FROST
Zerwanie z Ally tak siadło mi na głowę, że zdecydowałem się nie zagrać meczu w Bostonie. Moja głowa jest zbyt przepełniona dołującymi myślami.
Odkąd Nick z Isey przytaszczyli mnie do rodzinnego domu, nie wróciłem do siebie. To tata pojechał po moje rzeczy, bo ja nie chciałem wracać do miejsca, które przez tyle lat dzieliłem z tą jedną kobietą.
Pewnie pomyślicie sobie, że jestem pizdą, która płacze po złamanym serduszku, i że powinienem zachowywać się jak mężczyzna. Jednak faceci też płaczą. Zwłaszcza, gdy ich zaufanie rozstało strzaskane w pył.
— Jesteś pewien, że nie chcesz dziś grać? — pyta Nick, gdy zbieramy się do wyjścia.
Kręcę głową bez słowa. Narzucam na głowę kaptur szarej bluzy i ruszam na dół z przyjacielem u boku. Opadam na siedzenie w autokarze i wzdycham ciężko.
Brunet zerka na mnie niepewnie. Oblizuje nerwowo wargi i poprawia czapkę z daszkiem.
— Jesteś zły? — wypala.
Unoszę brew i opieram głowę o zagłówek.
— Niby o co? — mamroczę.
— Za wczoraj — wyjaśnia. — Frost ja wiem, że...
— Stary, dla mnie liczy się tylko szczęście Isey — wtrącam. — Jeżeli ty jej je dasz, to nie mam nic przeciwko. Nie jesteś jakimś pierwszym lepszym fagasem, którego kompletnie nie znam. Ufam ci.
Wczorajsza rozmowa z przyjaciel tylko potwierdziła moje przypuszczenia. Zakochał się w mojej siostrze po całości. I może twierdził, że tylko się przyjaźnią, ale ja wiem swoje.
Nick uśmiecha się pod nosem, a ja znowu wracam myślami do swojej byłej.
Nie powiedziałem nikomu, nawet rodzicom, co Ally powiedziała o mojej siostrze. Chcę wierzyć, że to były tylko silne emocje i wcale tak nie myśli. Tyle, że to chyba nie jest prawda. Gdy Isey się przed nami otworzyła i wszystko sobie wyjaśniliśmy na spokojnie, dużo czasu spędzałem w jej towarzystwie. I Ally nie do końca się to podobało.
Z rozmyślań wyrywa mnie tata, krzycząc, że jesteśmy już na miejscu. Wychodzę z pojazdu jako ostatni i smętnie kroczę obok rodzica.
Jest naprawdę wyrozumiały i cieszę się, że nie każe mi dziś grać. Mógłbym to zawalić po całej linii.
Tata omawia coś z Finnem, a ja krążę bez celu po naszym boksie. Wciskam dłonie do kieszeni bluzy i mocno zaciskam je w pięści.
Nie do końca wiem, co czuję. Złość, czy może bardziej żal?
W dodatku rozmowa o związku Nicka i Isey przygniotła mnie do ziemi. Czuję cholerne przygnębienie, gdy widzę, że tak dobrze się im układa, podczas gdy ja straciłem wszystko, co miałem najcenniejsze.
— Frost? Podejdź no tu na chwilę. — Ojciec macha do mnie ręką.
Podchodzę do nich i zerkam na tablet. Wyświetla się właśnie artykuł o naszej drużynie. Standardowo Nick i ja zostaliśmy okrzyknięci najlepszymi zawodnikami. Jednak to na fragment o Macu wskazuje mój tata.
— Wiesz o co w tym chodzi? — Marszczę brwi i uważnie śledzę tekst.
Jeden z zawodników Toronto Mavens, Mac Donovan, został nakryty na imprezowaniu z przeciwną drużyną. Brawlersi jak i WhiteJetsi są największymi rywalami Kanadyjczyków. Czy Mavensi mają się czegoś obawiać?
— Co jest, kurwa? — mamroczę pod nosem.
Wyrywam urządzenie i szybkim krokiem ruszam do szatni. Trzaskam głośno drzwiami, a wszystkie rozmowy nagle cichną.
CZYTASZ
ONE CALL AWAY | Call Me #2 | ZOSTANIE WYDANE
RomanceDruga część serii „Call Me" Wystarczył jeden telefon, aby znalazł się obok niej w kilka chwil. Frost Ward po ciężkim zerwaniu obiecuje sobie, że już nigdy się nie zakocha i po raz kolejny nie pozwoli żadnej kobiecie złamać swojego serca. Zoey Daws...