Victor
Kiedy Lana powiedziała tak i oddała pocałunek poczułem się jak w niebie, jednocześnie musiałem opanować mojego kolegę który chętnie by stanął na baczność w tym momencie naszczęscie tak się nie stało.
- Lana, znasz się na magii, mój ojciec będzie chciał zobaczyć twoje siniaki, zrobię ci kilka, a ty później je jakoś ukryjesz dobrze? - zapytałem jej a ona tylko zdjęła szlafrok i koszulkę i położyła się na łóżku, wyjąłem bat z szafy nachylilem się i dałem jej buziaka w głowę.
- Przepraszam - szepnąłem i wróciłem do stania, zacząłem bić mojego małego rudzielca a z każdym uderzeniem i jej jękiem bólu robiło mi się szkoda, że to akurat ja musiałem jej to robić, po pół godziny skończyłem i schowałem przedmiot, Lanie gdzie nie gdzie leciała krew od tych uderzeń i ledwo co się podniosla do pozycji siedzącej.
- Pomożesz mi się ubrać..? - zapytała z łzami w oczach, bez słowa wziąłem koszulkę i ubrałem ją dziewczynie po czym złożyłem krótki pocałunek na ustach.
- cholernie bolało Victor...i boli dalej - powiedziała a ja usiadłem obok i ją przytuliłem a ona położyła głowę na moich kolanach i zacząłem bawić się jej włosami.
- Długo tak będziemy udawać? - zapytała a ja popaczylem na nią.
- Dopóki nie powiemy moim rodzicą, będzie dobrze księżniczko, rany się zagoją, obiecuję, Lila nam pomoże, zna się na zielarstwie - powiedziałem i dalej bawiłem się jej włosami
- ufam ci kochanie - powiedziała a ja dalej bawiłem się jej włosami.
CZYTASZ
I love you more than you think
Fantasyvampiry i wiedźmy które żyją w jednym lesie od tysiąca lat i się nienawidzą, ale dwójka Lana i Victor sie kochają, ale boją sobie to wyznać a Victor się do tego nie przyznaje. Pewnego dnia Lana ukrywa człowieka w swoim domu a Victor który został pow...