-Widze jak na niego patrzysz podoba ci się-odparł Han.
-Co?! Wcale nie!
-Oczy nie kłamią kochany
TW: Sh, próba samobójcza, przekleństwa, możliwe sceny ????
Większość rozdziałów będzie bardziej jaki „posty" lecz tez będą opisówki
NIE SHIPUJE KPOP I...
Przemyślałem wszystko, dziś chce oświadczyć się felixowi, wiem ze może to troche za wcześnie przez to ze, dwa miesiące temu skończył osiemnastkę, ale lepiej niż pozniej. Z młodszym miałem spotkać sie o szesnastej, a była piętnasta czyli miałem godzinę by dokończyć sie szykować, i pojechać po niego.
Stałem przed domem młodszego, stresowałem sie i to bardzo. Po kilku minutach ujrzałem niebieskowlosego, wyglądał ślicznie(tak taj zawsze), podbiegł do samochodu i wsiadł.
-Sorki ze musiałeś troche czekać ale troszkę zaspałem
-Spokojnie nic sie nie stało ślicznie wyglądasz-Powiedziałem po czym złożyłem buziaka na ustach młodszego.
-Ty tez Jinnie tak w ogóle to gdize jedziemy?
-Zabieram cie na kolacje
-O okej
Przez dwadzieścia minut jechaliśmy, śmiejąc sie i powiadając sobie różnie sytuacje. Po wejściu do restauracji usiedliśmy przy wcześniej zarezerwowanym stoliku przeze mnie.
-Na co masz ochote?-Spytalem
-Hm może na spaghetti a ty?
-Ja tez
Na zamówienie czekaliśmy około pół godziny, lecz było warto. Miałem to zrobić za chwile, stresowałem się w chuj nie powiem, ze nie „dobra muszę to zrobic" pomyślałem po czym wstałem i uklęknąłem przed lixem.
-Felix kocham cie najmocniej na swiecie i chce spędzić z tobą czas do końca życia czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie-Powiedziałem na jednym w dechu, czułem wzrok wszystkich innych w restauracji, za to niebieskowlosy był w szoku.
-Jinnie ja... OCZYWSICIE ZE TAK!!-Krzyknal założyłem mu pierścionek na serdeczny palec, po czym załączyłem usta w pocałunku, słyszałem jak inni nam biją brawa, ale nie to było teraz wazne.
Lee.felix
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.