Rozdział 1

100 4 0
                                    

Przepraszam za wszelkie błędy które znajdą się w nowelce, i zapraszam do czytania DANGANRONPY ZERO PL🇵🇱










Junko Enoshima poczuła rozpacz.

Wszystko potoczyło się tak, jak się spodziewała...

Wszystko potoczyło się tak, jak miała nadzieję, że się potoczy...

I to właśnie dlatego czuła taką rozpacz.

Co? To takie proste?

W brzuchu poczuła dziwne ciepło, które powoli zaczęło ogarniać całe jej ciało. Nagle coś w niej eksplodowało. Zatrzymała się. Kropelki wody tańczyły dokoła Junko w powietrzu, po czym wydając ciche pluski spadały do zabłoconego basenu, w którym stała.

Przyjrzała się im bliżej i zauważyła, że są czerwone.

Gdy znieruchomiała, krople zaczęły spadać prosto w dół, tworząc groteskowe wzory na jej ciele.

Gdy znieruchomiała, krople zaczęły spadać prosto w dół, tworząc groteskowe wzory na jej ciele

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jej ubrania, zabarwione krwią, przybrały szkarłatny kolor.

Jej skóra, zabarwiona krwią, przybrała szkarłatny kolor.

Jej twarz, zabarwiona krwią, przybrała szkarłatny kolor.

Żadna z tych rzeczy nie przyciągnęła jej uwagi, bowiem Junko skoncentrowała się na tupnięciu nogą.

Było wspaniałe.

Włożyła w nie wszystkie swoje siły, całą swoją duszę. Całą egzystencję.

Zaraz potem Junko Enoshima krzyknęła poirytowana, a jej krzyk był niczym ryk wściekłej bestii.

- TO WCIĄŻ ZA MAŁO!

Echo powtórzyło kilka razy jej wrzask. Hałas był ogłuszający. Ale Junko jeszcze nie skończyła. Dalej krzyczała.

- WIĘCEJ! WIĘCEJ! CHCĘ JESZCZE WSPANIALSZEJ ROZPACZY! ROZPACZY WYWOŁUJĄCEJ JESZCZE WIĘKSZĄ ROZPACZ!

Gwałtownie tupała nogą.

Rozpacz wywołująca kolejną rozpacz - tego właśnie potrzebowała. Rozpaczy godnej nie tylko świata, ale i samej Junko Enoshimy.

- WIĘCEJ! WIĘCEJ! WIĘCEJ! ROZPACZY WYWOŁUJĄCA ROZPA...

Przerwała nagle. Pewna myśl pojawiła się w jej głowie i Junko zamarła w bezruchu z zaskoczeniem wymalowanym na twarzy. Stała skamieniała, jakby straciła władzę nad własnymi mięśniami.

A potem cicho szepnęła:

- Och... Rozumiem...

Przekładnie i dźwignie zaczęły poruszać się w jej czaszce, przewijając mroczne myśli. Wynurzył się z nich pewien obiekt. Twarz. Znała ją. Jakby mogła nie znać. To była twarz pewnego ucznia Akademii Szczytu Nadziei.

- Upu pu.

Zadrżała, gdy zaczęła się śmiać. Po chwili znowu zaczęła tupać nogą.

- Upu... Upu pu pu pu pu pu pu pu pu pu pu.

Tym razem jej tupanie przypominało dziki taniec. Była jak dziewczynka, która nie może powstrzymać się od skakania z radości. Jak dziewczynka, która właśnie otrzymała nową zabawkę.

- Ach, to takie wspaniałe! Takie wspaniałe!

I gdy twarz osoby, która miała przynieść jej tyle wspaniałej rozpaczy, unosiła się gdzieś w jej umyśle...

Jej serce wypełniło uczucie podobne do miłości...

Junko Enoshima tańczyła w rytmie rozpaczy.

- To będzie piękne! Piękne!

Superlicealna Rozpacz, Junko Enoshima, śmiejąc się w ekstazie, zatraciła się w tańcu.

Taki był początek tej historii.

Historii, która kończy się rozpaczą.

Danganronpa Zero Pl🇵🇱 Tom.1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz