Rozdział6

4 0 0
                                    

Tak zleciał nam jakoś ten związek były wzloty i upadki częściej upadki niż wzloty ale jakoś się to ciągnęło bardzo mi na nim zależy więc starałam się bardzo i próbowałam wiele razy naprawiać wszystko lecz nie zawsze wszystko było takie łatwe wiele razy płakałam no ale cóż opłacało się cierpieć przynajmniej wydawało mi się to tak do teraz aż nie poznałam tego czarującego chłopca co prawda miał 19lat ale nie jeden mógł się od niego bardzo dużo nauczyć. Był wysoki, wysportowany, miał bardzo odważna postawę miał bardzo ciemne oczy włosy ciemno brązowe loczki zawsze idealnie ułożone. Szarmancki, inteligentny, uwodzicielski, a przede wszystkim nie dawał się jakimś małym kurwom znaczy się Karinie.

Wykrzycz moje imię kwiatuszku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz