IV

22 1 1
                                    

4 ABY Endor

Leia stała na niskim stołku. Młode rebeliantki pomagały jej założyć suknie i ułożyć włosy w koronę zrobioną z jej warkoczy.

Cały czas patrzyła na Hana który stał niedaleko.

Wyglądał na bardzo zestresowanego, lecz z całych sił próbował to ukryć.

W końcu spojrzał Lei prosto w oczy. Leia zauwarzyła w nich niewyobrażalne szczęście. Kobieta uśmiechnęła się. Han odwzajemnił to.

- Już za chwilę będziesz gotowa, pani generał.- powiedziała jedna z rebeliantek.

- Proszę mów mi Leia.- powiedziała księżniczka.

Gdy Leia była już gotowa do ślubu, Zeszła z krzesła i poszła w wskazane przez rebeliantki miejsce.

Kobieta miała na sobie przepiękną zielono-morską suknię ślubną, a na głowie miała wianek z pobliskich kwiatów.

Gdy już dotarła na miejsce  czekał na nią Han i Luke, który postanowił udzielić im ślubu.

Teraz to już dopiero jest najlepszy dzień w jej życiu.

Leia złapała Hana za obie ręce i spojrzała mu w oczy. Widziała w nich sens swojego życia.

Wtedy zaczął się ślub. Luke stanął przed nimi i zaczął przemowę.

- Czy ty Hanie Solo bierzesz tę kobietę za żonę i ślubujesz jej miłość i wierność. I czy obiecujesz że zostaniesz z nią do końca życia.

- Tak, zawsze.- powiedział Han gdy Oboje byli odwróceni w stronę Luke'a.

- A, Czy ty, Leiu Organo Skywalker, bierzesz Hana Solo za męża, i jednocześnie ślubujesz miłość,wierność i że zostaniesz z nim do końca życia. A jednocześnie przyjmiesz nazwisko po mężu.

Leia z uśmiechem powiedziała- Tak ślubuję.  Luke uśmiechnął się i powiedział do nich- Możecie się pocałować.

Han uśmiechnął się szeroko po czym zblirzył usta do ust Lei i pocałował ją.

Gdy już skończył, zaśmiał się cicho. Leia tagrze się zaśmiała.

Po chwili para młoda odwróciła się w stronę gdzie stali Ewoki i kilka Rebeliantów. Leia spojrzała na Wicketa który cały czas patrzył na nią.

Wtedy wszyscy zaczęli bić brawo i wiwatować- Gratulacje dla młodej pary!

Leia przytuliła Hana mocno, była bardzo podekscytowana, Nadal nie mogła uwierzyć że jest już żoną Hana. I nikt nie będzie mugł odebrać jej tego tytułu.

Gdy już skończyła się ceremonia ślubna, Luke podszedł do młodych i pogratulował im zaślubin. Leia powiedziała mu wtedy że bez niego nic by się nie udało. Luke uśmiechnął się.

Gdy już większość gości się rozeszła, Leia razem z Hanem i Lukiem poszli w swoje ulubione miejsce, czyli nad jezioro.

Leia była dalej ubrana w swoją piękną zieloną suknie.

Wszyscy usiedli na trawie i padszeli jak zachód słońca odbija się w  tafli jeziora.

The Solo family Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz