Ten jeden tatuaż || Bartosz Bednorz

17. Magda

"Parę dni później

Wróciliśmy z memoriału, nadal żyje w 100% tym wydarzeniem. To wszystko co wcześniej dla mnie było snem, teraz się stało moim życiem. Te 3 dni uświadomiły mi jak bardzo kocham siatkówkę i Bartka, tak dotarło do mnie w 100%, że go kocham. Chce do końca życia jeździć z nim po świecie, w zależności w jakim klubie będzie grał, chce być z nim do końca swojego życia. Co dziwne w te 3 dni stał się dla mnie jeszcze bardziej ważną osobą, niby nadal nie znamy się na tyle żebym mogła mu zaufać, lecz jestem pewna że mogę mu powiedzieć o wszystkim i on nie będzie miał z tym żadnego problemu. Gadanie z nim to jest coś, codziennie od powrotu gadamy na FaceTimie i wiecie co, czuję się jakby znała go z jakieś 10 lat. Nadal nie wierzę w to, że razem pojedziemy na wakacje, nie wierzę w to, że mam wszystkie 3 jego koszulki i wierzę w to, że stał się dla mnie najważniejszą osobą na świecie. To on pomógł mi wyjść z wielu rzeczy, on mimo tego że nie znał mnie totalnie, wspierał mnie swoim uśmiechem i to w tej całej historii jest piękne.

Byłam w domu z moją siostrą , która jak zapewnię domyślacie się wypytuje mnie o każdy dzień i każdy moment z memoriału. Opowiadając jej o Bartku i o moim kontakcie z nim dziewczyna dosłownie nie dawał mi spokoju. Mam wrażenie że cieszyła się tym bardziej niż ja.

- Ty chcesz powiedzieć, że on tak poprostu dawał ci codziennie koszulki ? Po każdym meczu podchodził i dawal ? Chyba żartujesz - zapytała
- No nie żartuje, serio tak było. Codziennie mi dawał jedną koszulkę i takim sposobem mam każdą . I każda jest z jego numerem i pachnie do tego momentu nim- odparłam
- Dziewczyno ty masz jakieś specjalne szczęście ? Ja nadal w to nie do wierzę ? Chłop jest w moim wieku i sobie normalnie piszecie i gadacie ? - zapytała
- No serio ci mówię, piszemy, gadamy ze sobą, byłam nawet z nimi na kolacji po wygranej memoriału. A wiesz co najśmieszniejsze, że ta różnica wieku jest nawet przyjemna i to bardzo. Z nim dogaduje się identycznie jak z tobą. - powiedziałam
- Za to hitem jest coś innego, pamiętasz jak ci mówiłam, że Tomek coś próbuje do Wery ? - zapytałam
- No pamiętam pamiętam - powiedziała dziewczyna biorąc łyka herbaty
- No to słuchaj tego, od soboty są w OFICJALNYM ZWIĄZKU. Kumasz to Tomek i Wera!? RAZEM!?
- Nie, poczekaj czy ja dobrze słyszę ? TOMASZ FORNAL , TA CHODZĄCA BLONDYNA ? W związku z twoją przyjaciółką ? Boże, a co na to te hotki wszystkie ? Już zjadły Werkę ? - zapytała prawie nie wypluwając herbatę z buzi
- No mówię ci serio, Blondyna w związku jest i to w końcu z kimś normalnym- powiedziałam śmiejąc się  - w końcu odpowiednia osoba, a nie.
- To już wyobrażam sobie co się tam działo w tym Krakowie, a właśnie mam dla ciebie prezent. Wiem, że prezentem dla ciebie był wyjazd na mecz i zafundowanie ci tego, ale stwierdziłam, że to ci się przyda- powiedziała dając mi pudełko zawinięte w papier
- Czy ty zwariowałaś ? nie trzeba było, wiesz że specjalnie wybrałam taki prezent żeby więcej nic nie kupować. Wariatka jesteś - powiedziałam jej i ją przytuliłam
- No dobra już otwieraj - powiedziała, a ja do swoich rąk wzięłam pudełko. Nie wiedziałam co to jest? Mogło to być wszystko, pozostawało mi tylko otworzyć to.
Kiedy zerwałam warstwy papieru do pakowania, moje oczy zapełniły łzy. Moim oczom ukazało się pudełko z napisem "Instax mini 12", wtedy zalała mnie fala łez. Od dawna marzyłam o tym i zawsze było mi szkoda pieniędzy, a ona to małe marzenie spełniła.
- Nie płacz kochana, wiem jak dawno o nim marzyłaś i chciałam ci pomóc spełnić twoje mini marzenie.
- Wiesz, że za jakoś tydzień lub półtora lecę z Bartkiem na wakacje i Instax jest teraz spełnieniem marzeń - powiedziałam przez łzy
- Poczekaj coś ty powiedziała? TY Z BARTKIEM NA WAKACJE?! RODZICE SIĘ ZGODZILI NA TO? - zapytała
- Tak zgodzili się, a jutro po tatuażu Bartek przyjeżdża i będzie z nimi rozmawiać - odparłam
- Boże co tu się dzieje, powietrze. Twoje życie to serial jakiś, a nie życie.- powiedziała na co się zaśmiałam