę i usiadłam na kanapie z drinkiem w dłoni. Nie minęło 5 sekund, a już musiałam wstać, bo ktoś zapukał do drzwi, było ledwo po 1 w nocy, więc pewnie jakiś sąsiad będzie się pruł. No trudno. Podeszłam do drzwi i szybko je otworzyłam.
-Sorry, że przeszkadzam. ale moglibyście to ściszyć? Nie da się spać.- powiedziała z wyrzutem kobieta w drzwiach. Była piękna i seksowna, jej oczy, naładniejsze jakie widziałam w całym swoim życiu.
-Jestem Octavia. Twoja nowa sąsiadka, wprowadziłam się dzisiaj. Może wejdziesz i dasz się poznać, w końcu jako sąsiadki musimy się dogadywać.- nie, żeby coś, ale starałam się jak najbardziej do niej flirtować w tym momencie, może jeszcze dzisiaj ją zaliczę, no bo nie oszukujmy się, jest piękna.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siema, o to ja z nową książką! Mam nadzieję, że się wam spodoba. Dajcie znać w komentarzu.
