Około 6.30 podniosłam się z łóżka, wyszłam z pokoju i zrobiłam sobie kawę. Założyłam miętowy sweter i dżinsy. Zaplotłam warkocza, umyłam zęby i twarz, a następnie pomalowałam rzęsy. Wzięłam plecak i wyszłam z mieszkania. Tym razem mam staż w innym szpitalu, dosłownie kilometr od mieszkania, dlatego zazwyczaj chodzimy z Emmą na piechotę.
Od razu po odprawie poszłam do pacjenta.
- Dzień dobry, panu!
- Dzień dobry.
- Niedługo będziemy zakładać panu stent. A teraz pana osłucham – odparłam i się uśmiechnęłam.
Mężczyzna podwinął szpitalną piżamę a ja przyłożyłam stetoskop od jego klatki piersiowej, a następnie do płuc. Całe szczęście wszystko jest w porządku.
Pacjent skarżył się na ból pod mostkiem, więc poprosiłam pielęgniarkę o podanie 50mg metamizolu.
W tym momencie do sali wszedł lekarz.
- Dzień dobry Pani doktor! – odrzekł lekarz
- Dzień dobry Panie doktorze. – odparłam
Wzięliśmy łóżko i popchaliśmy je do sali operacyjnej.
Przełożyliśmy pacjenta na stół. Przykryłam go specjalnym prześcieradłem chirurgicznym a następnie lekarz przyłożył maskę do twarzy pacjenta.
- Zaczynamy - szepnął
Po 2 godzinach skończyliśmy. Było to naprawdę ciekawe doświadczenie mimo, iż tylko podawałam lekarzowi narzędzia.
Kiedy wychodziłam ze szpitala zaczepił mnie Alex:
- Hej myszko – odrzekł
- Cześć skarbie – odparłam uśmiechając się i potarmosiłam go po włosach.
- Może przejdziemy się gdzieś wieczorem?
- Jasne. – odparłam – możemy umówić się koło 19 gdzieś na mieście.
- Miałem inny pomysł. – odrzekł Alex tajemniczo
- Jaki? – odparłam z zainteresowaniem
- Zobaczysz. Przyjadę po ciebie.
- Dobra, teraz to mnie zaintrygowałeś.
- Do zobaczenia – odparł Alex i pocałował mnie w czoło po czym jakby nigdy nic wsiadł do samochodu i odjechał.
Około 19 Alex podjechał pod mój blok, tak jak obiecał.
Jako, że nie wiedziałam czego się spodziewać, starałam się ubrać w miarę uniwersalnie. W końcu nie wiadomo czy ten jego inny pomysł to zwykły spacer a może jakaś impreza w klubie lub wyjazd na weekend? A może coś zupełnie innego? Założyłam, więc dżinsy i bluzę.
- Cześć skarbie – odparłam wchodząc do samochodu.
- Cześć – odrzekł Alex i mnie pocałował
Podjechaliśmy pod plażę i wyszliśmy z samochodu.
Uśmiechnęłam się pod nosem. Prawdę mówiąc jest 15 stopni, ale właściwie spacer po plaży w październiku jeszcze nikomu nie zaszkodził. Ściągnęłam buty i weszłam na zimny piasek. Alex złapał mnie za rękę. Szliśmy po chłodnym piasku wsłuchując się w szum morza.
- Jak się czujesz, kochanie? – zapytał Alex
- Lepiej bym nie mogła – odparłam i spojrzałam mu głęboko w oczy
CZYTASZ
Ja ciebie też, Alex
RomanceGdy Olivia zrywa ze swoim narzeczonym i wszystko wydaje się już nie mieć sensu na jej drodze staje przystojny i uroczy Alex. Staż w jednym szpitalu i wspólne zainteresowania zbliżają ich do siebie, ale czy chłopakowi uda się uleczyć jej złamane serc...