Rozdział 10

2 0 0
                                    

Zaczęłam się szykować dochodziła 18 i nagle dzwoni do mnie obcy numer zdziwiło mnie to bo nie podawałam nikomu mojego numeru telefonu. Odebrałam i mówię
-halo
- cześć, czy jesteś gotowa? Usłyszałam ten głos był nieziemski i od razu wiedziałam kto dzwoni.
-tak, w zasadzie to jestem już gotowa
- ja czekam na ciebie przed domem i powiem ci że wyglądasz nieziemsko i powinnaś zasłonić rolety gdy się przebierasz.
Japierdole czy on widział jak się przebieram pierdolony podglądacz kto normalny stoi i patrzy się w czyjeś okno.
- czemu nie dzwoniłeś wcześniej pospieszyła bym się i była bym gotowa szybciej
- wolałem popatrzeć
- jak długo stałeś i się na mnie patrzyłeś co?
- jakiś czas nie jakoś długo ale wystarczająco kwiatuszku.
Japierdole czemu ja się tak jaram on mnie kurwa podgląda a ja jestem nim zachwycona pojebane.
- dobra już wychodzę.
Wcisnęłam szybko czerwona słuchawkę i pochyliłam się po szkatułkę z moją biżuterią nagle mój telefon zawirował dostałam smsa. Tak był to on " mogła byś zostać w tej pozycji" japierdole pierdolony seksista. Założyłam moje ulubione kolczyki i wyszłam. On stał tam z kwiatkami kurwa to miał być tylko spacer a on przyniósł mi kwiaty dobrze wiedział jak zaimponować dziewczynie.
- witam śliczna. Przytulił mnie na powitanie i wyszeptał lekko i zmysłowo do ucha
-z bliska wyglądasz jeszcze lepiej
- dzięki ty też wyglądasz całkiem dobrze. Kurwa całkiem? On wygląda nieziemsko zajebiście jebany założył szare dresy do tego czarną koszulkę która opinała jego klatkę piersiową i bicki. Japierdole nikt nie działał na mnie tak jak on.
- to co przejdziemy się kawałek do sklepu a później siądziemy na ławkach
-jasne. Nie mogłam mu się oprzeć jego wzrok był przeszywający i cały czas czułam go na sobie. Nawet gdy wchodziliśmy do sklepu zauważyłam w odbiciu że patrzy mi się na dupę.

Wykrzycz moje imię kwiatuszku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz