Dobra nikt nic nie zamawia więc sama piszę
Kolejny dzień kolejny trening Inazumy Japan wszyscy sobię dobrze radzą tylko jednej osobie coś nie wychodzi... Mowa tu o Mido. Hiroto zauważył że coś jest nie w porządku
- hej wszystko okej? Jesteś jakiś nie przytomny.- spytał chłopaka
- wszystko okej...
- na pewno? Jakby co to przyjdź do mnie... Pogadamy...
i odszedł po kolacji wszyscy udali się do siebie. Około godziny 22:00 Hiroto coś usłyszał wyjrzał za okno
- Mido wciąż trenuje ?!
Zbiegł do niego
- hej nie uważasz że pora odpocząć ?
- nie. Dopóki nie jestem wystarczająco silny nie ma mowy o odpoczynku.
- proszę ...-Hiroto bardzo martwił się o kolegę - kiedy ty śpisz skoro po 22:00 dalej nie wracasz? Chodź do mnie
Mido już nie chciał się kłócić więc poszedł do jego pokoju. Jedną z przyczyn tego że nie robił nic poza treningiem było to że zakochał się w swoim przyjacielu i robił wszystko by odciągnąć się od tych myśli bał się że jego obiekt westchnień nie odwzajemnia uczuć i tylko zniszczy sobie z nim przyjaźń . Kiedy doszło usiedli na łóżku.
-...
- Mido czy masz mi coś do powiedzenia ? Cokolwiek to jest.
-... Zbyt się boje ci to powiedzieć... Nie chcę strać twojej przyjaźni...
- Mido powiedz.
-...
- Mido!
- dobrze ale się nie denerwuj i obiecaj że nie zerwiesz naszej przyjaźni!
- obiecuje
- Ja... Lubię cię ! Bardzo!!! Jestem szczęśliwy kiedy jesteś w pobliżu nie wyobrażam sobie życia bez ciebie ! To wyznanie brzmiało dość wybuchowo pomyślał cały zarumienione
Po chwili Hiroto rzucił się na czarnookiego i go przytulił
- ja ciebie też bardzo lubię.(Meanwhile problemy Mido które
.............dalej nie są rozwiązane )Po 3 miesiącach
Mido i Hiroto postanawiają zrobić coming out związku. Wszyscy ich akceptują poza Natsumi która dopiero dowiedziała się o tym że miłość to nie tylko dziewczyna x chłopak