Melanż, Miłość i inne słowa na M np. Marek Marucha.

23 2 3
                                    

     Po rozpoczęciu roku wszystkie chętne osoby przybyły na spokojne osiedle "Grzybek" na ulicy Jana Pawła II, do sławnego w całej dzielnicy garażu Lays'a zwanego także "Yama hama". Aneta mówi, że to po chińsku znaczy baza ludzi genialnych. 

    Oprócz Patryka na imprezę przybyła także długonoga Justyna, Renia z nieodstępującą ją na krok Sylwią, Pan Sławek; woźny, parę okolicznych sebów i okoliczni bywalcy ławeczki. Po około pół godziny wszyscy byli już mocno wstawieni, jedynie Anetka stała z piwem z boku patrząc jak Karolina flirtuje z dosłownie każdą osobą na imprezie...no może poza nią. Próbowała oprzeć się uczuciu...zazdrości. 

- To tylko moja przyjaciółka...Muszę się ogarnąć... - szeptała do siebie. Nie czuła się komfortowo na tej imprezie. Dostała mnóstwo obleśnych komentarzy od patusów i teraz czuła się naprawdę okropnie. Karolina w tym czasie bawiła się świetnie. Piła, paliła, śmiała się...Zupełnie nie zauważyła smutku swojej przyjaciółki...Bo w jej oko wpadła inna kobieta. Justyna rozmawiała akurat z jakąś koleżanką która także była obecna w garażu. Jej dość krótkie, tlenione blond włosy idealnie opadały na jej naturalnie opaloną twarz. W nosie miała subtelny kolczyk i choć nie uśmiechała się często Karolina zupełnie przepadła. Postanowiła do niej zagadać. 

- HEEEJ maleńka...Czy twój tata jest może gejem? Bo zrobił Zajebistą Laskę! -  Wybełkotała Karolina opierając się niezgrabnie obok ściany przy której stała wysoka blondynka.

- Niee...A ty jesteś? -  Spytała Justyna rumieniąc się. 

- Może... Chyba chodzimy do tej samej klasy... Hej a chciałabyś napisać mi swój numer na czole? Nie pytaj dlaczego... - Karolina powiedziała dając jej szminkę w kolorze ciemnoczerwonym którą miała w kieszeni. Justyna była tak rozbawiona jej prośbą, że zgodziła się i dała Karolinie swój numer. 

Aneta nie mogła na to patrzeć, czuła coś, czego nie rozumiała. Wyszła przed garaż zapalić papierosa. Obiecała sobie, że nigdy już nie zapali, lecz to było silniejsza od niej. Podeszła do siedzących na kanapie i grających na konsoli Patryka i Laysa.

- Hej...Masz papierosa? -  Spytała nieśmiało Aneta oddającego się grze Laysa.

- Ja bym nie miał? Proszę...A coś ty taka smutna? - Spytał odrywając oczy od ekranu starego telewizora i wyjmując z paczki 3 pety i zapaliczkę i podając je swojej koleżance.

- Dzięki...Musze iść się przewietrzyć - Powiedziała dziewczyna już odwracając się do wyjścia zauważając, że na drugiej kanapie Karolina i jej nowo poznany obiekt westchnień  siedzą niebezpiecznie blisko siebie.

 Chciał powiedzieć coś jeszcze ale opamiętał się, wiedząc że nic nie zdziała. Za bardzo zależało mu na zaprzyjaźnieniu się z okularnikiem, żeby za nią pobiec. Wiedział, że Aneta jest silna i sobie poradzi.

 Dziewczyna wyszła na dwór, kucnęła obok ściany i zapaliła. Nie paliła od gimnazjum więc po dłuższym zaciągnięciu się zajęła się kaszlem.  Gdy była w połowie 2 fajka na dwór wyszły Renia i Sylwia i zaczęły się obściskiwać obok ściany przy której kucała Aneta. Z jednej strony czuła lekkie obrzydzenie bo wiedziała, że na pocałunkach się nie skończy, ale z drugiej strony poczuła takie ukłucie zazdrości...Zgasiła niedopałek swoimi eleganckimi czarnymi szpilkami i weszła do garażu by oddać Laysowi jego zapalniczkę i się pożegnać, bo zamierzała wrócić do domu. Tam ujrzała coś czego najbardziej nie chciała zobaczyć tego wieczoru.

Karolina i Justyna oddane były pocałunkowi na kanapie. Karolina delikatnie obejmowała swoja nową miłość w talii  a ona odgarniała jej włosy z oczów. Wydawały się szczęśliwe.   A na drugiej kanapie Lays, Patryk oraz parę sebixów pijanych oglądających film "Auta" ze znalezionych w kartonie płyt i kurwiących strasznie na jakieś auto imieniem "Marek Marucha" Padały w stronę jego osoby najgorsze przezwiska i obelgi a Patryk nagrywał to wszystko swoim telefonem... Aneta wyszła wściekła z garażu, lekko za mocno zamykając drzwi. Jej zniknięcie usłyszał Lays, który szybko wstał z kanapy.

- Aneta, pocze- argh! - Wybełkotał Lays za nim został powalony przez pitbulla Kruszynkę który akurat chciał się z nim bawić. 

Aneta wściekła głównie na samą siebie szybko oddaliła się w stronę  mieszkania. Nie mogła uwierzyć w swoje zachowanie...Czy ona była...zazdrosna? Zazdrosna o Karolinę? Bała się swoich uczuć. Na domiar złego podczas drogi złamała obcas u swoich jedynych i ukochanych szpilek. Zdjęła buty i boso szła ostatni odcinek drogi po zarzyganej klatce starego bloku. Gdy po pokonaniu miliona schodów na boso wreszcie dotarła na 7 piętro 3 klatki do mieszkania nr. 21 wpadła jak burza do biednie umeblowanego salonu i opadła ciężko na kanapę. Popłakała się bo nie mogła już dłużej grać twardej. Czuła się okropnie. Bolała ją głowa od wypitego alkoholu i  stresu. 

Gdy umyła się i udało jej się zasnąć do mieszkania wróciła nawalona jak messerschmitt Karolina. Całą twarz miała w śladach szminki. Śmiała i pogwizdywała sobie co tak zdenerwowało Anetę, że myślała, że wybuchnie.  Wreszcie Karolina podeszła do materaca Anety.

- HEEJ śpisz? ŚPISZ? - powiedziała potrząsając przyjaciółką. 

- Tak kurwa śpię! - Powiedziała odwracając się tułowiem do ściany by Karolina zostawiła ją w spokoju.

- Kumaj jaka akcja! JULITA PRZYJECHAŁA NA IMPREZE! HARLEYEM! ALE PIES PATRYKA ZACZĄŁ NA NIĄ SZCZEKAĆ I ODJECHAŁA! A POTEM KTOS ZADZWONIŁ NA STRAŻ MIEJSKĄ I MUSIAŁAM UCIEKAC HAHA...Poza tym mam dziewczynę! Kojarzysz Justynę, tą z naszej klasy? Ona jest taka urooocza..

- Super...Szczęścia życzę...- Powiedziała Aneta starając brzmieć jak najmniej sarkastycznie jak mogła, by nie musieć już rozmawiać. 

 Ale Karolina cały czas gadała siedząc na swoim materacu, więc Aneta założyła słuchawki i puściła swój ukochany zespół "Maanam" by nie musieć już słuchać jak bardzo Karolina kocha Justynę. Przecież ją znała dłużej, a Justynę dopiero dzisiaj poznała... "Co ma ona czego ja nie mam.." myślała. Po kilku minutach obie dziewczyny zasnęły. To nie był dobry dzień dla Anety. Chyba właśnie odkryła, że jest biseksualna...

Królowe Dzielni | Akademia  Św. GrzegorzaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz