Z telefonu słychać było budzik Ha-ri, a sama ona leżała na łóżku rozwalona.
Nazywam się Shin Ha-ri urodziłam się w Korei ale przeprowadziłam się do Anglii. Ale postanowiłam z moją przyjaciółką wyjechać do Korei do mojego domu. Niestety miałam dzieciństwo totalnie do dupy. Mama miała mnie gdzieś, a tata to alkoholik. Ale, że mam 20 lat to mogę sobie polecieć do domku i nie przejmować się ani szkołą ani innymi pierdułkami. Tak się cieszyłam że wyjeżdżam do Korei, że wy tego sobie nie wyobraźcie. A najlepsze jest to, że lecę tam po to bo będzie tam koncert Stray Kids. Jestem wielką fanką Stray Kids czyli poprostu Stay. Mam wszystkie albumy poprostu jestem fanką od pięciu lat. Tak gdy miałam 15 lat zaczęłam słuchać Stray Kids. Nie powiedziałam wam jak nazywa się moja przyjaciółka. Lily to 19 letnia dziewczyna pochodząca z Anglii. To z nią się zawsze spotykałam, pisałam, dzwoniłam.
Walnełam ręką w telefon. Przewracając się do strony telefonu zobaczyłam która godzina.
-He?! Niemożliwe, że już 6!
Szybko wstałam z łóżka zaczełam sie ubierać. Wzięłam telefon, walizkę i założyłam buty. Wybiegłam z domu i szybko wezwałam taksówkę.
~~~
Gdy już byłam na lotnisku z Lilyą wzięłam łyka wody i ruszyłam w stronę samolotu. Usiadłyśmy na swoich miejscach ja oczywiście przy oknie. Ostatni raz spojrzałam na Anglię.
Pewnie się dziwicie czemu nie pożegnałam się z rodzicami, a może dla tego, że mieszkałam tylko z mamą a ona gdzieś się szlajała w nocy i nie wróciła, tata siedzi gdzieś w Australii ze swoją kochanką.
~~~
Dolecieliśmy prawie całą drogę spaliśmy. Wyszliśmy z samolotu i wezwaliśmy taksówkę. Wzięliśmy głęboki oddech zapach domu brakowało mi tego. Teraz to już wogóle się cieszę, a tym bardziej, że dzisiaj koncert Stray Kids. Slyszałam, że mają wybrać 2 osoby na spędzenie razem 2 tygodni. Specjalnie będziemy mieć numerki i ktoś wylosuje te dwa numerki i spędzą razem 2 tygodnie. Chciałabym żeby to była ja i moja przyjaciółka no ale cóż. Jestem pewna, że nas nie wylosują.
Wsiedliśmy w taksówkę i ruszyliśmy do naszego mieszkania czyli mojego starego domu.
-Nie mogę się doczekać tego koncertu- rzuciła Lilya.
- Jejku ja też, a tym bardziej, że będą losować te numerki-odpowiedziałam
- Obyśmy to były my!
- Tak! No ale jeśli nie no to ważne, że wogóle byliśmy.
-No tak.
Wysiedliśmy z taksówki i ruszyliśmy odrazu do mojego mieszkania. Zdjęliśmy buty. Ruszyliśmy się na kanapę i tak sobie leżeliśmy.
- Tak mi się chce spać! - krzyknęłam.
- Droga wolna, ale pamiętaj dzisiaj koncert o 20- odpowiedziała.
- Nigdy nie zapomnę ale jest dopiero 17.
- No masz 2 godziny na spanie. Napewno nie jesteś głodna ani nic?
- Nie.
- Bo ja idę do sklepu.
- No dobra możesz kupić mi tą taką małą pizze.
- No okej. To idę. Pa!
-Pa!
Zasnęłam zanim się obejrzałam byłam tak zmęczona, że to szok.
POV: Lily
Wyszłam z domu i ruszyłam w stronę sklepu. Mijałam mega ładnych Koreańczyków no ale najlepszy był Hyunjin, no ja nie mogę jak ja go kocham tak samo jak Ha-ri Bang Chana. Z wielką chęcia bym z nimi spędziła 2 tygodnie. Wzięłam pizze i resztę składników i różnych rzeczy. Gdy już wszystko kupiłam ruszyłam w drogę powrotną do mieszkania Ha-ri.
''''''''''''''''''''''
Witam! Witam! To moja już nawet nie wiem która może 3 no ale jedna wycofałam i robię drugą którą nie wycofam (tak mi się zdaje). Ogólnie nie wiem czy fajnie to zrobiłam i jestem ciekawa waszej oceny i waszych opinii. Na chwilę obecną mi się podoba ale jak pójdzie to nie wiem. Jak myślicie kogo wylosuje skz? Czy wylosuje Ha-ri i Lily czy kogoś randomowego.
Pozdrawiam😍😘❤️Słów: 596
CZYTASZ
Your Smile... | Bang Chan
FanficShin Ha-ri niby zwykła fanka Stray Kids właśnie niby. Ha-ri wyjedzie do Korei na koncert Stray Kids. Tylko na koncert? Może kogoś pozna? Niestety nasza Ha-ri miała trudne dzieciństwo. Ojciec alkoholik a matka miała ja gdzieś. Ale miała przyjaciółkę...