Kiedy Hannah dogoniła Freda i George'a, postanowiła nie mówić im o desperackich błaganiach mężczyzny z jej wspomnień ani o znajomości drugiego mężczyzny z przedziału w pociągu. Nie planowała również mówić im, że zemdlała, ale rozeszła się wieść, że wielcy i sławni Potterowie zemdleli w pociągu. Powiedziała bliźniakom, że nie mogła dokładnie zrozumieć, co słyszała, że wszystko było stłumione, jakby była pod wodą. Wydawali się to kupić i zabrali ją do wielkiej sali.
Dumbledore wygłosił swoje powitalne przemówienie, ale Hannah nie potrafiła się skupić na jego słowach. Była ściskana między bliźniakami Weasleyami i wpatrywała się tuż za ramieniem dyrektora w mężczyznę z pociągu. Jej najlepsi przyjaciele dokuczali jej, że tak zagłębia się w przemówienie, ale nie zwracała na nich uwagi. Jej włosy miały intensywny jasnoniebieski kolor, gdy czekała, aż Lupin zostanie przedstawiony. Wreszcie, gdy wstał i wykonał mały ukłon, nie mogła powstrzymać lekkiego podniecenia, które czuła w swoim sercu.
Profesor Lupin przejrzał tłum studentów i przez kilka długich sekund jego oczy zatrzymały się na Hannah. Ta czuła, jak jej dusza pociąga się w jego stronę. Końce jej włosów zmieniły się w mieszankę jasnopomarańczowego i jasnoróżowego, co próbowała ukryć przed rudzielcami.
— Ktoś ma małego krasza — szeptał Fred do jej prawego ucha.
— I to na nauczycielu — szeptał George do jej lewego ucha. Bliźniacy wybuchnęli śmiechem, przyciągając spojrzenia wszystkich osób w cichej sali. Włosy Hannah zmieniły się na całkowicie różowe jak guma balonowa, gdy w między czasie starała się ukryć swoje teraz jasnoróżowe policzki za kurtyną włosów.
Dumbledore wreszcie odkaszlnął, odciągając uwagę od trójki psotników. Kiedy Hannah w końcu spojrzała na Harrego, ten rzucił jej zdziwione spojrzenie, a ona tylko potrząsnęła głową w odpowiedzi. Chciała zapomnieć o całej tej sytuacji i iść dalej.
Kiedy Han wróciła wzrokiem na nauczycieli, Dumbledore ogłosił ucztę, a jej oczy powędrowały do tajemniczego profesora Lupina. Kiedy w końcu odwróciła od niego wzrok, zaczęła jeść i planować psoty z bliźniakami. Hannah prawie nie jadła, była zbyt zdezorientowana pociągającym uczuciem, które odczuwała w głębi umysłu, kiedy patrzyła na tego nowego profesora.
Kiedy bliźniacy mieli już dosyć planowania, zaczęli zajadać się jak ich brat Ron. Żaden z nich nie chciał rozmawiać, dopóki nie skończą deseru. Hannah zaczęła słuchać szeptów wokół niej, a wszystkie skupiały się na jednej rzeczy: profesorze Lupinie. Wszyscy komentowali jego blizny, zniszczone szaty i nawet jego włosy. Wszystkie były obraźliwe, czy były zamierzone czy nie, to już inna historia. Han poczuła przypływ złości i wiedziała, że jej włosy zmieniły się na jasnorude. Przepchnęła się między bliźniakami i wściekła opuściła salę.
— Co się ze mną dzieje? — pomyślała, idąc korytarzami do dormitorium Gryffindoru. Chwyciła książkę i opadła na podłogę przed kominkiem. — Muszę robić normalne rzeczy, a wszystko wróci do normy.
Bliźniacy wymienili ze sobą zdezorientowane spojrzenia, gdy ich najlepsza przyjaciółka wybiegła z furią. Otaczający ich Gryfoni pytali, gdzie poszła i co się stało. Dwaj chłopcy szybko zjedli, po czym śpiesznie ruszyli za nią. Jedne oczy wpalały się w ich czaszki bardziej niż wszystkie inne razem wzięte i należały do nowego profesora.
Około dziesięć minut po tym, jak Hannah dotarła do dormitorium, chłopcy również tam się znaleźli. — Co się do diabła dzieje? — zaczął Fred.
— Z tobą? — dokończył George.
Hannah po prostu siedziała, spoglądając na podłogę. Jej włosy miały kolor pomarańczowy i żółty. Nie mogła kontrolować swoich emocji ani umiejętności wystarczająco dobrze, aby zatrzymać zmianę koloru włosów. Bliźniacy nauczyli się już w pierwszym roku, co oznaczał każdy kolor, co oznaczało, że Hannah była dla nich otwartą książką. Bliźniacy usiedli obok niej i każdy objął ją ramieniem, tworząc z nią Weasley'owską kanapkę.
— Han — zaczął Fred, niepewny jak kontynuować.
Hannah poczuła mrowienie na jej głowie, a zielony kolor zalał jej wzrok. — Co się ze mną dzieje? — mamrotała. Łzy zaczęły kłuć w kącikach jej oczu. Bliźniacy znali ją od pięciu lat i widzieli ją płaczącą mniej niż pięć razy. Zupełnie oszołomieni, spojrzeli na siebie nawzajem, po czym podnieśli Hannah i położyli ją na swoich kolanach na kanapie.
— Hannah, możesz nam powiedzieć — zaczął Fred.
— Wiesz, że nikomu nie powiemy — dokończył George.
— Nie wiem, jak to wytłumaczyć — zaczęła Hannah przez chlipnięcia. — To nie jest jakiś krasz. Po prostu wydaje mi się tak znajomy. A gdy wszyscy wypowiadali te wszystkie obraźliwe komentarze, tak mnie to wkurzyło! — Wsunęła twarz w koszulkę Freda, która akurat była na wysokości jego brzucha, podczas gdy George pocieszał ją, głaszcząc jej nogi. Siedzieli tak, aż usłyszeli harmider za malowidłem w drzwiach.
Hannah szybko wstała i udała się do swojej sypialni. Była razem z przyjaciółmi, tak przynajmniej nazywała swoje koleżanki z drużyny, Alicję Spinnet i Angelinę Johnson. Hannah była napastnikiem w drużynie Quidditcha Gryffindoru. Nie miała wielkiego talentu jak Harry, przegrała zakład z bliźniakami i była zmuszona do udziału, ale była wystarczająco dobra, żeby kiedyś mogła zostać profesjonalną zawodniczką.
Kiedy dziewczyny dotarły na górę do swojego pokoju, rozmawiały o wakacjach i tym, co nadchodzi w tym roku. Na szczęście nie pojawiła się sprawa Syriusza Blacka i "incydentu" Hannah, jak to nazywano. Przed snem dziewczyna poszła do łazienki i wpatrywała się w siebie w lustrze. Jej włosy powróciły do normalnego jasnoniebieskiego koloru, który podkreślał zielone tony w jej piwnych oczach. Skoncentrowawszy się bardzo mocno, Hannah zdołała sprawić, że końcówki jej falowanych włosów stały się czarne, tak jak u Harry'ego. Dwadzieścia minut później Han zdała sobie sprawę, że musi mieć pustą głowę, aby całe jej włosy były czarne.
Miała dosyć bycia inną. Już jest Potterem i wystarczająco się wyróżnia. Jej brat ma bliznę, a ona ma dzikie włosy. — Może nauczę się to kontrolować. Może będę w stanie ukryć swoje emocje.
Han udało się to już wcześniej. Kiedy jest z Dursleyami, potrafi to kontrolować. Ale kiedy była dzieckiem, jej włosy się zmieniały, a ona wpadała w coraz większe kłopoty. Ale gdy czuła się bezwartościowa i bezużyteczna jakoś potrafiła kontrolować swoje włosy.
. . . . . .
Wytłumaczenie kolorów włosów:
Czerwony - Gniew
Różowy - Zażenowanie
Fioletowy - Zauroczenie
Ciemnoniebieski - Smutek
Jasnoniebieski - Ekscytacja
Biały - Zagrożenie
Żółty - Zmartwienie
Zielony - Strach
Pomarańczowy - Zmieszanie
Szary - Ból lub obrażenie
CZYTASZ
Przeznaczenie wilkołaka || Lupin x OC || Zawieszone
WerewolfHarry nie był jedynym wybranym Potterem. Jego starsza siostra Hannah również została wybrana, ale przez kogoś innego. Wybrał ją wilkołak Remus Lupin. Ale po latach rozłąki, czy ona również go wybierze? Zdjęcie w tle okładki należy do @upthehillart...