11. 𝐙𝐚𝐤𝐚𝐳𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐨𝐜𝐚ł𝐮𝐧𝐞𝐤

300 21 18
                                    

-Pablo Gavi-

Siedziałem w swoim pokoju i patrzyłem na to jedno zdjęcie Viníciusa, które dzisiaj dodał. Skuliłem się mocniej. Kim ja niby jestem, żeby myśleć, że mnie lubi? Skoro sam napisał pod postem, że nie lubi nikogo x nas? Dodatkowo podsłuchałem rozmowę Pedriego, bo raczej ciężko było jej nie słyszeć.

- Hej ----! A wiesz ten pojebany dzieciak mnie męczy swoją obecnością, wiesz, jak jest - usiadłem pod drzwiami swojego pokoju. - Masz rację jest jakiś niezrównoważony psychicznie - z moich oczu lały się łzy. Może się przesłyszałem, może nie rozmawia z nim. Po, co były te wszystkie prezenty? Po chuj ta randka? Chciałem być jego, bo jak głupi mu zaufałem, kiedy miałem cięższa chwilę, a on to wykorzystał. Ktoś otworzył drzwi, a ja uderzyłem plecami o posadzkę i wydobyło się ze mnie ciche .

- Jezus Gavi przepraszam - ter Stegen mnie podniósł i przytulił. - Nic Ci nie jest? - Zaczął głaskać mnie po głowie. - Mały biedny.. - rozpłakałem się. - Ojoj.. co się stało kruszynko? Ktoś Cię skrzywdził? - pokiwałem lekko głową. - Ukręcę mu kark - głaskał mnie po plecach, czym mnie uspokajał. Mimo, że André był z kimś w związku, zawsze dawał mi ciepło, kiedy tego potrzebowałem. On i jego partner często się mną interesowali i jako jedyni chcieli wiedzieć, jak się czuję. Ktoś mnie przytulił z tyłu.

- Nie martw się. Ten skurywsyn za to zapłaci - słysząc ten głos zrobiło mi się lepiej. Thibaut.. podnieśli mnie i teraz tulili, bo zawsze tak robimy. Courtois zawsze robi mi kakao, kiedy nie mogę zasnąć lub jest mi smutno. Tym razem nie było inaczej. Ter Stegen wciąż mnie głaskał, kiedy popijałem gorący napój.

- Kto do cholery śmiał Cię ruszyć? - Niemiec mocniej mnie objął. Nie wiedziałem dokładnie z kim rozmawiał Pedri, więc postanowiłem, że.. powiem tylko o nim.

- Pedri.. on mówił o mnie.. - znowu wybuchnąłem płaczem. Belg podał bliżej chusteczki.

- Thi potrzymaj go - Marc przeniósł mnie na kolana Courtoisa. Wtuliłem się w jego ciało. Miział moje włosy. - Zaraz przyjdę - powiedział i zniknął za zakrętem.

-Marc-André ter Stegen-

Mieliśmy zamawiać jedzenie i gdyby nie to, to bym do niego nie zajrzał. Pedri jest naprawdę okropny i coraz bardziej mnie denerwuje. Podszedłem pod jego pokój I chciałem chwytać za klamkę, ale to o czymś z kimś rozmawiał było nawet ciekawe. Nawet? To najciekawsze, co usłyszałem od długiego czasu.

- Tak, tak robię wszystko, żeby Xavi mnie sprzedał. Nie martw się, trafię do was niebawem - skrzyżowałem ramiona i oparłem się o ścianę. - Teraz już nie jestem na was za słaby, co? - zaśmiał się głośno. Zdrajca. Zapukałem do drzwi. - Zaraz wrócę - usłyszałem i mi otworzył. - Na litość boską.. - przypierdoliłem mu w twarz. Złapał się za policzek.

- Jeszcze raz będziesz gadać źle na Gaviego to skończysz w jakimś rowie, jasne!? - wykrzyczałem po Niemiecku, a chłopak się skulił. Kopnąłem go w brzuch, bo nie mogłem się powstrzymać. Zasługiwał na to po tym wszystkim, co mu zrobił. Wyszedłem i dopiero zamknąłem drzwi. Mój krzyk było słychać w całym hotelu. To teraz tylko wrócić, jakby nigdy nic się nie stało do Pablo i mojego Belga.

-Pedri González-

Skomlałem na posadzce. Kurwa, jak cholernie bolało. Nie sądziłem, że on umie sprawić tyle bólu, a dodatkowo mi groził? Myślałem, że.. że się przyjaźnimy, ale widocznie się myliłem. Rozłączyłem telefon, kiedy jakoś wstałem i napisałem tylko krótkie nie mogę już rozmawiać. Położyłem się na łóżku i znowu się skuliłem. Już chciałem krzyknąć do kogoś, żeby przyniósł mi przeciwbólowe, ale przecież oni mnie już nie lubią. Zrobiło mi się jeszcze gorzej i tylko przykryłem się kołdrą. Teraz pozwólcie, że zdradzę to, kto chowa się za tą  maską. Mam problemy i nie mam na nic siły. Trener powiedział, że mam się nie odzywać do Gaviego, więc tego nie robię. Zrobił się dla mnie okropny i tego jakoś nikt nie widzi. Zawsze to ja musze być tym złym. Obtarłem oczy. Boli.. to tak cholernie boli. Myślałem, że on też mnie kocha i będzie próbował się dowiedzieć, o co chodzi, ale on milczy. Nie chce tu być, bo moje serce się łamię. Widzę go przy innych i jestem zazdrosny. Wczoraj też myślałem, że coś rozpierdolę przez widok go z Viníciusem. Dlaczego i w czym on ma być lepszy ode mnie? Zacząłem cicho łkać. Ktoś mnie podniósł i w siebie wtulił.. przylepiłem się do niego. Poczułem zapach jego perfum. Przecież to..

- Przepraszam nie powinienem sprawiać Ci aż takiego bólu fizycznego - powiedział Niemiec i posadził mnie na swoich kolanach. Włożył mi do buzi tabletkę, którą popiłem wodą. - Dobry chłopiec - pogłaskał mnie lekko po głowie. Chcę to w końcu komuś powiedzieć, ale on jest po jego stonie. Wszyscy są.

- Marc ja już nie mogę - próbowałem usilnie nie płakać. - Zrozum, że ja nie chce z nim rozmawiać, a on traktuje mnie teraz jak śmiecia i nikt mu tego nie wytyka, a jeśli ja coś zrobię to już ktoś mnie biję. To nie jest sprawiedliwe. Nie chce tu już być, bo każdy ma do mnie cholerną pretensje i.. - poczułem jego usta na tych swoich. Zatraciłem się w tym pocałunku. Trzymał mój podbródek i namiętnie mnie całował, uchyliłem usta, co od razu wykorzystał. Badał językiem moją jamę ustną. - C-co to..? - zarumieniłem się. Przecież on ma chłopaka i gdy on się dowie to nie będę już żyć..

- Nie patrzyłem na to z tej strony wiesz? Poznając twoją perspektywę patrzę na to trochę inaczej - pogłaskał mnie po głowie. - A to było, żeby Cię uspokoić. Po przyjacielsku - wtuliłem się w niego i zamknąłem oczy. - Pedri chciałbym zostać, ale powiedziałem, że przyniosę Ci leki i wrócę - ostatni raz go ścisnąłem i dałem mu wyjść. Mimo, że kocham Pablo, on znowu zawrócił mi w głowie. Nakryłem się kołdrą po samą głowę, bo uśmiechałem się jak głupi. On mnie pocałował.

♥ﮩ٨ـﮩﮩ٨ـﮩﮩﮩﮩـ٨ﮩﮩـ٨ﮩ♥

Specjalnie dla Grzybek_z_lasu_ and niewnikajj11💞

Miałam się brać za to najpóźniej, ale jednak pisze w kolejności. Zaczęłam o 4:54.

Czy jestem winna przez to, co zrobiłam? Tak.

Dalej w głowie tylko:

But it was not your fault but mine
And it was your heart on the line
I really fucked it up this time
Didn't I, my dear?

Wstawiam o 5:42.

~Może ja po prostu chce być Twój~ Gavi x Vini Jr ✅️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz