2

27 0 0
                                    

    Pov:Alex

  Gdy obie znajdowałysmy śe już w klasie zauważyłam że wszyscy uczniowie się na mnie patrzą. Pewnie dla tego że jestem nowa  i nigdy wcześniej mnie tu nie widzieli.

-Chcesz usiąść że mną? Każdy siedzi z kimś w ławce tylko ja nie mam z kim siedzieć.-zaproponowała moja nowa znajoma.

-Tak oczywiście chętnie z Tobą usiądę!-cicho krzyknęłam. Bardzo chciałam z nią siedzieć. Chciałam się z nią lepiej poznać. Dla mnie była to propozycja nie do odżucenia
Wszystkie lekcje pszegadałam z Caroline. Gadałyśmy o wszystkim i o niczym. Cieszyłam się jej toważystwem.

Po lekcjach wyszłam ze szkoły kierując się w stronę domu. Mamy pewnie nie będzie bo wyjechała gdzieś bo miała pilne wezwanie z pracy czy coś takiego.
Nagle zauważyłamże ktoś biegnie w moją stronę. To była Caroline.

-Alex czekaj!-wykrzyknęła . Na co tylko się zaśmiałam.

Zatrzymała się obok mnie. Była cała zdyszana.

-Hej Caroline. Coś się stało?

-Siemka. Idziesz w tą stronę?- zapytała

-Tak właśnie idę na autobus. A ty?-odpowiedziałam dalej lekko rozbawiona.

-Serio?! Ja też! Wracamy razem?-zaproponowała z uśmiechem na tważy

-Dobra możemy razem wracać-odpowiedzałam. Nagle wpadłam na świetny pomysł.

-ymm... chciała byś przyjść do mnie do domu?-zapytałam z niepewnością w głosie.

-Twoja mama nie będzie miała nic pszecieko?

-Nie mamy nie ma w domu. Wraca dopiero za kilka dni.

-Okej. Ja i tak nie mam nic do roboty więc chętnie przyjdę do ciebie.

-Super.

-A tak w ogule ile masz lat?-zapytała nagle czerwonowłosa

-Ja? Ja mam 16 lat. A ty ile?- odpowiedziałam na jej pytanie. Spytałam ile ma lat choć dla mnie to było trochę głupie bo najprawdopodobniej miała tyle ci ja czyli 16.

-Ja mam 17. Powinnam być w starszej klasie ale poszłam do szkoły później nich inne dzieciaki z naszej klasy. Dzięki temu jestem najstarsza.- odpowiedziała z dumą jak by cieszyła się z tego.

-aaa okej. Czyli jesteś moją starszą koleżanką z klasy.-zachichotałam

Na co starszą również się zaśmiała. Nawet nie zwróciłam uwagi jak wpadłyśmy do aytobysa. Już po kilku minutach byłyśmy na pszystanku autobusowym tuż obok mojego domu.
Podeszłam do drzwi i przekręciłam kluczyk. Następnie odłożyłam dżwi i zaprosiłam ją do środka. Gdy tylko obie byłyśmy już w środku zaproponowałam czerwono włosej jedzenie lub coś do picia.

-Hej Caroline chcesz coś zjeść lub napić się czegoś?

-Wiesz co z hęcią bym się czegoś napiła.-odpowiedziała po czym zdjęła byty a plecak żuciła na podłogę.

-Okej. Może być woda czy wolała byś soku?

-Wodę wolę.

-Okej-uśmiechnełam się do niej czule i poszłam do kuchni nalać jej wody.

Caroline poszła za mną. Gdy stamełam obok stołu sięgnęłam po wodę i dwie szklanki. Ku mojemu zdziwieniu Gdy nalewałam wody dla Caroline i dla siebie poczułam jak ktoś się  do mnie przytula. To była Caroline. Zdziwiłam się nir wiedziałam co mam zrobić. Więc poprosty stałam tak do puki nie nalałam wody. Wtedy odwróciłam się i wręczyłam dziewczynie szklankę. Dziewczyna jak tylko mnie zobaczyła zaczęła się głośno śmiać.

-C-coś się stało?- Spytała  nie pewnie

-Idź zobacz się w lustrze- powiedziała po czym wzięła łyka wody o mal nie zaksztuszając się nią.

Gdy podeszłam do lustra zobaczyłam że jestem cała czerwona. Czy ja się zarumieniłam. Nie to nie możliwe pszeciesz to tylko moja pszyjaciułka.
Prawda?

Odwróciłam się i podeszłam do Caroline.

-Chcesz coś obejrzeć?-zapytałam

-Tak!- Caroline z uśmiechem na ustach zgodziłasie-Ale oglądamy horror.-powiedziała stanowczym głosem na co tylko psztakbełam głową.

(Time skip wieczór)


  Pov:Caroline

Leżałam z Alex i oglądałyśmy jakiś horror nie był straszny. Po chwili sprawdziłam godzinę w telefonie była godzina 19.00 .

-Hej Alex-powiedziałam cicho.

-Tak?- Alex mruknęła cicho pewnie była już śpiąca

-Ja już będę się zbierać. Pszecież muszę jutro wstać do szkoły tak jak i ty.

-Nieee zostań tuta- Alex pszciągneła ostatnią literę i usiadła po turecku

-Ale muszę jutro wstać do szkoły- zaśmiałam się pod nosem

-Czemu poprostu bie zostaniesz na noc u mnieee?- zapytała

- Nie mogę. Jutro się zobaczymy.

-Łeeeee. No dobra- powiedziała smutno

Po czym zaczęła  wstawać z łóżka I iść w stronę drzwi Alex oczywiście poszła mnie odprowadzić. Chciała odprowadzić mnie aż pod muj blok ale ja jej nie pozwoliłam. Widziałam że jest zmęczona i nie chciałam się nażucać.

Heartless love~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz