Gdy rozejrzałem się wokół leciały ludowe pieśni klanu Metkaina wszystko śmiali się i rozmawiali . Było mnóstwo różnorodnego jedzienia . Było to na plaży młodzi tańczyli i wygłupiali się . Pochodzie odbijały się w blasku księżyca wyglądało,to cudownie. Rodzice Aonunga podeszli do moich rodziców I zaczęli rozmawiać była to raczej tego typu rozmowa w której możesz pozwolić sobie na luzie żarty i zwyczajną pogawędkę . Kiri i rotxo odeszli trochę dalej rozmawiając o czymś a loak próbował zaprosić tsireya do tańca .
- i jak ci sie podoba
- ślicznie jest
Za chwile zaczynał się taniec młodych kobiet z młodymi mężczyznami . Aonung ukłonił się wystawiając dłoń i zapytał
- mogę prosić do tańca kochanie
- oh Aonung oczyście że tak haha
Aonung wziął mnie za rękę i zaprowadził na parkiet . Kobiety tańczyły na środku kółka a mężczyźni którym ta ososba się podoba tańczyli wokół niej . Nigdy nie byłem jak typowy mężczyzna byłem delikatny niższy bardziej czułem się kobietą dlatego nie przeszkadzało mi odgrywać w tańcu kobietę .Taniec był dość zmysłowy trochę erotyczny tańczyłem w kołku dość zachęcająca .Nie spodziewałem się że wokol mnie pojawi się tyle mężczyzn. Wielu z nich walczyło o moja uwagę aonungowi bardzo się to niepodobało ,tańczyłem raz z jednym raz z drugim .Aonung był zazdrosny starał się być jak najbliżej mnie czujnie obserwował ruchy swoich przeciwników . Wielu z nich delikatnie dotykało mojej talii. Trafiłem na jednego z nich miał na imię Xavier wysoki umięśniony wyższy ode mnie ale niższy od Aonunga krótkie czarne włosy . Objol mnie w tali i gładził mnie po udzie zachrypnietym głosem powiedxiał
- ślicznie wyglądasz kotku nie chciałbyś odejść i kontynuować nasza zabawę
ja ręce trzymałem na jego szyi . Zdziwiłem się chciałem coś powiedzieć że nie podoba mi się to ale chłopak otarł swoje krocze o moje pośladki uważałem że trochę za bardzo się posuwa ale może klan ma taką tradycje . Ręka xawiera znalazła się na moim pośladku i zaczęła go ściskać i klepać czułem jego erekcje . Ja próbowałem go odepchnąć i krzyczałem żeby przestał jednak on nic Aonung od razu zareagował przybiegł odsunął mnie przelotnie całując i czule się uśmiechając i rzucił się na xawiera i krzyknął
- obpierdol się od mojego chłopaka jak mówi nie to znaczy nie
Zaczęli się bić i to dość mocno Aonung udarze go pięściami po twarzy. Aonung miał większe mięśnie i był wyszy wiec było mu łatwiej . Wszyscy przestali tańczyć i patrzyli co się dzieje tonowari rotxo i mój tata podobiegli i odczepili ich od siebie
- jeszcze raz spojrzysz albo cokolwiek zrobisz Neteyamowi to zabije cię skurwysynu
- zobaczymy przekonasz się że jeszcze będzie mój
Wyzywali się i krzyczeli mój tata trzymał Aonunga a tonowari xawiera w końcu się uspokoili . Xawiera odszedł a ja podobieglem do Aonunga
- Aonung ja przepraszam nie powinienem tańczyć nie chciałem nie podobało mi się to
- wiem wiem spokojnie słońce nic się nie stało
- ty krwawisz
Starszemu leciała krew z nosa wytarł rękę uśmiechnął się . Zauważyłem że rodzice idą ojciec przytulił mnie matka powiedziała
- dziękuje Aonung
- nie ma za co zrobił bym to drugi raz gdyby. Było trzeba
- dobra już nie musisz tak mówić powiedział loak i przerwrócil oczami
Tsireya i Kiri przytuliły mnie tsireya zapytała
- wszystko dobrze Neteyam
- tak juz tak
Wróciłem do objęć Aonunga wtuliłem się w jego tors a on objął mnie i gładził mi włosy
- późno jest wracajmy do domu powiedziała Kiri
- masz racje chodźmy już powiedziała matka
Wtulilem się jeszcze bardziej w Aonunga spojrzałem. Mu w oczy i szepnąłem
- dziękuje
- nie dziękuj nikt nie ma prawo ciebie dotykać w takich miejscach oprócz mnie
- a może mnie zapytasz o zdanie
- Zastanowię się kotku
I ruszyliśmy w drogę do domu . Tuk była zmęczona dlatego wziąłem ją na ręce i zaniosłem do domu. Droga do domu przebiegła nam w ciszy każdy był zmęczony dzisiejszym dniem gdy wróciliśmy zaniosłem tuk do jej łóżka i poszedłem do swojego rzuciłem się na łóżko i chciałem pójść spać. Jednak moje plany pokrzyżowały się do mojego pokoju wszedł ojciec i matka wiedziałem że to jedna z tych rozmów cięższych tata powiedział
- Jak się czujesz synku
- dobrze coś się stało
- nie po prostu chcemy cię o coś zapytać
- tak słucham odpowiedziałem uśmiechając się
- wiesz cieszymy się że kochasz Aonunga i że jesteście razem szczęśliwi ale wiemy również jak zawsze nam opowiadałeś że chciałbyś mieć dziecko
- ja mam dopiero 16 lat
- tak wiemy ale po prostu bójmy się żebyś nie sprawił sobie przykrości i żebyś się nierozczarowł powiedziała matka
- nie myśleliśmy jeszcze o tym z aonungiem spoważniałem
- w każdym razie chcieliśmy to powiedzieć powiedział tata
- tak jasne i uśmiechnąłem się sztucznie zmartwiło mnie to
Rodzice przytulili mnie i wyszli zastanawiałem się czy Aonung jest świadomy że nie dam mu potomków i czy mnie nie zostawi bardzo. Chciałbym mieć możliwość dać mu potomków z tą myślą zasnąłem.
CZYTASZ
Aonung x neteyam
RomanceNeteyam x Aonung jest to książka o ich shipie neteyam nie umiera 🫶🏻