ten ostatni zachód

Rozdział 4

-Hej co się stało
-Właśnie, mówiliście że coś znaleźliście
-tak znaleźliśmy
- w porcie?serio
-Chodźcie za mną rozkazał Olivier
-To jest łódka rodziców Natali
-Faktycznie
-Ale co ona tu robi przeciesz to jest przynajmniej 5 kilometrów od zatoczki w której ją trzymali
-No właśnie jakim cudem się tutaj znalazła
-To nie wszystko . Mówi poczym zciąga plandekę z małej żaglówki
-To są
-To są jej rzeczy
-Olivier czy ona miała to wszystko jak była z tobą na randce?
-Tak tak to jest jej plecak
-Ale przeciesz od plaży na której Natali była z Olivierem to kawał drogi co miały by tu robić?rzuciła Kristi poczym zatkała usta uświadamiając sobie co właśnie powiedziała
-Kriti ale czekaj skąd wiesz gdzie jest plaża na której byłem wtedy z Natali?
-Eee to nie jest teraz istotne,Musimy jej poszukać
-ma rację rozejrzyjmy się może jest gdzieś tutaj w okolicy
-Znowu się rozdzielamy?
-tak
-tak jak wcześniej
-Spoko
-ok
 

                  U Oliviera i Caudi

-Coś jest nie tak
-W jakim sęsie
-W takim że Kristi Coś ściemnia
-Nie rozumiem
-Clot przecierz nikt nie wie gdzie byłem z Natali
-Może jej przez przypadek powiedziałeś i tyle?
-Nie nie powiedziałem nikomu o tym nie mówiłem i nikt o tym miejscu nie wie
-serio nikt?
-Nikt, jak byłem mały przychodziłem tam z mamą oczywiście zanim odeszła,ta plaża to była nasza tajemnica
-Czyli Natali to jedyna osoba która o tym wie?
- no  chyba teraz nie tylko ona

              U Caluma I Emmy

-Hej Emma jak to wszystko się skończy to może wyskoczylibyśmy znowu na jakiegoś shake albo ciastko?
-Bróbujesz się że mną znowu umówić ?
-Eee co nie nie to tylko taki przyjacielski wypad
-Hi hi jakbyś teraz widział swoją minę,spokojnie tylko się z tobą droczę
-Mhm jasne jasne wiedziałem.wymamrotał szybko z zawstydzeniem
-Zabawny jesteś