Szalik

114 7 28
                                    



Zanim zaczniemy nwm czy pisałxm ale w nawiasie to notka ode mnie XD







Dobra już wam nie przerywam w takim momencie XD






R : J-ja...

G : Ty?

R : AAAA!

G : Ciszej bo znowu Tsc obudzimy.

Cały czerwony ze wstydu odwróciłem głowę.

G : No chodź tu, wiem że chcesz.

R : Nie jest to głupie?

G : Nie. Choć że, chciałeś mieć fajny pierwszy pocałunek to będziesz mieć.

R : Dziwneee tooooooo...

G : Pierwszy raz może być dziwny. Chcesz w ogóle?

Na logikę jak będę miał za sobą pierwszy raz, to łatwiej mi będzie się z nim dzisiaj całować ale jednak się boje.

R : Nie wiem czy chcę, wybierz.

G : WYBRAĆ CZY CHCESZ?

R : Tak. Mi obojętnie.

G : Skoro obojętnie to... idziemy spać, dobranoc.


(ŻART XD)

G : Skoro ci obojętnie to...

Green złapał mnie i przyciągnął do siebie. Nie zdążyłem nawet nic powiedzieć a mnie pocałował. Chwila się dłużyła w nieskończoność. Objąłem się za jego szyje na znak, że mi to nie przeszkadza. Nie zaprzeczę, dobrze całował. (Mrau XD)
Po dłuższej chwili mnie puścił.

G : I jak?

R : ...

G : Aż tak źle całuję?

R : Nie powiedziałem, że źle całujesz.

G : Czyli ci się podobało?

R : Może.

G : A chcesz jeszcze?

R : Wystarczy.

G : To czemu mnie jeszcze trzymasz.

R : WHOOPS.

Puściłem go i się wycofałem.

G : Nie powiedziałem, że mi to przeszkadza.

R : Trudno.

Cały czas miałem nadzieje, że zapomni o tym co mu obiecałem i pójdziemy spać.

G : To jak?

Po co ja tu w ogóle wchodziłem?

R : Co to jak.

G : Miałeś dzisiaj w nocy robić co chcę.

R : Nie wiem o czym mówisz.

G: Wiesz wiesz. Zawsze mogłeś tu nie przychodzić.

R : Nie chcę się dotykać.

G : To nie będziemy.

Green zbliżył się do mnie. Cofnąłem się aż dotknąłem ściany. Byłem w rogu. Znowu się do mnie zbliżył, złapał mnie za koszulkę i przyciągnął do siebie.

G : To jak?

R : Wygrałeś...

*no i się całowali przez półgodziny aż Red nie zasnął. Następnego dnia*

Otworzyłem oczy. Leżałem wtulony do Greena.

G : Dzień dobry, ktoś tu w końcu wstał.

R : Jak ja miałem wstać wcześniej skoro siedzieliśmy do jakieś piątej.

^[Red x Green]^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz