Rozdział 1 "Tyrania Króla Szachownicy" Część 5

13 4 0
                                    

Dotarłem na miejsce a w raz ze mną kilku innych uczniów. Po kilku minutach wszyscy zebraliśmy się na miejsce, ogłoszenie miał dla nas Monokuma oraz jego siostra, która stała zaraz za nim.

Monokuma:
Dziękuję wszystkim uczniom za zebranie się w krótkim czasie. Zebrałem was w tym miejscu aby ogłosić coś naprawdę ważnego!

Krzysztof:
Wypuścisz nas w końcu? Pszysięgam że cię potnę na kawałki! Na honor mój i całego mojego klanu!

Monokuma:
Proszę się uspokoić i pamiętać o braku przemocy wobec dyrektora!

Agnieszka:
A co jeśli ktoś złamie tę zasade? Zabijesz tę osobę? A co jeśli wszyscy zaatakujemy? Zabijesz nas wszystkich? No śmiało! Wyzywam cię!

Bartek:
Nie podpuszczaj go!

Monokuma:
Spokojnie uczniowie, nie ma powodów do zmartwień. Stwierdziłem, że pora dać wam malutką motywację do działania! Dlatego zamierzam każdemu z was wręczyć kartę  na temat ucznia, który wziął udział oraz wygrał tę morderczą grę oraz został ostatecznym absolwentem. Abynajmniej będziecie mogli przeczytać jakie były się jego losy po wygranej! Czy nie brzmi to świetnie?

Gracjan:
Ale co miałby obchodzić nas jakiś uczeń? Nie rozumiem tego.

Monokuma:
Jak to co miałby was obchodzić? Możecie pójść w jego ślady i być najlepszym!

Gracjan:
Nie widzę tu dużej ilości sensu ale dobra...

Daniel:
Pokaż nam w końcu tą kartę!

Monokuma:
I to jest podejście! Proszę bardzo!

Monokuma wręczył każdemu uczniowi kopie karty na temat ucznia o imieniu "Benjamin Burza"...

Gracjan:Ostateczny Detektyw? Ale jeśli został absolwentem to by znaczyło że był mordercą? Jaki jest sens w byciu detektywem który zamiast pomóc został przyczyną śmierci pozostałych uczniów w jego klasie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gracjan:
Ostateczny Detektyw? Ale jeśli został absolwentem to by znaczyło że był mordercą? Jaki jest sens w byciu detektywem który zamiast pomóc został przyczyną śmierci pozostałych uczniów w jego klasie. Ugh, słaby z niego detektyw w takim razie.

Adam:
Oh, a cóż to za ciekawa postać...

Krzysztof:
Detektyw? Mordercą? Jednak specjalność to analiza miejsca zbrodni...nie rozumiem tego. Ci absolwenci to naprawdę niezłe sztuki...

Maciej:
Ugh, dobra znudziło mi się przechodzenie tej gry cały czas, są tu jakieś nowe gry? Oh- Benjamin Burza...ej Daniel, mówiłeś mi że twój brat się nazywał Benjamin, nie? I że dostał się do Akademii Szczytu Nadziei kilka lat temu?

Daniel:
Masz rację, ten typek to mój brat...a więc teraz pod takim nazwiskiem funkcjonuje, tak dawno się z nim nie widziałem. Skoro jest absolwentem to znaczy, że żyje!

Adam:
Zamierzasz iść w jego ślady i też zostać mordercą?

Daniel:
C-co? Co ty gadasz, nikogo nie zabije!

Danganronpa-Tiara RozpaczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz