Byłam dzisiaj bardzo szczęśliwa, jak zawsze założyłam bluzę swojego chłopaka,i pobiegłam na autobus.Kiedy zobaczyłam moją drugą połówkę,podeszłam do niego szybkim krokiem.On jednak popatrzył na mnie z smutkiem,i zmartwieniem.
-Coś się stało skarbie?-zapytałam zestresowana.
-Właściwie to tak,Wiesz,Madison...Ja..Musimy zerwać..- Rozszerzyłam oczy.Łzy napłynęły mi do oczu,ale nie miałam zamiaru płakać.Za dużo przeżyłam żeby płakać przez chłopaka.-Madison,proszę spróbuj nie zrozumieć.-Popatrzyłam na niego niechętnie.
-Ale ja rozumiem Chase.-Popatrzyłam na niego lodowatym spojrzeniem i przywaliłam mu z liścia.-Jesteś zwykłym dupkiem.-Zdjęłam bluzę rzuciłam w niego i pewnym krokiem poszłam na drugą część autobusu.Weszłam do szkoły,przy wejściu czekała na mnie,Amber i Ivy.
-Hej!-krzykneła Ivy.Podeszłam do niej.
-Nie jestem już z Chase'em.-Dziewczyny popatrzyły na mnie.
-Co?-zapytały w tym samym czasie zszokowane.
-Dziś ze mną zerwał.-Powiedziałam nie wzruszona.-W autobusie.-Popatrzyły na mnie z smutkiem w oczach.-Naprawdę wszystko jest w porządku.
-Napewno?-Zapytała zmartwiona Aliosn.
-Tak.-Odpowiedziałam stanowczo mając dość tego zmartwinego spojrzenia.-Idziemy do klasy?-Dwie dziewczyny pokiwały szybko głową i skierowały się w kierunku klasy.Idąc nie dało się nie zauważyć plotkujących ludzi,o tym że nie mam na sobie bluzy Chase'a.Podchodzi do mnie jeden chłopak ja jednak udaje że go nie widzę i idę szybciej.Patrze się delikatnie w tył on idzie za mną,nagle zatrzymuje się,z świadomością,że muszę wytrzymać tą rozmowę.
-Hej.-Powiedział chłopak,widzę go tu pierwszy raz więc miałam nadzieję że zapyta gdzie jest sekretariat czy coś takiego.-Chciałabyś się ze mną umówić ?- Uśmiechnął się.A ja miałam ochotę mu przywalić,po pierwszym jego słowie już wiedziałam o co zapyta.Przecież o moi związku z Chase'm wiedziała cała szkoła,byliśmy razem na każdym balu,byliśmy nie raz wybrani jako królowa i król balu.Zawsze nosiłam jego bluzę.Kiedy miałam odpowiedzieć chłopakowi,poczułam że ktoś zakład mi coś na głowę,obróciłam się aby zobaczyć Gabriela?Nie nawidziłam tego chłopaka całym sercem.Gabriel nachylił się do mojego ucha i szepną.
-Masz ich nie zdejmować.-Od razy się wyprostował i popatrzył na chłopaka przede mną, chłopak rzucił mi ostatnie przerażone spojrzenie.Oczywiście że się bał,cała szkoła bała się tego dupka.Gabriel popatrzył na mnie i powiedział bardzo cicho na tyle cicho że tylko ja byłam w stanie to usłyszeć.-Nie musisz dziękować .
-Co?Za co miałabym ci niby dziękować co?-Prychnęłam zdenerwowana.
-Na przykład za to że właśnie uratowałem cię przed pytaniami czy się z nimi umówisz?
-A może ja chciałam się z nim umówić?-Naszczęście już nie było nikgo na korytarzu ludzie za bardzo się bali podsłuchiwać naszą rozmowę.On nachylił się znowu a jego ciepły oddech poczułam na uchu.
-Och,Mad..-Od tego skótu poczułam jak żołądek mi się kurczy.Zabrzmiało to tak jakbyśmy byli przyjaciółmi.-Ty i ja wiemy że nie nawidzisz tych pytań.-Zanim zdążyłam odpowiedzieć odszedł.Nie wiedziałam skąd o tym wiedział ale miał rację nie nawidziłam tych pytań więc nosiłam te okulary,przynajmniej taki miałam plan do póki,ludzie nie przestaną plotkować.
***Przez cały dzień czułam się strasznie nie komfortowo,ponieważ miałam krotki top i te pieprzone okulary.Jednak te lekcje minęły mi strasznie szybko,cały czas myślałam o tym że teraz jestem singlem,a idealnie się składa bo nie długo są wakacje,po pięciu latach związku będę mogła zrobić "Hot girl summer".Lubiłam szukać pozytywów,w każdej sytuacji.Od razu wybiegłam z szkoły kiedy zadzwonił dla mnie dziś ostatnio dzwonek.
______________________________________________________________________________________
Jak tam mija wam wieczór?Mam nadzieję że dobrze,a ten rozdział jeszcze wam go umili. Postaram się następny rozdział wstawić za tydzień
Ale nie wiem czy dam radę.Mam nadzieję że rozdział jest dość dobry,napewno kolejne będą ciekawsze i łatwiejsze do czytania:)
CZYTASZ
Glasses Of Choice [DO POPRAWY]
Short StoryJedne okulary,a tyle problemów. Czy Madison ma sekrety? Dlaczego Chase tak postąpił? Co jest prawdą a co nie? A co zrobił Aron? O co chodzi z podpisem? Kto to zrobił? Tyle pytań a tak mało odpowiedzi. (Książka,może być nawet +12 ponieważ ma poprostu...