-Harry nie denerwuj się tak. - upominał go Niall
-Cały garnitur będzie mokry. - odparł Brian
-Pewnie na widok Belli! - żartował blondyn
-Panowie jesteście w kościele. - upominał ich ksiądz James - Proszę o chwilę ciszy.
Niall przytaknął na te słowa i odwrócił się w stronę drzwi. Za nimi zobaczył swoją kuzynkę razem z jej ojcem. Miał ochotę powiedzieć Harremu, że już jest. Jednak wiedział, że ciotka Madeleine by go zabiła, nie zważając nawet na to, że są w kościele.
Drzwi się otworzyły, Harry się obrócił i o mało się nie popłakał.
-Zazdroszczę Ci synu. - powiedział ksiądz James - Taka w łóżku albo w domu, och marzenie.
~×~
:(
CZYTASZ
Sugar & Milk /book three Sugar
FanfictionHarry tym razem nie pożycza cukru ani nie kupuje mleka. Okay, kupuje, ale pieluchy dla dzieci, ponieważ Bella zawsze zapomina kupić nowe. _______________ Uszanuj mój pomysł i nie kopiuj. Max 2h poświęcone na czytanie Sugar oraz Milk i wiesz wszyst...