- Dzieci wstawajcie czas na śniadanie . Usłyszałem jak mam nas woła
jako pierwszy wstałem i zacząłem łaskotać kiri i tuk żeby wstały .Tuk od razu wstała i pobiegła na śniadanie ja i kiri chcieliśmy zrobić loakowi niespodziankę . Więc pobiegliśmy szybko na plaże wzięliśmy wodę i wylaliśmy na loaka zimną wodę wystraszył się bardzo .
loak wydarł się na cały dom
-kurwaaa
- loak jak ty się odzywasz powiedział surowo ojciec
- tu są dzieci przypomniała mama
usiedliśmy do śniadania i mama powiedziała
- jak dzieci podoba wam się tutaj
- tak loak ma już dziewczynę powiedziała uśmiechnięta od ucha do ucha tuk
- hahaha nie mogę - powiedział kiri dusząc się ze śmiechu
- bardzo śmieszne a neteyam ma chłopaka - powiedział loak
wyplułem wodę którą przed chwilą zacząłem pić . Kiri cicho się zaśmiała a mama patrzyła się na tatę jakby chciała powiedzieć co teraz .Ojciec przez chwile patrzył się raz na mnie raz na loaka i powiedział .
- no chyba za chwile się spóźniće
nadal nie docierało do mnie co loak powiedział i po chwili dopiero powiedziałem
- nie prawda nawet go nie znam dobrze loak przestań
- już dzieci się przestały kłócić możemy iść powiedziała kiri
- uciekajcie na lekcje powiedziała mama
kiri wzięła za rękę tuk i poszliśmy na plaże .
- o wszyscy już są cudownie takie pary jak wczoraj powiedziała tsireya i złapała loaka za rękę na co loak zaczął się rumienić .
Kiri Rotxo i Tuk też poszli rotxo wziął tuk na plecy i pobiegł z nią na co tuk i kiri zaczęły się śmiać .
- to co kotku gotowy na lekcje powiedział pewny siebie aonung
- co jak ty mnie nazwałeś nadal nie wierzyłem i czułem jak zaczynam się rumienić więc odwróciłem głowę w drugą stronę
- masz ogon jak kotek powiedział i zrobił ten swój cwaniacki uśmiech
- haha no bardzo dorosłe powiedziałem i uderzyłem go ogonem w ramię
Poszliśmy na skały w oddali od reszty i powiedział
- oddech musisz brać z brzucha
Usiadł za mną jedną rekę położył na moją talie . Delikatnie poczułem jego ogromną rekę która była ciepła . Jego dotyk był przepełniony pożądania a zarazem miłości . Drugą rękę położył na mój brzuch co spowodowało że poczułem motylki .
- brawo udało ci się tak samo musisz brać oddech w wodzie chociaż wolałbym dawać ci mój tlen z moich ust
- a kto powiedział że już nie możesz dawać mi tlenu z twoich ust
aonung patrzył na mnie zdziwiony a ja nie czekałem ani chwili i popchnąłem go do wody
- hahaha zaczołem się śmiać
Jednak ktoś złapał mnie w pasie i wpadłem do wody . Gdy odwróciłem się zobaczyłem aonunga . Nasze twarze dzieliły milimetry ,starszy nadal trzymał mnie w pasie . Czułem jego spokojny oddech na mojej twarzy jego ramiona obejmowały mnie abym mu nie uciekł i powiedział
- jeśli chcesz żebym cię puścił musisz mnie pocałować
- myślę że to nie będzie konieczne - powiedziałem i zanurkowałem pod wodę i pocałowałem go w policzek .
- to też może być - powiedział aonung
Nie wiedziałem co było w tym chłopaku ale chciałem spędzać z nim każdą chwile mojego życia .Popływaliśmy jeszcze w oceanie i wypłynęliśmy na brzeg czekała na nas Tuk i Kiri razem z Rotxo . Tuk podbiegła do mnie i powiedziała
- neteyam patrz co wyłowiłam i pokazała mi piękne muszelki
- ale piękne powiedziałem dziewczynka Złapała mnie za rękę i
pociągnęła do kiri i rotxo . Zawuważyłem że kiri miała we włosach kwiat który dostała od rotxo dzisiaj rano . Myślę że oboje czują coś do siebie . Po chwili zza horyzontu wyłania się tsireya z loakiem on też był podniecony lekcją z tsireya uśmiechnąłem się do niego a ten się zarumienił
- to co gramy w butelkę powiedziała tsireya
-pewnie powiedziałem i usiedliśmy w kółku
Z nami była tuk dla której takie zabawy były jeszcze nieodpowiednie . Dlatego ktoś musiał ją odprowadzić do domu jako najstarszy z rodzeństwa powiedziałem .
- odprowadzę tylko tuk wziąłem ją na ręce a ona tylko powiedziała
- jestem zmęczona chcę spać powiedziała zmęczonym głosem
- oh tuk powiedziała tsireya
Miała bardzo dobre podejście do dzieci według niej Tuk była bardzo słodka w czym w zupełność się zgadzm
- cz czekaj pójdę z tobą ściemnia się - powiedział aonung troskliwym głosem
- hahaha zaśmial się loak jednak za Chwile przestał bo aonung
spojrzał na niego piorunującym wzrokiem .Loak skulił uszy po sobie i wrócił do rozmów z rotxo . Tuk zasnęła mi na rękach ja i aonung szliśmy blisko siebie tak że czasem nasze ręce się stykały i powiedział
- miałeś kiedyś dziewczynę
- nie nigdy ty pewnie miałeś ich setki
- może uśmiechnął się aonung
- masz już wybrankę jako przyszły oloektan musisz mieć swoją tsahik
- nie żadna nie przypadła mi do gustu
- a rozumiem czyli jesteś wybrednym typem powiedziałem prześmiewczo
- nie po prostu nigdy nie było mi blisko z żadną z nich
kiwnąłem tylko głową
na znak że rozumiem . Był piękny zachód słońca tęskniłem za lasami chociaż najważniejsze że byłem z rodziną i chyba pierwszy raz się zakochałem .
- zazdroszczę ci relacji z rodzeństwem dzieci ciebie uwielbiają moja matka jest w ciąży boję się że nie będę umiał zająć się młodszym rodzeństwem
- jak chcesz potrzymaj tuk jej jest obojętnie kto ją trzyma a poćwiczysz trzymanie dziecka
Starszy kiwnął głową na potwierdzenie delikatnie podałem mu tuk . Jego olbrzymie ręce objęły tuk a ona wtuliła się w jego klatkę piersiową .
- słodko razem wyglądacie jednak masz rękę do dzieci
- dzięki
W pewnej chwili byliśmy już w domu .Weszliśmy do mauri i zastaliśmy mamę i tatę którzy raz patrzyli się na aonunga trzymającego tuk a raz na mnie . Po chwili ciszy powiedziałem
- tuk chciała żeby aonung wziął ją na ręce i usnęła a nie chcieliśmy jej budzić
Rodzice nic nie powiedzieli i tata wziął od aonunga tuk . Położył ją do łóżka .Wyszliśmy z mauri poszliśmy do reszty w drodzę nie rozmawialiśmy .Szliśmy bardzo blisko siebie i nasze ręce czasem się dotykały . Aby rozluźnić atmosferę klepnąłem go w ramię i powiedziałem
- berek i pobiegłem przed siebie aby mnie nie złapał
- o ty haha - powiedział starszy i Pobiegł za mną biegliśmy tak
gdy aonung mnie złapał straciłem równowagę i spadłem na piach . Aonung potknął się i upadł na mnie opierał się o piasek i patrzył mi w oczy a ja w niego utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy przez chwile gdy starszy nie powiedział
- zostałbym z tobą tak dłużej ale czekają na nas wstał i podał mi rękę
kiwnąłem głową i poszliśmy dalej
![](https://img.wattpad.com/cover/338192308-288-k166563.jpg)
CZYTASZ
Aonung x neteyam
Roman d'amourNeteyam x Aonung jest to książka o ich shipie neteyam nie umiera 🫶🏻