4

14 0 0
                                    

  

  Pov: Caroline

Po jakichś 20 minutach zauważyłam Alex. Była już przebrana. Po chwili zdałam sobie sprawę z tego jak wygląda
bardzo... ładnie. Miała n sobie biały top, czarną koszulę, czerwony krawat luźno zawiązany, czarne spodnie z paskiem.

 Miała n sobie biały top, czarną koszulę, czerwony krawat luźno zawiązany, czarne spodnie z paskiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyglądała w tym bardzo... atrakcyjnie?! Co ja wygaduje!? Pszecież to tylko przyjaźń. Prawda? Może i jestem bisexualna ale Alex? Nie czuje nic do niej. To tylko... przyjaźń?

-Wyglądasz świetnie!- wykrzyknęłam na co ona się zarumieniła

-N-naprawdę tak myślisz?- wyjąkała Po czym jeszcze bardziej jej tważ się zaczerwieniła

-Naprawdę~- odpowiedziałam czule z uśmiechem na twarzy.

-Teraz ja pójdę się przebrać i wziąć prysznic.-powiedziałam na co młodsza skinęła głową

Pov:Alex

Cara poszła sie przebrać I wziąść szybki prysznic. A ja za ten czas przeglądałam tiktoka i instagrama po jakichś 30 minutach usłyszałam otwieranie drzwi od łazienki I kroki. Spojżałam w stronę z której dochodziły odgłosy i zobaczyłam Caroline. Wyglądała jak anioł. Miała na sobie czarny top z białymi koronkami, jasno szarą rozpiętą bluzę i czarne spodnie w białą kratkę, a do tego wszystkiego kilka naszyjników i pierścionki.

 Miała na sobie czarny top z białymi koronkami, jasno szarą rozpiętą bluzę i czarne spodnie w białą kratkę, a do tego wszystkiego kilka naszyjników i pierścionki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Miała oczarne kreski na oczach i kolczyk w nosie co jeszcze podkreślało cały jej outfit. Cara spojżała na zegarek.

- jest 13 co robimy? Mamy jeszcze dużo czasu do 18'stej -powiedziała patrząc na mnie

- Nie wiem. Możemy wyjść gdzieś ba spacer albo coś innego porobić- zaproponowałam a po chwili złapałyśmy kontakt wzrokowy lecz jednak szybko go zerwałam takie  sytuacje mnie strasznie stresowały.
Nagle zadzwonił telefon Cary to była jej mama.

-Oj czekaj moja mama dzwoni. Zaraz wracam-powiedziała po czym odebrała telefon i wyszła do innego pokoju.
Po chwili wróciła ze żmudną miną.

- Alex.-powiedziała smutno

-Coś się stało?-zapytałam

-Moja mama jest bardzo zła że nie wróciłam ma noc do domu. Powiedziała że mam natychmiast wracać:'(- powiedziała ze smutnym wyrazem tważy

-Serioooo? No nieeee- odparłam pszeciągając ostatnie litery.

-Szkoda-powiedziała po czym podeszła do i mnie przytuliła. Po tym skierowała się w stronę drzwi a wychodząc dodała

-Do zobaczenia o 17 bejbi gerl-powiedziała i wyszła

-MUWIŁAM CI ABYŚ TAK DO MNIE NIE MUWIŁA DO HOLERY JASNEJ!!-szyknełam gdy tamtą już była za drzwiami...

(Time skip)

Siedziałam na kanapie oglądając TV gdy nagle usłyszałam dzwonek do dżwi. Ty była Caroline. Szybko poboiegłam odwożyć drzwi.

-Hejkaa- wykszykneła na wejściu czerwonowłosa.- Gotowa na imprezę?

-Tak! Już nie mogę się doczekać-powiedziałam podekscytowana.

-Dobra to chodź. Muj Brat nas podwiezie-powiedziała pokazując palcem na czarny samochód stojący pszed domem. Zauważyłam w nim około 19 letnigo hłopaka ktury do nas machał. Caroline tylko pokazała mu środkowy palec...
Na natomiast się uśmiehnełam i mu odmachałam. Wtedy zauważyłam wyraz twarzy Caroline. Wyglądała na... zazdrosną?
Czy ona była o mnie zazdrosna? Nieee to niemożliwe. Pewnie coś mi się przewidziało.

-Dobra chodźmy bo się spuźnimy- powiedziała nie co j skinęłam głową.

Podeszłyśmy do auta. Dziewczyna odwożyła mi drzwi. Usiadłam na tylnim siedzeniu a ona tuż obok mnie.

-Siemka ty pewnie jesteś Alex ,zgadza się? - powiedział brązowo włosy hłopak.

-Tak to ja. A tak w ogule Hej.-odpowiedziałam chłopak wydawał się bardzo miły. Uśmiehnoł się do mnie ja ja odwzajemniłam uśmiech.

-Dobra Dobra jedziemy!-wykszykneła nagle Cara.

-Jezu nie zestraja się. Wiem że Alex Ci się podoba ale nie musisz już być taka zazdrosna. Jezuu -powiedział gdy tylko to usłyszałam spojżałam na koleżankę pytającym wzrokiem. Ta była cała czerwona nagle zaczęła krzyczeć na brata.

-Alex mi się nie podoba pszecież nie jestem Lesbą czy coś. Nie zakochałam się w niej!!-z każdym słowem robiła się coraz bardziej czerwona

-No okej niech Ci będzie- powiedział i odpalił auto

Już po 5 minutach byliśmy na miejscu. Hłopak zatszymał się a ja i Cara wyśadłysmy z auta.

-Narka miłej zabawy.- dodał na koniec a potem odjechał.

Heartless love~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz