13.Magda

178 10 0
                                    

Nadal nie wierzyłam w to, że jestem na tych meczach. Jeszcze parę miesięcy to było moje marzenie, a dziś je spełniam. Byłam przeszczęśliwa faktem, że po meczu mogłam rozmawiać z Bartkiem i chłopakami z drużyny, a przy okazji widziałam jak moje przyjaciółki korzystają z życia i cieszą się chwilą. Rano zanim Werka jeszcze wstała, byłam sobie na siłowni. Lubię tam chodzić, mimo że teraz chodzę rzadziej to zawsze kiedy jestem, znikam ze świata. Zrobiłam godzinny trening, byłam wykończona, lecz wiedziałam, że da mi to siły na te dwa dni. Na siłowni nie mogłam o nim nie myśleć. Moja głowa pisała scenariusze, jak to cudownie będzie chodzić razem na siłownie itd. No jednym słowem w mojej głowie już dawno jesteśmy razem. Nie wiem czy jestem gotowa na to, wiem że od lat to było moim marzeniem, więc dosyć ciekawie się składa to wszystko. Lecz wróćmy do rzeczywistości.
Kiedy wróciłam do pokoju moja przyjaciółka już nie spała, siedziała z telefonem na łóżku i się uśmiechała we wszystkie 32 zęby, które posiadała. Wiedziałam, że piszę z Tomkiem. Po jej oczach można było wywnioskować, że jest zakochana w nim po uszy, mimo, że zawsze zaprzecza moim słowom.

- Co tak się szczerzysz to telefonu? Powiedz mi kiedy wy razem będziecie, bo wiesz, że najpierw on musi dostać moje błogosławieństwo- zaśmiałam się
- No wiem, ale chyba już dostał? Czy jeszcze nie? Tomek jest naprawdę super osobą i z żadnym facetem nie dogadywałam się tak jak z nim, zaczarował mnie tym uśmiechem. Cały czas mówi mi miłe rzeczy i czuje, że niedługo się zapyta czy będziemy razem.
- Stara żartuje, wiadomo że dostał. Ja widzę jak ty promieniejesz przy nim i ile szczęścia masz w sobie. Jestem największą fanką waszego związku. Jestem pewna, że wszystkie hotki Tomka cię zjedzą. - zaśmiałam się do niej
- Nie stresuje się tym akurat, lepiej ty opowiadaj jak u ciebie z Bartkiem. Wy macie większą niewiadomą niż my. Myślisz, że będziecie razem? - zapytała
- Szczerze, nasza relacja jest ciekawa. Widać po nim, że coś do mnie czuje. Ja jestem w nim zakochana od lat, ale teraz przez to, że go poznałam uczucie się zwiększa i czuję, że za niedługo nie wytrzymam. Lecz po nim widzę, że coś czuje do mnie. Oczy się świecą kiedy na mnie patrzy, a kiedy mnie przytula, to nie chce mnie puścic. Przysięgam mogę to robić godzinami. - odparlam - Jednym słowem, ja się w nim zakochałam na zabój.

Gadałyśmy jeszcze chwile, a następnie po kolei udaliśmy się do łazienki, bo była prawie 14 a my byłyśmy nie ogarnięte.
Wykąpałam się po siłowni i umyłam włosy. Jak to na nas przystało w pokoju był armagedon i dosłownie nie wiedziałam co się dzieje. Lecz wiedziałyśmy, że niema sensu sprzątać bo parę godzin później będzie to samo. Włączyłyśmy muzykę i zaczęło się szykowanko. Włosy, make up, stylówki itd.   Pewne byłyśmy naszych stylówek, bo założyłyśmy koszulki chłopaków, które swoją drogą cudownie pachniały. Nadal nie wierzę, że mam jego koszulkę, którą zdjął z siebie i specjalnie popsikał perfumami. Żyć nie umierać kochani. Godzinę poźniej byłyśmy już gotowe. Zrobiłyśmy pare zdjęc w lustrze i ruszyłyśmy na miasto by coś zjeść i spotkać się z Melą.

Wybraliśmy się na pizze, każda z nas była w koszulce swojego "chłopaka", jeśli tak można to nazwać. No i ludzie się na nas patrzyli, obracali się itd. Śmieszne to całkiem było. Zamówiłyśmy jedzenie i czekając jak zawsze były pogaduszki.

- No to Mela opowiadaj jak tam z Kubusiem? Coś z tego będzie czy nie? - zapytałam
- Wiesz i tak musi dostać nasze błogosławieństwo, ale to my już załatwimy same. - powiedziała Werka
- Nie no Kuba jest mega miły, super vibe mamy wspólny, jest inny od wszystkich facetów z którymi miałam kontakt - zastanowiła się sekundę i zaczęła dalej - może dlatego, że on jest starszy - zaśmiała się
- Powiem tak widać chemię między wami, więc liczymy, że coś z tego będzie. - odparła Werka.
- Wy też nie zwalniacie tempa co . Jedna i druga kręci z którymś - chciała coś powiedzieć, lecz kelner jej przerwał.
- Smacznego życzę - powiedział chłopak, dając nam nasze pizze.

Ten jeden tatuaż || Bartosz Bednorz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz