2

135 8 0
                                    


Po siedmiu godzinach lekcyjnych w końcu skończyłam i wyszłam z  wiezienia. Dziś nie obyło się bez niezapowiedzianej kartkówki z matematyki. Boże jak ja się cieszę że powtarzam ten materiał po raz któryś więc na szczęście wiem co i jak bo inaczej była by pała. Zdążyłam też podczas odpowiedzi pisemnej podpowiadać mojej przyjaciółce która niezbyt rozumiała ten temat

Niezawodna pamięć mitycznych istot zwanych wampirami jest naprawdę pomocna.

Od razu po wyjściu ze szkoły zaczęłam kierować się w stronę mojego małego mieszania. Przez całą drogę towarzyszył mi ten znajomy zapach. Mimo iż się rozglądałam nigdzie go nie widziałam. Jednak Z każdym krokiem w stronę domu nasilalo się ta woń jego perfum. Doszło do tego wszystkiego uczucie obserwowania

Przyspieszyłam kroku i niedługo potem przechodziłam przez park przeszukując moj plecak w poszukiwaniu kluczy. Po tym jak w chwilę je znalazłam stałam już pod drzwiami lokum. Wsadziłam klucz do zamka i go przekręciłam. Nacisnęłam klamkę i weszłam do mieszkania

Zapach ani trochę nie zniknął ale tym razem było tak jagby był tuż za ścianą więc postanowiłam się odezwać. Raz się żyje

- Halo? Ktoś tu jest?

Nie minęła nawet sekunda a już stałam w objęciach mojego brata. Jak sądziłam nie zmienił się ani trochę

S:  cieszę się że cię znalazłem

Stanęłam jak wryta w szoku ale oddałam uścisk. Po 10 latach znowu razem

Y: tęskniłam

To jedyna rzecz która zdołałam powiedzieć
Wtulając się mocniej w Sunoo

S: ja też młoda

W tej chwili nasza główna bohaterka Kim Yiren nie wiedziała czy to sen czy rzeczywistość. Po 10 latach brat sam z siebie ją odnalazł i teraz stała w jego objęciach. Zastanawiało ją tylko gdzie jest reszta jej wampirzej rodziny

Y: ale gdzie reszta? Zdołałam wyczuć tylko ciebie a reszty nie

S: jeszcze nie pojawili się w okolicach i są poza zasięgiem naszych zmysłów. Zbierają ostatnie rzeczy przed przeniesieniem się tutaj. Do rana ich zobaczysz

Y: skąd wiedzieliście gdzie mnie szukać?

S: Seul to najbardziej zacienione miejsce w Korei. Nie ma tu prawie wcale słońca więc było prawdopodobne że tu będziesz

Na jego słowa pokiwałam tylko głowa. W sumie to odpowiedź była oczywista więc nie potrzebnie pytałam

S: Co robiłaś przez te wszystkie lata? Patrząc na książki w twoim biurku to chodzisz do szkoły

No oczywiście. Juz zdążył zwiedzić całe moje mieszkanie

Y: Decelis Academia. 3 liceum w ciągu tych 10 lat

S: jak chłopaki z rzeczami się pojawia bo lokum mamy załatwione to trzeba pomyśleć nad szkoła bo w końcu wiesz. Wieczny siedemnastolatek

Y: wiem wiem mam to samo. A co z wilkołakami?

S: musieliśmy uciekać, zamek spłonął a my się przez te 10 lat byliśmy to tu a to tam próbując znaleźć miejsce dla siebie puki nie byliśmy bezpieczni. I dla twojego bezpieczeństwa przekładaliśmy poszukiwania

Y: ciężko się żyje samej wśród tylu ludzi

Mruknęłam te słowa pod nosem. On i tak to usłyszał bo ma dość dobry słuch. Prawda jest taka że gdy masz kogoś tej samej rasy obok siebie to łatwiej jest po chamowac pragnienie

S: teraz będzie tylko lepiej

W tym czasie kiedy sunoo to mówił usiadłam do stolika, wypakowałam książki i zaczęłam rozwiązywać zadania które zostały zadane. Sunoo patrzył na mnie w tym czasie jak na debilke

Y: tak wiem że jesy brainly i te inne ale wolę zrobić to sama patrząc na to że mam na te aplikacje wieczność. A tradycyjne metody są dla mnie lepsze i szybsze bo wiem co robić

Wesoło rozmawiając i żartując minąło nam resztę dnia i cała noc. Nie mogłam się doczekać aż w końcu zobaczę się z resztą paczki i znów będziemy razem
_______________________________________
Heloł
Lekki poślizg powstał więc wstawię jeszdze jeden rozdział bonusowy
Miłego dnia/ nocy

Krwawa Pełnia | ENHYPENOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz