-61-

588 24 16
                                        

Niewazne🤬😡

Beomgyu:Felix
Felix
Fel
Lix
Lix
Fel
Felix
Fellix

Nayeon:On ma jakas depresje

Beomgyu:YEONJUN NA DÓŁ RAZ DWA KURWA MAC

Yeonjun:Okej?

Beomgyu:Zrób nam herbatki nay

Nayeon:Oki

Prince.hwang:Może ja tez przysjde

Beomgyu:Stop
Wróć
Najpierw zobaczę w jskim stanie jest
I napisze ci jak będziesz mógł przyjechać
W jakimś stopniu poświęcamy zycie żeby nikt inny nie cierpiał

Prince.hwang:Em om okej

Pov felix

Nie miałem dziś ochoty na nic, przesiedziałem pół dnia w pokoju, i drugie pół pewnie tez przesiedze, wyszedłem tylko dwa razy do łazienki.
Moja ciszę przerwal mi krzyk z dołu,ten głos, poznam go wszędzie, był to Beomgyu, pewnie był z yeonjunem.

-Lixie to ja Beomgyu ze mna jest yeonjun mozemy wejść?

-Tak-Po tych słowach, wszedł spokojnie do pokoju, Beomgyu trzymał reklamówkę i kubek z herbata, za to yeonjun trzymał dea kubki z herbata.

-Masz lix twoja ulubiona herbata po drodze kupiliśmy ci jeszcze twoje ulubione przekąski-Powiedział yeonjun

-Lix co się dzieje?-spytal gyu

-Ja nie wiem sam czuje ze mogę być zakładem znów

-Lix napisac do hyunjina żeby przyjechał? Porozmawiacie sobie na spokojnie my wam nie będziemy przeszkadzam i wrócimy do domu czemu ja się pytam? Gyu pisz

-Nie musicie chłopaki

-NAPISAŁEM ZARAZ BĘDZIE

-Oki to my felix idziemy zastawiamy ci to

-Weźcie chociaż herbatę dopijcie

-Czasu na to nie mamy

-Czekajcie NAYEON CHODŹ NA CHWILE

-Boże

Po chwili drzwi do pokoju się otworzyły, a w nich ustala nikt inny niż Nayeon.

-Co się stało?

-Wychodzisz gdzies dziś

-Nie

-Przygarniesz chłopaków do siebie bo chca już a nawet herbaty łyka nie wzięli

-Pewnie i czemu chca iść?

-Bo hyun ma przyjść

-Ahaaaa chodzicie chłopaki idziemy na ploteczki

-Lix jak cos to starajcie się być cicho-Zaśmiał się gyu.

Po kilku minutach usłyszałem pukanie do mojego pokoju, powiedziałem ciche „prosze" po chwili mogłem ujrzeć sylwetkę starszego.

-Lixie co się dzieje-spytał i usiadł obok mnie

-Hyun..Szczerze jestem zakładem?

-Slonce oczywiście ze nie skąd ten pomysł-Powiedział i przytulił mnie.

-Napewno,

-Lixie nie potrafię w taki sposób skrzywdzić człowieka i nie bawie się uczuciami drugiej osoby

-Przepraszam

-Za co?

-Pomyślałem ze mogę być zakładem

-Spokojnie nic się nie stało

Eyes don't lie / HyunLixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz