Lustereczko, powiedz przecie, ile jeszcze będzie mi dane tkwić na tym świecie?

4 0 0
                                    

Zawsze kiedy staje przed lustrem
Widzę kogoś zupełnie innego
Niż tę osobę, którą On opisuje
Za każdym razem kiedy mnie widzi
Albo gdy wysyłam Mu swoje zdjęcia
Nieważne w jakim byłabym stanie
Podejrzewam, że dostrzega coś
Czego ja nie jestem w stanie ujrzeć

Standardy piękna są w tych czasach
Dziwne, dla mnie niezrozumiałe
Mimo wszystko inna kobieta
Ładniejsza, zgrabniejsza
Ta o pięknych oczach i pełnych ustach
Która nie boi się ubrać obcisłej sukienki
Odbiera mi mowę, a z nią pewność siebie
Zabiera ze sobą też moją nadzieję

Chyba zaczynam w tym tonąć
Bo próbuję zaczerpnąć powietrza
Ale duszę się stresem
Który zalega gdzieś nade mną
I mimo że jestem idealna dla Ciebie
To chciałabym być też dla Siebie
Bo przecież jeśli nie pokocham Mnie
To jak miałabym pokochać Cię?

ImaginacjaWhere stories live. Discover now