【P E R S P E K T Y W A】
༻ Nolana ༺
☟Był szósty sierpnia. Od dziewiątej znajdowałem się w pracy, ale nie mogłem skupić się na swoich obowiązkach. Dlaczego? Ponieważ tego dnia, równo o godzinie dwunastej, miałem dostać informację zwrotną odnośnie przyjęcia na studia. Nic dziwnego, że chodziłem jak na szpilkach.
Będąc na obszarze basenów, nie mogłem mieć ze sobą telefonu, z oczywistych powodów. Po pierwsze, musiałem być skupiony i uważnie przyglądać się kąpiącym osobom, a po drugie, urządzenia elektroniczne i woda za bardzo za sobą nie przepadają.
Na szczęście o dwunastej udało mi się załatwić zmianę z kolegą, który miał co prawda zacząć dopiero o czternastej, ale słysząc, jak ważny był to dla mnie dzień, zgodził się przyjść wcześniej. Miałem za niego odpracować kilka godzin w piątek, ale byłem gotów na takie poświęcenie.
Wszyscy wiedzieli, że LUF ogłaszał wyniki właśnie tego dnia, więc nie miałem szans na utrzymanie tego w tajemnicy. Zarówno Miles, Kaylee, jak i Otis mieli wtedy dzień wolny od pracy, dlatego postanowili przyjść na basen, żeby czekać razem ze mną na dobre lub złe wieści. Dla jasności, czekałem oczywiście na dobre, ale ze złymi i tak musiałbym się pogodzić.
Odbijali dmuchaną piłkę w jednym z głębszych basenów, gdzie nie było akurat zbyt wielu ludzi. Co jakiś czas przechadzałem się nieopodal nich, zatrzymując się i kucając przy krawędzi basenu, żeby chociaż chwilę z nimi porozmawiać.
— To mówisz, że o dwunastej te wyniki? — spytała Kaylee, podpływając bliżej mnie, a pozostali zaraz za nią.
— Tak — odparłem. — Jeszcze pół godziny dzieli mnie od poznania prawdy.
Spojrzałem na ogromny zegar, wiszący na jednej ze ścian, a następnie wróciłem spojrzeniem do przyjaciół w wodzie.
— A ja muszę czekać jeszcze jeden dzień — burknął Otis.
— Wytrzymasz — powiedziałem. — Nie wiem jak ty, ale ja jestem bardzo podekscytowany i zestresowany zarazem.
— Stresujesz się niepotrzebnie — odezwał się Miles, przez co na niego spojrzałem. — Jestem pewien, że cię przyjęli.
— A jeśli nie, to są przecież inne dobre uczelnie — dodała Kaylee.
Podniosłem się do pozycji stojącej, podpierając boki.
— Już niedługo się dowiemy — powiedziałem. — Widzimy się przy wyjściu dziesięć po dwunastej.
— Jasne — odezwał się Otis. — A teraz idziemy do jacuzzi.
Wszyscy wyszli z wody, a następnie skierowali się w stronę rogu pomieszczenia, gdzie ulokowane były dwa niewielkie baseniki, robiące za wspomniane jacuzzi.
Ja ruszyłem natomiast w drugą stronę, obserwując jak kilkoro dzieci bawi się w najlepsze, w najpłytszym basenie w budynku.
Ostatnie pół godziny strasznie mi się dłużyło, ale gdy w końcu wybiła dwunasta, od razu ruszyłem w stronę szatni. Minąłem się w drzwiach z Timmy'm, jeszcze raz dziękując za zmianę.
Pierwsze co, to podbiegłem do swojej szafki, z której wyciągnąłem telefon. Błyskawicznie go odblokowałem, a następnie od razu przeszedłem do skrzynki mailowej, w której czekała już na mnie wiadomość. Drżącym palcem kliknąłem w napis uczelni, a po chwili moim oczom ukazała się poniższa informacja.
CZYTASZ
Tearjerker: Short Stories
RomancePrzed rozpoczęciem czytania zapoznaj się z treścią książki: Tearjerker. Miles i Nolan mieli trudne początki. Na szczęście udało im się przetrwać trudne chwile, a rozpoczynające się wakacje miały być najlepszym czasem w ich życiu. Tym razem mieli pod...